Powstanie adaptacja „451° Fahrenheita”
Książki są po to, by nam przypominać, jacy z nas durnie. To prawdopodobnie najbardziej znany cytat z najsłynniejszej powieści Raya Bradbury’ego 451° Fahrenheita. W ponad 60 lat po jej wydaniu HBO zrealizuje jej filmową adaptację.
Po niebie latają odrzutowce z głowicami atomowymi, ludzie spędzają czas przed telewizyjnymi ścianami, a strażacy – zamiast gasić – wzniecają pożary. Najchętniej palą książki… do tego zostali powołani.
451 stopni Fahrenheita to temperatura, w której zaczyna palić się papier.
Najsłynniejsza powieść Raya Bradbury’ego wciąż szokuje i wzbudza pozytywne emocje. Kiedyś odbierana jako głos przeciwko totalitaryzmowi, teraz ukazuje drugie dno i zmusza do namysłu nad losem cywilizacji. Świat wyzbyty „wysokiej kultury”, zdominowany przez opery mydlane, historyjki obrazkowe, tanią rozrywkę dla mas. Nie ma w nim miejsca na rozmowę, miłość, szczęście. Zastępują ją narkotyki, ogłupiająca telewizja, przemoc, samotność w tłumie.
Stacja HBO poinformowała, że zamierza zekranizować powieść Bradbury’ego. W rolę głównego bohatera, strażaka Guya Montaga, wcieli się Michael B. Jordan (Fantastyczna czwórka, Creed: Narodziny legendy), a w postać jego szefa, kapitana Beatty’ego, Michael Shannon (The Iceman: Historia mordercy, Człowiek ze stali, Boardwalk Empire). Reżyserii filmu podjął się Ramin Bahrani (99 Homes, Bez względu na cenę). Scenariusz ekranizacji stworzył wspólnie z Amirem Naderi (99 Homes, Cut).
Książka „451° Fahrenheita” była już wielokrotnie przenoszona na ekrany i sceny teatralne. Najbardziej znana jak dotąd była adaptacja filmowa w reżyserii François Truffaut z roku 1966. Nowa ekranizacja produkcji HBO będzie mieć premierę w 2018 roku, dokładna data jeszcze nie jest znana.
komentarze [10]
Ta poprawność polityczna już idzie za daleko. Strażaka ma zagrać czarnoskóry aktor? Dlaczego? Ano dlatego, że to czarnoskóry a nie nadający się pod postać. Naprawdę żałosne. Takie traktowanie jest o wiele bardziej rasistowskie niż za czasów segregacji rasowej w USA. to rak jakby Lessie miał zagrać lampart. A Malcolma X, japończyk. Czekam kto zagra Jezusa w kolejnej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTruffaut zrobił to świetnie, do nowej ekranizacji podchodzę mocno sceptycznie..
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJuż było! I tylko pytam się po co? Naprawdę tak mało jest innych tematów do wykorzystania w filmie?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Mam nadzieję że nie pójdą w tym kierunku. Ale dodruk przydałby się na pewno.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@LEGOMANIAK i @Artem
Możecie być pewni, że tak będzie na pewno. Takie są niestety smutne realia w tym biznesie.
To rozwiązania ma swoją pozytywną i negatywną stronę. Wśród atutów widzę niewątpliwe wznowienie książki, dzięki czemu ceny na rynku spadną i bedzie ona dostępna dla każdego. Innym pozytywem jest to, że wiecej osób pozna tę zacną historię. Może dzięki niej wzrośnie zainteresowanie klasyką? Negatyw z kolei jest taki, że mamy już doskonałą ekranizację francuską, a ja tych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie żeby coś, ale dodruk nie tak dawno zrobił MAG ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Pomysł ciekawy na zrealizowanie filmu przez HBO. Ale jak mam zgadywać, to zrobią z tego kilka sezonów ( conajmniej 5-6) po 10 odcinków. A wiadomo dlaczego. Kasa, kasa :)
Ale mimo tego będzie warte obejrzenia.