Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Katja Millay
1
8,4/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa, literatura piękna
I grew up in Florida where I spent my time hiding from the sun. Then I moved to NYC where I attended film school at NYU and spent my time hiding from the rats. I was a high school film production/screenwriting teacher in a former life and now I sit at my kitchen table writing stories and ignoring the frightening mountain of laundry threatening to overtake my home. The Sea of Tranquility is my first novel.
8,4/10średnia ocena książek autora
6 530 przeczytało książki autora
4 455 chce przeczytać książki autora
214fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Aktualności
70
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Co zobaczyłaś, kiedy umarłaś? - Uśmiecha się półgębkiem, niepewnie, jakby czuł się zażenowany własnymi słowami. - Bo chyba nie Morze Spokoju...
Co zobaczyłaś, kiedy umarłaś? - Uśmiecha się półgębkiem, niepewnie, jakby czuł się zażenowany własnymi słowami. - Bo chyba nie Morze Spokoju?(...) - Twój garaż.
299 osób to lubi
Kocham cię, Słoneczko - mówię szybko, żeby się nie rozmyślić. -i mam w dupie, czy tego chcesz czy nie.
220 osób to lubiCzasami łatwiej udawać, że wszystko jest w porządku niż zmierzyć się z faktem, że nic nie jest takie, jakie powinno, ale nic nie możesz z ty...
Czasami łatwiej udawać, że wszystko jest w porządku niż zmierzyć się z faktem, że nic nie jest takie, jakie powinno, ale nic nie możesz z tym zrobić.
187 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Morze spokoju Katja Millay
8,4
IG: @strazniczka_ksiazekx
"Czasami łatwiej udawać, że wszystko jest w porządku niż zmierzyć się z faktem, że nic nie jest takie, jakie powinno, ale nic nie możesz z tym zrobić".
"Morze spokoju" czytałam już dwa razy. Za pierwszym razem, kiedy byłam nastolatką i bardzo, ale to bardzo mnie wtedy urzekła. Wzruszająca, emocjonalna, trudna powieść, poruszająca do szpiku kości. Ale tym razem... No nie wiem. Jakoś ciężko mi było przez nią przebrnąć. Pierwsza połowa ciągnęła się niemiłosiernie, wręcz momentami książka wydawała mi się nieco zbyt podobna do "Hopeless" Colleen Hoover - ten sam schemat: młoda dziewczyna mieszka z ciotką, kocha biegać i piec ciasteczka, w przeszłości dotknęło ją coś bardzo złego, w szkole uchodzi za puszczalską, a na horyzoncie pojawia się chłopak, który zdaje się miałby ją uratować. Coś mi tu mocno nie pasowało. Ale sama Colleen poleca "Morze spokoju", więc nie będę tutaj rzucać żadnych oskarżeń.
Od drugiej połowy zaczęło się w końcu coś dziać i udało mi się wciągnąć tak, aby nie móc się oderwać. Książka rzeczywiście była wzruszająca, ale nie wybitnie ujmująca. Nie łatwa, ale też nie bardzo ciężka. Opowieść o młodej dziewczynie, której jedna noc odebrała wszystkie marzenia i szczęśliwą przyszłość. Towarzyszyło mi przy niej sporo emocji, momentami rzeczywiście mnie poruszała, ale to nie było jednak to, co kiedyś. Widocznie kiedy dorosłam, inaczej postrzegam już niektóre powieści, za którymi szalałam, kiedy byłam młodsza.
Tak czy inaczej polecam. Trzeba tylko przebrnąć przez początek i potem historia się rozkręca.
Morze spokoju Katja Millay
8,4
"Morze Spokoju" jest powieścią łamiącą serca czytelników. Czytam ją, od kiedy wyszło pierwsze wydanie, co roku w okresie wakacji i za każdym razem przeżywam każdą emocję na nowo. A uwierzcie mi, jest co przeżywać… Tyle bólu, wewnętrznego cierpienia, które nigdy nie powinny się wydarzyć. To wszystko sprawia, że czytając, nie sposób nie współczuć bohaterom. Katja Millay stworzyła niepowtarzalną historię, która dosłownie rozrywa serce na miliony maleńkich kawałków, które bardzo wolno się odbudowują. Dzięki Wydawnictwu Endorfina czytelnicy mają szansę poznać losy Anastazji i Josha na nowo, z lekko zmienionym tłumaczeniem tekstu. Endorfina zadbała o piękny wygląd zewnętrzny książki, jak pewnie wiecie, to wydawnictwo robi barwione brzegi, a to tylko jeszcze bardziej przyciąga sroki książkowe (takie jak ja). Szata graficzna to majstersztyk, bohaterowie wyglądają dosłownie tak, jak ich sobie wyobrażałam.
Co można znaleźć w ,,Morzu Spokoju”?
Jest to powieść, w której zdecydowanie na pierwszym miejscu są życiowe dramaty młodych osób i ich rodzin. Jednakże po każdej burzy wychodzi słońce, może nie od razu, ale zawsze. Z Anastazją i Joshem niezwykle łatwo jest się zżyć, jednak trochę trudniej ich polubić. Ona na pierwszy rzut oka cicha, wyuzdana i nieprzejmująca się niczym. On samotny i stroniący od tłumów, przynoszący pecha. Dopiero gdy pozna się ich bliżej, można zmienić zdanie, bo okazuje się, że pod tymi maskami kryją się zupełnie inne osoby. Styl powieści totalnie trafia w mój gust, prosty język opisujący niezwykle trudne tematy. Fabuła jest poprowadzona ciekawie i bardzo wciąga, ma moc pochłaniania kawałków ludzkich dusz. Kawałek mojej już na zawsze przy niej zostanie. Myślę, że to jedna z tych książek, które powinien przeczytać każdy, dlatego przy dosłownie każdej sytuacji, kiedy poznają nową osobę, która lubi czytać, od razu jej polecam.
Świat wykreowany przez autorkę jest pozbawiony magii, nie ma w nim piękna, wszystko jest szare i ponure. A złe rzeczy nie zdarzają się po zmroku, one dzieją się w środku dnia, wśród ludzi, którzy nie reagują na krzywdy innych. Anastazja miała niechybny “zaszczyt” się o tym przekonać, była jeszcze dzieckiem, kiedy nie dużo starszy chłopak ją napadł i postanowił w biały dzień zmasakrować jej delikatne i kruche piętnastoletnie ciało. Z czego konsekwencjami dziewczyna będzie musiała się męczyć do końca życia. Od dwóch lat przy życiu trzyma ją jedynie chęć zemsty, na człowieku, który zamienił jej życie w piekło. Dla jej rodziny najgorszym momentem było, kiedy przestała mówić. Po prostu pewnego dnia zamilkła nie mówiąc nikomu dlaczego. A uwierzcie mi, dziewczyna ma co opowiadać, o czym możecie się przekonać, czytając.
Josh natomiast czuje, że Bóg go kara, jednak nie potrafi zrozumieć, co jest tego przyczyną. Wszyscy jego bliscy odeszli już z tego świata, nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że chłopak ma zaledwie siedemnaście lat. Takie wydarzenia zdecydowanie zmieniają ludzi, zwłaszcza tak młodych, jak on. Josh czuje się samotny i pozbawiony perspektyw na nowe lepsze jutro. Przynajmniej do czasu, gdy jego przestrzeń osobistą zaczyna naruszać nowa dziewczyna, która zdecydowanie nosi za dużo tapety na twarzy. Wyglądająca na pannę lekkich obyczajów Anastazja budzi w chłopaku mieszane uczucia, z jednej strony wydaje się taka pewna siebie, z drugiej zaś bezbronna. Kiedy pewnego wieczora zjawia się pod jego domem, zdyszana, zmęczona i zdecydowanie zagubiona, postanawia ją odwieźć. Od tamtej pory zyskuje niechcianego towarzysza w swoim garażu, ale czy na pewno? Czy dwa tak różne charaktery mają szansę się dogadać?
Ja ze swojej strony daję tej książce ocenę 12, bo żadna inna nie potrafiła wywołać we mnie takiej burzy uczuć. Za to należy jej się jedenastka, ale szata graficzna i barwione brzegi sprawiają, że nie mogę nie dodać jej kolejnego punktu oceny. Gorąco polecam wszystkim, którzy czasami czują się samotni, odrzuceni, zranieni i nierozumiani przez innych. Ta książka jest właśnie dla Was!
Dziękuję @wydawnictwoendorfina za egzemplarz recenzencki! ♡
Dyskusje związane z autorem
Chcesz zadać pytanie autorowi Katja Millay?
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad
Rozpocznij dyskusjęDołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad