L.S. Hilton (właśc. Lisa Hilton) dorastała w Anglii, mieszkała w Key West, Nowym Jorku, Paryżu i Mediolanie. Po ukończeniu Oksfordu, rozpoczęła studia na kierunku historia sztuki w Paryżu i Florencji. Pracuje jako dziennikarka, krytyk sztuki i prezenterka telewizyjna. Jest autorką kilku książek non-fiction. Obecnie mieszka w Londyniehttp://lisa-hilton.com/
Zdecydowanie lepsza niż poprzedni tom. Bardziej wciągnęłam się w samą historię, która też sama w sobie była ciekawsza. Wreszcie naszej głównej bohaterce podwinęła się noga, ale wybrnęła z tej sytuacji, kupując sobie na chwilę czas. Lepszego zakończenia nie mogłabym wymyślić, zdecydowanie sięgnę po kontynuację, która mam nadzieję będzie równie dobra.
Na wstępie czuję się w obowiązku wytłumaczyć, dlaczego sięgnąłem po tę książkę, bo przecież nie dlatego, że dałem się nabrać na hasło: „Najbardziej szokujący thriller tego roku!”, za stary na to jestem
Otóż zamawiałem dwie książki na Allegro, ale potrzebowałem jeszcze czterech złotych do darmowej przesyłki, więc wybrałem pierwszą lepszą książkę w tej cenie. Pomyślałem, że przeczytać mogę. Cóż, nie był to najlepszy pomysł…
Zamiast tytułu „Maestra” można było nazwać to „dzieło” na przykład „Moja ci…ka” albo coś w tym stylu… Autorka lubuje się w opisach kobiecych narządów, mam wrażenie, że sama czerpie największą podnietę z tego… A momentami jest to po prostu niesmaczne… Nie, żeby mnie brały takie rzeczy, ale bez przesady… Opis z ostrygą i pewnym zapachem był już szczytem żenady…
Co poza tym? Denerwująca bohaterka, naiwna historia i generalnie straszna chała… Nie czytajcie, chyba że lubicie takie niesmaczne historie…