Eksperci szacują, że egzemplarz książki pochodzący z legendarnego wydania może osiągnąć cenę nawet dwóch, trzech milionów dolarów. To prawdziwy biały kruk – pozostała część nakładu Alicji w Krainie Czarów w liczbie 2 tysięcy egzemplarzy trafiła na makulaturę. Miały debiutować w księgarniach 4 lipca, ale John Tenniel, ilustrator, ocenił, że jakość ilustracji pozostawia wiele do życzenia, a Lewis Carroll się z nim zgodził. W rezultacie wycofano ze sprzedaży cały nakład. Przetrwało około 50 egzemplarzy, które pisarz zdążył już rozdać znajomym.

Taki los spotkał egzemplarz, który będzie licytowany 16 czerwca w Christie's. Lewis Carroll podarował go znajomemu, George'owi Williamowi Kitchinowi, który z kolei przekazał go swojej córce Alexandrze. Alexandra sprzedała go w 1925 roku na licytacji i książka trafiła do biblioteki Phorzheimera. Później książka przeszła przez ręce kilku kolekcjonerów, by ostatecznie trafić do słynnego nowojorskiego domu aukcyjnego Christie's.

Do dziś przetrwały zapewne jedynie 22 egzemplarze, z których 16 znajduje się w bibliotekach, a sześć w prywatnych kolekcjach. „Alicja w Krainie Czarów" zostanie wystawiona na sprzedaż razem z fotografią Alexandry Kitchin, autorstwa samego Carrolla.