Amerykański fizyk teoretyczny i astrofizyk, noblista; popularyzator nauki i nauczyciel akademicki. Jego prace są związane z m.in. ogólną teorią względności i kosmologią. W 2017 roku uzyskał Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki wraz z Rainerem Weissem oraz Barrym C. Barishem – za zaobserwowanie fal grawitacyjnych. Ukończył California Institute of Technology w 1962, trzy lata później otrzymał doktorat w Princeton University, jego promotorem był John Archibald Wheeler. Jest członkiem American Academy of Arts and Sciences, National Academy of Sciences (USA) i American Philosophical Society oraz laureatem wielu nagród i wyróżnień naukowych. Pracował jako konsultant naukowy przy produkcji filmu Interstellar, nadzorując m.in. proces tworzenia widowiskowej wizualizacji czarnej dziury. W fandomie sci-fi znany z promocji hipotezy tuneli czasoprzestrzennych (wormholes). W Polsce ukazały się jego książki „Czarne dziury i krzywizny czasu” i „Interstellar i nauka”. Wraz z polską astrofizyczką Anną Żytkow wymyślił i opracował teoretycznie istnienie nowego rodzaju gwiazd zwanych obiektami Thorne-Żytkow.
Te osobliwości [wewnątrz czarnych dziur] są miejscem, w którym dochodzi do ognistej konsumpcji związku praw teorii względności Einsteina z p...
Te osobliwości [wewnątrz czarnych dziur] są miejscem, w którym dochodzi do ognistej konsumpcji związku praw teorii względności Einsteina z prawami kwantowymi. (s. 263).
7/10 Bo zakładam za na 70% udało mi się zrozumieć tę książkę i wyjaśnienia. Poległem napewno na równaniu profesora. Trochę na osobliwości, gdzieś tam jeszcze z dnia na dzień bije mi w tyle głowy .... aaaaaa, na faktycznie, ale może inaczej ?!, Zaraz doczytam. Więc jest to napewno książka do której będę wracał. Może po kolejnym seansie filmu, jak do niego zatęsknię.
Przeczytać i podać dalej.
Ależ fantastyczna książka! Nie to, że fantastyczna, ale fantastyczna! Fascynująca opowieść.
Z przebogatym matriałem ilustracyjnym, który idealnie uzupełnia i pomaga zrozumieć nie tylko idee filmu ale również teorie naukowe. A najlepsze, że znajomość filmu wcale nie jest do lektury konieczna. Z powodzeniem może stanowić doskonałe wprowadzenie w astrofizykę dla nowicjuszy.
Na okładce umieszczono notkę: "nie czytać przed obejrzeniem filmu". Trzeba KONIECZNIE przeczytać przed obejrzeniem filmu. Kij w oko wątkom fabuły - aby w pełni odebrać fantastyczną naukowość filmu, trzeba pierwej poznać książkowy komentarz do niego. Najpierw przeczytać a potem ewentualnie obejrzeć.
Zostawiono dużo pustych stron (miejsce na własne notatki rysunki i wyliczenia?). Stan wiedzy podanej w książce jest aktualny na rok 2012 i trzeba mieć to na uwadze podczas obcowania z nią. Niestety dużym cieniem na publikacji kładą się odnośniki do wikipedii - na szczęście tylko w dodatku 'Gdzie można dowiedzieć się czegoś więcej?'. Sam Kip twierdzi, że ilość błędów w angielskich hasłach astrofizycznych to ok. 10%. Niestety, tam gdzie to tylko możliwe, tłumacze stosują odnośniki to polskiej wikipedii, w której (poza częstym brakiem aktualizacji haseł) odsetek błędów jest znacznie wyższy. I jeszcze jeden minus: więszość odnośników do stron internetowych (poza ww. wikipedią) jest niestety nieaktywa.
Każdy film powinien mieć taki książkowy komentarz.