Zagadka pozostawiona przez Henry’ego Jamesa rozwiązana. Odkrycia dokonał Polak
Aż 125 lat trwały zmagania czytelników i literaturoznawców z zagadką pozostawioną przez Henry’ego Jamesa w opowiadaniu „The Figure in the Carpet”. Udało się ją rozwiązać Polakowi Janowi Zielińskiemu.
Henry James był amerykańsko-brytyjskim pisarzem, krytykiem i teoretykiem literatury, uznawanym za jednego z najwybitniejszych autorów anglojęzycznych. Był trzykrotnie nominowany do literackiej Nagrody Nobla. W swoich powieściach zgłębiał mentalność Amerykanów, zderzając ją z kulturą europejską. W 1915 roku, zawiedziony postawą USA wobec I wojny światowej, przyjął obywatelstwo brytyjskie. Do najważniejszych dzieł zmarłego w 1916 roku Jamesa należą powieści „Portret damy”, „O czym wiedziała Maisie” i „Dokręcanie śruby”, a także zbiór „Opowiadania nowojorskie”. Za to największą zagadkę pozostawił po sobie w noweli „The Figure in the Carpet”, opublikowanej po raz pierwszy w 1986 roku w magazynie „Cosmopolis”. Pytanie, na które przez lata próbowali odpowiedzieć czytelnicy i interpretatorzy literatury Jamesa brzmiało: co było tym niedookreślonym znakiem, który nadawał sens twórczości bohatera nowelki, pisarza Hugha Verekera?
„The Figure in the Carpet” wymykało się, jak dotąd, ostatecznym wyjaśnieniom. Bohater noweli, Hugh Vereker, zwierza się piszącemu o jego książce dziennikarzowi, a zarazem narratorowi noweli, że wszyscy interpretatorzy jego dzieła pomijają „mały szczegół” nazywany przez Verekera „sekretem”. Ów sekret odkrywa poproszony przez dziennikarza przyjaciel, Corvick; postanawia jednak nie wyjawić go, zanim nie uda mu się pobrać z narzeczoną, Gwendolen. Wysyła do narratora telegram o treści: „Eureka! Immense!” Niestety, zanim przekaże mu rozwiązanie, ginie w wypadku, a Gwendolen odmawia wyjawienia sekretu. Narratorowi, czyli dziennikarzowi, udaje się jedynie ustalić, że tajemnica jest możliwa do rozwiązania tylko dla mężów i żon – prawdziwych kochanków. Do ostatnich stron nowelki czytelnik nie otrzymuje rozwiązania zagadki.
Nad owym enigmatycznym wzorem czy znakiem głowili się teoretycy literatury i czytelnicy z całego świata. Tajemnicę rozwiązał dopiero prof. Jan Zieliński. W 2019 roku, podczas międzynarodowej konferencji w Trieście, zajmującej się wymiarem akustycznym twórczości Jamesa, Zieliński zaproponował nowe rozwiązanie.
Kluczowa dla rozwiązania zagadki jest fraza, wypowiedziana przez Verekera o sekrecie, który „would go into a letter”. Angielskie słowo „letter” może być rozumiane jako „list” bądź „litera”. Dotychczas interpretatorzy szukali odpowiedzi, stawiając na różne litery alfabetu. Zieliński poszedł tym tropem, lecz połączył go z fonetyką. Zauważył, że litera U w języku angielskim fonetycznie brzmi tak samo, jak „you” – czyli „ty”, stając się deklaracją wyboru drugiego człowieka bądź Boga. Według Zielińskiego jest to klucz do rozwiązania zagadki. Literaturoznawca zauważa, że w przytoczonym telegramie „Eureka! Immense!” pojawia się litera U (czytana jako „you”), którą według Zielińskiego należy rozumieć jako symbol małżeństwa, związku dwóch ludzi.
Na poparcie swojej tezy prof. Zieliński przytacza statystyki: litera U pojawia się w noweli Henry’ego Jamesa częściej niż zazwyczaj w języku angielskim, za to we fragmentach dotyczących radości z odkrycia sekretu liczba użycia litery U w stosunku do pozostałych liter wzrasta aż dwukrotnie.
Drukowana, rozszerzona wersja referatu Jana Zielińskiego ukazała się w tym roku w tomie „The Sound of James: The Aural Dimension in Henry James’s Work”, będącym podsumowaniem konferencji w Trieście. Dostępna jest, w elektronicznej wersji, pod tym adresem.
W podsumowującym konferencję w Trieście artykule Giulia Iannuzzi podkreśliła, że Zieliński w swoim rozwiązaniu zwraca uwagę na ustny charakter sekretu i na powiązania pomiędzy słowem mówionym i pisanym.
Odkrywca sekretu, prof. Jan Zieliński jest pracownikiem Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Habilitację uzyskał na Uniwersytecie we Fryburgu Szwajcarskim. Opublikował m.in. takie książki jak „Słowacki. SzatAnioł” o Juliuszu Słowackim i dotyczące Igora Abramowa-Newerlego „Szkatułki Newerlego”.
[aj]
komentarze [2]
... którą według Zielińskiego należy rozumieć jako symbol małżeństwa, związku dwóch ludzi.
Dwojga ludzi.