Czy poznamy znaczenie manuskryptu Wojnicza?
Gerard Cheshire z Uniwersytetu w Bristolu twierdzi, że złamał kod tekstu manuskryptu Wojnicza – średniowiecznego dzieła, którego do tej pory ani nie przetłumaczono, ani nie ustalono jego autorstwa.
To jedna z najciekawszych literackich zagadek XX i XXI wieku. Hipotez dotyczących spoczywającego w Bibliotece Rzadkich Ksiąg i Rękopisów Uniwersytetu Yale dzieła było dotychczas wiele. Niektórzy badacze twierdzili, że jest to napisany w skróconym języku łacińskim średniowieczny podręcznik medyczny, inni uważają, że powstał w języku hebrajskim, przy użyciu metody alfagramów, z kolei rosyjscy naukowcy dopatrywali się w nim zbieżności z językiem klingońskim. Wśród domniemanych autorów manuskryptu znajdziemy nazwisko osobistego lekarza cesarza Rudolfa II, Jakuba Hořčický’ego z Tepence, a nawet filozofa Rogera Bacona. W swojej zawiłej historii manuskrypt Wojnicza był również przedmiotem badań FBI.
Rękopis składa się obecnie ze 120 dwustronnie zapisanych kart (pierwotnie było ich 136), pokrytych ilustracjami i dotychczas nierozszyfrowanym tekstem. Metodą datowania radiowęglowego ustalono, że powstał pomiędzy 1404 a 1438 rokiem. Uważa się, że podzielony jest na sześć sekcji: zielarską, astronomiczną, biologiczną, kosmologiczną, farmaceutyczną oraz poświęconą przepisom. Swoją nazwę zawdzięcza polskiemu antykwariuszowi Michałowi Wojniczowi, który w 1912 roku odkupił go od jezuitów z willi Mondragone we Frascati.
Angielski naukowiec Gerard Cheshire z Uniwersytetu w Bristolu uważa – tak jak wszyscy jego poprzednicy – że udało mu się złamać kod manuskryptu. Dzięki swojej pomysłowości i kreatywności dokonał tego w dwa tygodnie. Według Cheshire'a jest to „kompendium informacji o ziołowych środkach leczniczych, kąpielach terapeutycznych i odczytach astrologicznych”, skupionych wokół kobiecych problemów zdrowotnych. Przygotowany został przez zakonnice dominikańskie dla panującej w Aragonii w latach 1416–1458 Marii Kastylijskiej. Brytyjski lingwista uważa, że dzieło powstało w języku protoromańskim. Czy doczekamy się odczytania całości tego zagadkowego dzieła?
Jeśli chcielibyście spróbować swoich sił w odszyfrowywaniu tego średniowiecznego manuskryptu, to jego zeskanowane karty możecie zobaczyć na stronach internetowych Biblioteki Rzadkich Ksiąg i Rękopisów Uniwersytetu Yale.
komentarze [14]
Ludzie, ratujcie, tyle czasu taki błąd wisi na stronie??? Tytuł artykułu w porządku, ale w tytule dyskusji:
Czy poznamy znaczenie Manuskryptu Wojnowicza?
I jeszcze link:
lubimyczytac.pl/dyskusja/433/20368/czy-poznamy-znaczenie-manuskryptu-wojnow...
Na portalu czytelniczym... Kto u Was pracuje, kto to wklepywał, że nie wie o czym pisze i prawidłowo zapisać nie potrafi?
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Nie dziwię się, błąd całkiem odpowiednio wydłużył nazwisko :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWersja mówiąca o języku klingońskim podoba mi się najbardziej. XD
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOdczytanie manuskryptu Wojnicza przez wspomnianego naukowca najprawdopodobniej nastąpiło na podstawie ilustracji. Moje gratulacje. Czekamy na kolejne rewelacyjne koncepcje.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A skąd ten wniosek?? Przeczytaj to: https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/02639904.2019.1599566
Autor wyjaśnia litera po literze, co więcej, to ma sens!
Historia prób odczytu manuskryptu Wojnicza przypomina mi trochę historię odczytu hieroglifów egipskich. Ilu to poważnych badaczy i laików ogłaszało sukces.
Dopiero ktoś taki jak Francois Champollion był w stanie tego dokonać.
Gdyby on żył obecnie i miał do tego manuskryptu dostęp, myślę, że by tego dokonał. A przynajmniej miał duże szanse.
Francois Champollion doszedł do swojego odkrycia ale przed nim było kilku badaczy którzy niemal je odczytali. Champollion znał wyniki ich badań i korzystał w swoich pracach. Poza tym Kamień z Rosetty jest czymś zupełnie innym niż Manuskrypt Wojnicza. Tam był ten sam tekst w dwóch językach (egipski i grecki) przy czym egipski zapis był w dwóch formach: hieroglifami i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Może masz rację. Może moja opinia była zbyt pochopna. Znając wysiłki jakie były podejmowane i narzędzia, którymi dysponowano przy próbie odczytania manuskryptu, mam sceptycznie nastawienie przy kolejnych rewelacyjnych odkryciach.
Na tutejszym portalu jestem od niedawna i nie wiem na ile wiadomości tutaj podawane są wiarygodne.
Chylę czoła i podziwiam za zainteresowania.
Bardzo interesujące. Pamiętam, że jeszcze jakiś czas temu informowano, że naukowiec z Turcji również rozszyfrował tekst... Ta nowa informacja jest dość ogólna, czy jest jakaś publikacja na ten temat gdzie Gerard Chesire z Uniwersytetu w Bristolu wyjaśnia więcej? To jest pokazuje strukturę języka i faktyczne tłumaczenie choćby fragmentu?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jeśli władasz Waść angielskim, to możesz przeczytać (a nawet odsłuchać!) rzeczony artykuł w oryginale:
https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/02639904.2019.1599566
Gerard Cheshire: "The Language and Writing System of MS408 (Voynich) Explained"