Poznaj zakończenie „Gry o tron”
… zanim napisze je George R.R. Martin i zanim ukaże się szósta książka z cyklu „Pieśń Lodu i Ognia”. Pracownicy biblioteki teksańskiego uniwersytetu sugerują, że prawdopodobnego zakończenia cyklu można poszukać w materiałach przekazanych bibliotece przez pisarza w 1993 roku. Materiały te to ponad 300 kartonów z notatkami Martina.
Choć biblioteka w Texas A&M University nie jest tak rozległa jak ta mieszcząca się w Cytadeli, to zawiera równie interesujące dokumenty. To właśnie tam przechowywane są notatki George’a R.R. Martina do cyklu Pieśń Lodu i Ognia. Chętnych do przeglądania tego archiwum nie brakuje – odwiedzający mają nadzieję, że uważna lektura notatek pisarza doprowadzi ich do poznania zakończenia historii całego cyklu.
Archiwum Martina powstało w Cushing library na teksańskim uniwersytecie w 1993 roku – trzy lata przed premierą pierwszej części cyklu, Gra o tron. Dziś zbiór liczy ponad 300 kartonów notatek, rękopisów i różnych innych zapisków oraz ponad 1300 książek. Kanclerz uczelni, John Sharp, zachęca studentów i wszystkich zainteresowanych do odwiedzenia biblioteki i zapoznania się z zawartością archiwum.
- Zapiski i notatki Martina prawdopodobnie zawierają wskazówki co do tego, jak zakończy się cały cykl i każdy, kto chciałby się o tym przekonać, jest mile widziany w naszej bibliotece – mówi Sharp. - Bez względu na to, czy macie swoją teorię dotyczącą tego, jak skończy się „Pieśń Lodu i Ognia” i chcecie ją sprawdzić, czy po prostu chcecie zobaczyć, jak wyglądają rękopisy pisarza, pracownicy biblioteki z chęcią wam je pokażą. To prawdziwy skarb współczesnej literatury.
Twórcy serialu „Gra o tron” opartego na książkach Martina rozbudowali niektóre wątki przedstawione przez pisarza. Miesiąc temu autor obwieścił, że szósty tom cyklu, „The Winds of Winter”, zostanie opublikowany w przyszłym roku. Jednak w tym tygodniu Martin powiedział dziennikarzom Metro US, że kilka razy narracja doprowadziła go ślepych zaułków i musiał cofać się i zaczynać pisanie od nowa. Zdradził również, że około 20 postaci, które zostały zabite w serialu, w książce żyją i mają się całkiem dobrze.
Zapytany o tempo pisania, Martin odpowiada, że nigdy go nie zwolnił. Nad pierwszą książką pracowałem przez sześć lat, a nad drugą - cztery. Pisarze, którzy co roku wydają nową książkę, nie piszą zbyt obszernych tomów. Ich książki nie liczą 1500 stron tak jak moje, tylko, powiedzmy, 500. Poza tym z upływem lat nie staję się młodszy. Wiek nie wzmaga mojego entuzjazmu.
Źródło: www.theguardian.com
komentarze [12]
Królem zostanie umarlak i zacznie się Walking Dead.........
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
On już zapowiadał kilka razy, kiedy ukaże się książka, więc jeszcze bym się nie cieszyła. Poza tym pozostał jeszcze ostatni tom, a sam Martin już zapowiedział, że wyda poboczny cykl.
Więc ja już nie czytam tej serii. Szkoda mi tylko wiernych fanów!
Dla pocieszenia, w oczekiwaniu na Wichry Zimy, polecam serdecznie Marchię Cienia Tada Williamsa. To nie martin, bo inny styl...
Myślę, że ten brak zakończenia, zraża wiele osób do sięgnięcia po książki (np. mnie). Martin nie robi się młodszy i jeżeli na napisanie 5 tomów potrzebował 25 lat, to Wichrów zimy i A Dream of Spring, możemy się zwyczajnie nie doczekać. Chętnie przeczytałabym sagę, jednak chwilowo wybieram serial.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa niestety mam teorię, że najprawdopodobniej, nigdy nie doczekamy się zakończenia serii książek. Martin nie czuje już presji związanej z pisaniem, gdyż HBO wyręczyło go w "zaspokojeniu" fanów. Serial zakończy się po nadchodzącym sezonie, dając nam zakończenie, które autor "Pieśni lodu i ognia", najpewniej ustalił ze scenarzystami, zostawiając sobie ew. furtkę pod postacią...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Uwierz mi, że wiele osób czeka na zakończenie książkowe. Książki są naprawdę dużo lepsze od serialu. ogólnie serial schodzi na psy (moim zdaniem), głównie ostatni sezon, który przestaje być Grą o tron, którą znaliśmy. I sama przeczytałabym zakończenie w formie książkowej.
Jednak podejrzewam, ze nigdy nie dostaniemy zakończenia. Chyba że Martin umrze (nie życzę mu tego, ale...
Zastanawiam się czy Martin celowo nie opóźnia wydawania nowych tomów tak by ewentualnie nie zderzyć się z finałem serialu. Z jednej strony wydaje się że jedno napędza drugie. Ale tak ostatnio sobie pomyślałem - co by było gdyby premiera kolejnego tomu miała miejsce podczas premiery ostatniego sezonu serialu? Coś musiało by ustąpić pola i tutaj myślę że była by to książka a...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPo co się wysilać, skoro i tak kasy ma się jak lodu (zbieżność nazw przypadkowa i niezamierzona), a zakończenie przecież już dorobiły za niego te naiwne ciołki z HBO. Grunt to się ustawić dobrze, co nie Panie Martin?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa tylko obstawiam, że Daenerys na pewno nie zostanie królową :P
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"Poza tym z upływem lat nie staję się młodszy. Wiek nie wzmaga mojego entuzjazmu."
Mam tak samo- raczej czytać kolejnych tomów nie będę :)
Chyba wszyscy mają tak samo poza Benjaminem Buttonem xD
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post