Marlene Dietrich nie widziała potrzeby, żeby pracować nad byciem gwiazdą. Ona nią była. To był jej naturalny stan. Światowa prasa, wyczuwają...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
- Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
- ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maria Riva
Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Maria_Riva#/media/File:Maria_Riva.JPG
Znana jako: Maria Elisabeth Sieber
2
8,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Urodzona: 13.12.1924
Urodzona w Berlinie w 1924 roku amerykańska aktorka, historyczka filmowa, pisarka, aktywistka. Jest córką Marleny Dietrich, o której napisała zbiór wspomnień, wydanych w 1992 roku.
8,1/10średnia ocena książek autora
86 przeczytało książki autora
225 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Marlene Dietrich. Prawdziwe życie legendy kina
Maria Riva
8,2 z 71 ocen
299 czytelników 25 opinii
2021
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Istnieją ludzie, którzy wiedzą, kiedy czegoś brakuje nawet w pozornej perfekcji, i tacy, którzy uświadamiają to sobie dopiero wtedy, kiedy i...
Istnieją ludzie, którzy wiedzą, kiedy czegoś brakuje nawet w pozornej perfekcji, i tacy, którzy uświadamiają to sobie dopiero wtedy, kiedy im się to pokaże. Moja matka należała do grona tych pierwszych, podczas gdy większość wykonawców zalicza się do tych drugich. Być może właśnie na tym polega subtelna różnica między legendą a gwiazdą.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Marlene Dietrich. Prawdziwe życie legendy kina Maria Riva
8,2
Po lekturze książki Mari Rivy Marlene Dietrich. Prawdziwe życie legendy kina pomysłem sobie, że gdyby aktorka dziś żyła, to byłaby królową Instagramu. Riva, córka legendy kina napisała fascynującą książkę o swojej matce. Kobiety, która do perfekcji stworzyła i opanowała swój wizerunek. Z wielką pasją współtworzyła kostiumy do swoich filmów, fryzury, makijaż. Miała też tendencję do bezgranicznej wiary w swoje kłamstwa, takie, które pasowały do wizerunku. To jednak tylko część obrazu, jaki wyłania się z książki. Drugi to osoby czasami dość okrutnej, apodyktycznej. Z córki praktycznie od dziecka zrobiła swoją niewolnicę. Niemalże cały czas towarzyszyła jej na planach filmowych. Edukacja była dla niej nieważna. Odnosiłem wrażenie, że im dalsze losy opisywane były, tym dojrzalszy był stosunek córki do matki. Więcej widziała wad w niej. Na stronach pojawia się też wiele postaci z XX wieku. Mamy rodzinę Kennedych, Ericha Marię Remarque'a. Edith Piaff, Billie go Wildera czy Jeana Gabina. Jeśli drogie dzieci, myślcie, że płynna seksualność to wynalazek naszych czasów, to Dietrich w kompleksy by was wpakowała. Wielkim jej atutem jest korespondencja Dietrich z reżyserami, kochankami, mężem. Bolesny rozrachunek z matką, ale i samą sobą. Autorka opisuje gwałt, którego doświadczyła. Swoje uzależniania. Ostra i bezkompromisowa to książka.
Marlene Dietrich. Prawdziwe życie legendy kina Maria Riva
8,2
Po tę książkę sięgnęłam będąc pod wrażeniem biografii Marlene Dietrich autorstwa Pana Gortnera. Jako, że czułam niedosyt i chciałam dowiedzieć się czegoś więcej o tej ekscentrycznej damie, ucieszyłam się niezwykle, gdy w ręce wpadła mi biografia aktorki autorstwa jej córki.
Na samym początku książki rzuciły mi się w oczy rozbieżności dotyczące ojca i ojczyma Dietrich (daty i okoliczności śmierci obu). Są niezgodne z danymi, które można znaleźć w innych biografiach aktorki. Nie jest to może bardzo istotne, ale postawiłam uszy na sztorc, gdyż te rozbieżności są dość zasadnicze. Chyba wnuczka powinna wiedzieć, kiedy jej dziad opuścił ten świat i kiedy jej babka po raz drugi stanęła na ślubnym kobiercu. Ale dobrze, z tego afery kręcić nie ma co, idźmy dalej.
Historia opowiedziana przez Marię jest fascynująca. Nie mogłam się od niej oderwać. Miałam przyjemność porównywania puntu widzenia córki z punktem widzenia matki zaprezentowanym w książce Pana Gortnera. Składałam sobie historie, ach, zaiste, było to niezwykle ciekawe skonfrontować te dwie perspektywy.
Powolutku jednak książka autorstwa córki, będąca początkowo relacją i raportem życia zawodowego i rodzinnego słynnej rodzicielki, przeradza się w bajkę o żelaznym wilku. Obraz Dietrich, która wcześniej jawiła mi się jako niezależna, silna postać, zaczął przeradzać się w obraz potwora. Kobietę, która kroczy przed siebie bez skrupułów, niszczy wszystkich, łącznie z własną córką, gdy uważa, że tego wymaga jej wygoda i poczucie komfortu. Na początku nie było to bardzo dotkliwe, ot gwiazda uważająca, że wolno jej więcej niż innym. Ale strona po stronie, było tylko gorzej. Na końcu książki czułam już tylko obrzydzenie, niechęć i niedowierzenie, że można być tak odrażającą kreaturą.
Nie chciałabym wchodzić w szczegóły ani zbędne streszczenia. Podsumuję jedynie własne przemyślenia. Moim zdaniem ta książka to rewanż. Oczyszczenie i zemsta po latach niszczenia przez Dietrich najbliższych, upokarzania i pozwolenia na złamanie duszy własnej córki, a do tego nędznych prób destrukcji jej nowej rodziny. Nasunęło mi się jednak pytanie: dlaczego doszło do tych zwierzeń dopiero po śmierci matki. A dokładnie rok po jej śmierci. Ta książka nie powstała w rok. Ma prawie tysiąc stron. Była pisana co najmniej kilka lat. Dlaczego Pani Riva nie napluła na swoją matkę zanim ta kopnęła w kalendarz. Dlaczego okropne i odrażające szczegóły opublikowała dopiero po śmierci matki.
Jak mówią mędrcy, jak nie wiadomo o co chodzi, to pewnie o pieniądze.
Marlene Dietrich nie była święta, wręcz przeciwnie, ale wszyscy, łącznie z jej córką, grzecznie jej przytakiwali, gdyż płaciła rachunki lub za jej sprawą można było sobie ekstra dorobić . Dopiero, gdy zeszła z tego świata córka wystawiła jej cenzurkę. Niestety, uważam, że sobie też.
Odejmuję jedną gwiazdkę za hipokryzję