Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Paweł Cieślak
3
7,5/10
Pisze książki: flora i fauna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,5/10średnia ocena książek autora
24 przeczytało książki autora
12 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pająki ptaszniki Paweł Cieślak
6,8
"Dojrzałe samce są wędrowcami i gdy znajdą partnerkę sygnalizują swe zamiary miłosne, tupiąc pierwszą parą odnóży w podłoże. Samica, jeśli jest gotowa na jego przyjęcie odpowiada mu w ten sam sposób. Wówczas samiec blokuje jej szczękoczułki kolcami na pierwszej parze nóg, unosi ją do góry i narządami kopulacyjnymi na nogogłaszczkach umieszcza nasienie w jej otworze płciowym. Po zakończeniu aktu, jeżeli dopisze mu szczęście, samiec oddala się w poszukiwaniu następnej partnerki".
A jeżeli nie dopisze, to zostaje dołączony do karty dań samiczki, czy to nie urocze?
Jakiś czas temu w odmętach internetu natrafiłam na filmy o amatorskich hodowlach ptaszników. Zaczęło się od filmu, w którym autor wypakowuje takiego pajączka (a dokładniej bydlę wielkości ciężarówki) z... paczki pocztowej. Chociaż strachliwa nie jestem, szczególnie jeżeli w grę wchodzi wróg dający się zgnieść glanem, to trochę pobladłam na widok tych praktyk. A jak na poczcie ktoś się kiedyś pomyli i z paczki zamiast książeczki wyciągnę pudełko z wielkim, owłosionym pająkiem?
Gdy pierwszy szok minął zaczęłam oglądać coraz to kolejne filmiki i szczerze mówiąc zaczęło mnie to fascynować. Nawet gatunki już zaczęłam trochę rozpoznawać: Brachypelma, Avicularia, Lasiodora parahybana, a nawet ten wredny Pterinochilus murinus. Najładniejszym zaś jest dla mnie Heteroscodra maculata, w końcu to ptasznik śnieżny, musiał mi się spodobać. Wiem, wiem, ocenianie ptasznika po "wyglądzie" wydaje się być dość dziwne, ale one naprawdę nie są aż takie obrzydliwe, jakie się mogą w pierwszej chwili wydawać. Nawet trochę futerka mają, to nic, że jak sobie je ze stresu wyczeszą to bywa nieprzyjemnie.
Hodowli ptaszników nie zamierzam zakładać, ale z zainteresowaniem przeczytałam tę książkę, uzupełniła ona moją wiedzę na temat. Można się z niej dowiedzieć kilku ciekawostek. Wiecie, że w Polsce w naturze żyją ptaszniki? Taki Gryziel tapetnik (Atypus piceus) na przykład, dość ohydna to poczwara, szczególnie dla arachnofobów, odważnym polecam wpisać jego nazwę w google, można zobaczyć jaki to straszny zwierz.
Ja jednak zostanę przy hodowli kotów, wolę się obudzić rano z czterema kończynami na twarzy i mruczeniem w gratisie.