Czy spotkamy pisarzy na Targach w Krakowie?

LubimyCzytać LubimyCzytać
02.10.2018

Targi Książki w Krakowie zaczynają się 25 października, a atmosfera wokół nich gęstnieje. Niektórzy pisarze, np. Zygmunt Miłoszewski, już zapowiedzieli, że z czytelnikami spotkają się chętnie, ale w centrum miasta, a teraz prezes Targów prosi wydawców o rozważenie przeniesienia części spotkań do innych obiektów. 

Czy spotkamy pisarzy na Targach w Krakowie?

Dla niektórych warszawskie i krakowskie targi książki to dwa najważniejsze czytelnicze wydarzenia roku. To czas nie tylko intensywnych zakupów, ale także – a czasem przede wszystkim – spotkań z pisarzami i możliwość uzyskania autografu oraz odpowiedzi na palące czytelnicze pytania.

Dwa tygodnie temu publikowaliśmy fragment listu otwartego pisarzy, którzy wyrażali zaniepokojenie tłokiem panującym w halach targowych i grozili bojkotem targów, jeśli dyrekcja nie podejmie stosownych kroków, aby pobyt na targach uczynić bardziej znośnym. Prezes Grabowska odpisała wówczas i wypunktowała, jakie zmiany zostaną wprowadzone. Niektórych pisarzy to jednak nie uspokoiło i zapowiedzieli, że z czytelnikami spotkają się w centrum miasta.

Dzisiaj otrzymaliśmy list prezes Grabowskiej skierowany do wydawców, w których sugeruje, aby pomyśleć o przeniesieniu części spotkań autorskich do innych przestrzeni:

Szanowni Państwo,
Drogie Koleżanki i Drodzy Koledzy,

Piszę do Państwa pełna niepokoju o atmosferę wokół mających się odbyć Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie®. Atmosferę, którą w dużej mierze Państwo i Państwa Goście tworzycie. Coś, co do tej pory było naszym wspólnym sukcesem i ewenementem w świecie targowym, staje się za sprawą wypowiedzi pisarzy przedmiotem medialnego ataku. 

Tak Państwo, jak i my, organizatorzy, zdajemy sobie sprawę z niewygód i niedogodności. Dostrzegamy ścisk, ale trudno nam przyjmować na siebie winę za kolejki do autorów, które są przecież wynikiem ich popularności. Paradoksem jest, że w czasach kryzysu czytelnictwa Targi w Krakowie stają się ofiarą własnego sukcesu wśród czytelników. 

Od lat prosimy władze Krakowa o decyzje i inwestycje, które rozwiążą problemy komunikacyjne. List otwarty, podpisany przez Państwa autorów, z jednej strony pomaga nam w rozmowach z władzami miasta, uświadamiając im skalę i wagę problemów, które leżą po stronie miasta – Miasta Literatury UNESCO. Z drugiej jednak – podyktowany niewątpliwie najlepszymi intencjami – podsyca niepokój wokół rosnącej liczby czytelników (o ironio, w kraju o tak niskim poziomie czytelnictwa). Bardzo Państwa proszę o wyjaśnienie – w miarę możliwości – autorom złożoności tej sytuacji. Ich list traktujemy z najwyższą powagą. Sami dostrzegamy wskazane problemy i od dawna pracujemy nad ich rozwiązaniem. 

Wprowadzamy zmiany i ulepszenia organizacyjne, o których Państwo wiecie doskonale, bowiem część z Was w mniejszym bądź większym stopniu zmieniła lokalizację swoich stoisk. Jeszcze raz dziękuję za okazane przy tych zmianach zrozumienie. Wiele jednak pozostało jeszcze do zrobienia i wiele zależy od decyzji organizacyjnych Państwa i Państwa Autorów – najważniejszych uczestników i twórców wydarzenia. To Państwo ustalacie dni i godziny spotkań, a także ich miejsce. Bardzo proszę, dla wspólnego dobra, o korzystanie ze Strefy Autora i Saloniku Literackiego, a przede wszystkim o zapraszanie Autorów w piątek i niedzielę, nie głównie w sobotę. W sobotę jest najwięcej czytelników, ponieważ jest najwięcej Autorów, to oczywista zależność. Oczywiste jest również to, że czytelnik do swojego ulubionego Autora przyjdzie również każdego innego dnia i o każdej porze. Proszę o pomoc, ponieważ nie chcemy być zmuszeni do limitowania wejść na targi, co odbiłoby się niekorzystnie na wszystkich. Proszę jeszcze raz o rozważenie, czy niektórych spotkań z Państwa autorami – tymi gromadzącymi rzesze czytelników – nie przenieść do innego obiektu. Ułatwimy do niego dostęp i zapewnimy możliwość sprzedaży podpisywanej książki. 

Dzięki Państwu odnieśliśmy sukces frekwencyjny, który teraz obraca się przeciwko nam samym. Są jednak rzeczy, na które nie mamy wpływu. Dlatego dziękuję Państwu za wsparcie w występowaniu do władz miasta, między innymi z prośbami o zmiany organizacji ruchu czy wprowadzenie częstszej, a nawet darmowej komunikacji miejskiej na czas targów. 

Na koniec muszę też podzielić z Państwem moim niepokojem wywołanym takim na przykład wpisem pisarza: „Wykorzystajmy naszą wiedzę, talenty pisarskie, umiejętności obserwacji i przewidywania i tylko w oparciu o nie napiszmy antologię opowiadań: <>. Opiszmy same realne scenariusze w oparciu o nasze postulaty” – „Jaka piękna tragedia", wrześniowy felieton Jakuba Ćwieka, smakksiazki.pl 

Tego typu wypowiedzi są po prostu niebezpieczne. Tylko czekać, aż powstanie scenariusz „Panika na targach”, a niezrównoważeni psychicznie zechcą go wprowadzać w życie na każdym czytelniczym wydarzeniu. Drodzy Państwo, w czasach, gdy zewsząd jesteśmy straszeni przez media wszystkim i wszystkimi naokoło, w czasach, gdy sianie niepokoju społecznego jest na porządku dziennym, gdy pełen niepokoju list pisarzy został rozpowszechniony jako wezwanie do bojkotu targów, wywołać może efekt odwrotny. Poszukujący sensacji, a niekoniecznie zainteresowani literaturą ludzie, powiększą tylko liczbę gości, dlatego proszę o zrozumienie i pomoc. Spokój i dobra atmosfera na targach zależy od nas wszystkich. 

Dziękuję również za wszystkie głosy wsparcia. Szczególnie polecam lekturę listu, jaki otrzymaliśmy od Jerzego Federowicza - aktora, reżysera, poety, senatora, a przede wszystkim zaangażowanego działacza kulturalnego>>.

Grażyna Grabowska 
Prezes Zarządu Targi w Krakowie Sp. z o.o.


komentarze [6]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
betsy  - awatar
betsy 05.10.2018 10:20
Czytelniczka

Czy nie można zorganizować Targów na jakimś zadaszonym stadionie? Chyba Kraków taki ma? W Warszawie Targi odbyły się na Narodowym i nie słyszałam narzekań na ścisk i brak miejsc do parkowania. Stadiony są przystosowane do bezpiecznego przyjmowania dużej ilości ludzi. Skoro wielbicieli książek jest już tylu, co kibiców, należy się im chyba taki sam szacunek i wygoda? W tym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ula Urban - awatar
Ula Urban 04.10.2018 12:12
Czytelniczka

Nie podoba mi się pomysł porozrzucania spotkań po całym mieście. Na targi idę dla pisarzy, książki kupuję tam jedynie dodatkowo (w podobnych cenach mogę je zamówić przez Internet, z dostawą do domu). Owszem, potrzebne są zmiany, ale nie zamierzam ganiać po całym Karkowie, ze spotkania na spotkanie. Jeśli rzeczywiście zostanie to tak zorganozowanie, to raczej przejade się do...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
WrongWord  - awatar
WrongWord 03.10.2018 11:22
Czytelniczka

Też bym wolała aby autorzy byli w jednym miejscu. Jadę na targi po raz pierwszy, nie znam Krakowa i nie wyobrażam sobie przemieszczenia się po mieście kiedy miałam nadzieję spedzić czas targów w jednym, głównym miejscu. Poza tym co jeśli pogoda nie dopisze? Mimo całej miłosci jaką pałam do ulubionych autorów nie biegałabym dla nich w strugach deszczu po ulicach.
Kiedy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Babaryba  - awatar
Babaryba 02.10.2018 16:53
Bibliotekarka

Jestem za uporządkowaniem spotkań z autorami, wydzieleniem osobnych sal lub stoisk na uboczu, by tłumy fanów nie przeszkadzały innym zwiedzającym. Ale przeniesienie spotkań z autorami do centrum miasta, gdyby reszta została w hali expo... no nie wiem. Jadę na targi też dlatego, że w jednym miejscu mogę spotkać swoich ulubionych pisarzy. Nie mam ochoty biegać po mieście i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 02.10.2018 12:30
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post