Henning Mankell walczy z nowotworem
Szwedzki pisarz, autor zarówno książek dla dzieci, jak i bestsellerowych kryminałów poinformował na łamach gazety "Goeteborgs-Posten", że walczy z nowotworem i że ma zamiar tę walkę opisywać w gazecie.
Jak podaje "The Guardian" Mankell postanowił dokumentować swoją walkę z chorobą właśnie na łamach "Goeteborgs-Posten" - z tą gazetą jest związany od lat, redaguje tam kolumnę poświęconą kulturze. Autor przyznaje, że o swojej chorobie dowiedział się dwa tygodnie temu. Zgłosił się do lekarza w Sztokholmie z podejrzeniem wypadnięcia dysku.
Następnego dnia do Goeteborga wracałem już z przytłaczającą diagnozą, że mam raka - napisał Mankell - Niewiele pamiętam z tej podróży, tylko ogromną wdzięczność, że moja żona Eva jest przy mnie.
Decyzję o publikowaniu swoich zmagań z rakiem uzasadnia tym, że jest to walka i cierpienie, które dotykają mnóstwa ludzi. Jak zapewnia, będzie pisał jednak z perspektywy życia, a nie śmierci.
komentarze [10]
Sukcesów w leczeniu (bo nowotwór to choroba, którą się leczy, a nie wojna, na której się walczy) i szybkiego powrotu do zdrowia panie Mankell!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mnie bardziej interesuje jego decyzja. Może "oswoić" raka poprzez pisanie o nim.
Właśnie czytam niesamowity reportaż, który pokazuje tę chorobę z bardzo "ludzkiej" strony. Poznajemy historię nowotworów, a także perspektywę walki z nimi na przestrzeni dziejów.
I nie ma w niej (jak dotychczas przeczytałam 20%) ckliwych opisów różnych pacjentów, są rzeczowe fakty, napisane...
Oby wrócił do zdrowia. Takich kryminałów co on pisze to ze świecą szukać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postŻyczymy zdrowia. I aby jeszcze wiele więcej książek napisał i wyszedł z tej choroby.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKrótko mówiąc życzę zdrowia i dużo siły do walki z chorobą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo tragiczna wiadomość. Będę teraz drżał o życie mojego ulubionego autora. Wszystkiego najlepszego i ogromnej siły, która teraz jest bardzo Panu potrzebna.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zawsze darzyłam sympatią Mankella jako pisarza, za jego styl, klimat, nigdy się nie zawiodłam, sięgając po jego książkę.
Teraz...Na świeżo po diagnozie, chce pisać o chorobie z perspektywy życia. Wielki szacunek. Za odwagę, za siłę, za te słowa.