„Tytus, Romek i A’Tomek” wkrótce na dużym i małym ekranie! Będą kolejne odcinki „Kici Koci”?
Twórcy filmowi mają coraz więcej nowych propozycji dla tych, którzy mają sentyment do książek sprzed lat. Po ekranizacji komiksu „Kajko i Kokosz” i po informacji, że w 2023 roku premierę na platformie Netflix będzie miał „Pan Samochodzik i templariusze” na podstawie książki Zbigniewa Nienackiego, teraz przyszła kolej na adaptację słynnego dzieła Papcia Chmiela. W pierwszej kolejności powstanie pełnometrażowy film, a następnie seria animowana. Początek prac nad filmem zaplanowano na przyszły rok. Za produkcjami stanie studio animacji EGoFILM, które ma już prawa autorskie do tytułu, a obecnie szuka dystrybutora.
Fabuła filmu skupi się na połączeniu wybranych ksiąg o legendarnych przygodach dwójki harcerzy – Romka i A’Tomka – oraz szympansa Tytusa. Jak informuje EGoFILM, każdy bohater będzie miał szansę pokazać się zarówno jako indywiduum, jak również jako część wyjątkowego trio.
Scenariusz przygotowują Maciej Kur, scenarzysta komiksowy i filmowy, reżyser i recenzent, oraz Rafał Skarżycki, scenarzysta komiksowy, pisarz, współtwórca postaci Jeża Jerzego oraz Tymka i Mistrza. Za reżyserię odpowie Tomasz Leśniak, producentką będzie Ewelina Gordziejuk, a dyrektorem artystycznym Dr Śledziu, czyli Michał Śledziński – osoby doskonale znane z innych produkcji dziecięcych. Bo studio animacji EGoFilm jak do tej pory na swoim koncie ma takie produkcje, jak „Kajko i Kokosz”, „Kicia Kocia” czy „Żubr Pompik”. Mimo dużego zainteresowania internautów kolejnymi odcinkami „Kici Koci” – pierwszy z nich ma ponad 8 mln wyświetleń na YouTube – studio nie zdradziło jeszcze, czy powstaną kolejne.
Jak informują twórcy: Studio EGoFILM stawia sobie za cel stworzenie z tego popularnego tytułu niezwykłego widowiska na miarę naszych czasów. Takiego, które zachwyci współczesnego widza w wieku 9–12 lat, który nie zna komiksów, jak i starszych odbiorców, dla których film może być wyjątkową podróżą w czasy dzieciństwa. Choć ten tytuł jest kultowy, to Twórcy chcą mu nadać nieco nowoczesnego sznytu – nie zabraknie żartów i zabawy, przy jednoczesnym zachowaniu ducha oraz charakteru serii komiksowej, tak aby oddać hołd twórczości Papcia Chmiela.
To nie będzie pierwszy film z bohaterami Papcia Chmiela w rolach głównych. Na przełomie lat 1989–90 w Studiu Filmów Animowanych Poltel w Poznaniu powstały dwa odcinki serialu, a 20 lat temu powstał pełen metraż pt. „Tytus, Romek i A’Tomek wśród złodziei marzeń” w reżyserii Leszka Gałysza.
Tytus, Romek i A'Tomek powracają
Przygody Tytusa, Romka i A’Tomka ukazywały się w odcinkach czarno-białych w gazecie harcerskiej „Świat Młodych” jeszcze w latach pięćdziesiątych. Prace nad pierwszym wydaniem książeczki rozpoczęły się w roku 1965, pod ścisłym nadzorem cenzury, która wydała zezwolenie na druk w grudniu 1965 roku. W ramach oszczędności drukarnia „Tamka” drukowała każdy arkusz tylko z jednej strony w kolorach, przez to kolejne strony książeczki są na przemian kolorowe i czarno-białe.
„Tytusa, Romka i A’Tomka” stworzył Papcio Chmiel. Artysta urodził się 7 czerwca 1923 roku, zmarł w styczniu zeszłego roku. Niezwykle ceniony grafik, wyjątkowa osobowość artystyczna, uczestnik powstania warszawskiego, w którym brał udział pod pseudonimem „Jupiter”. Swoją karierę rozpoczął w 1947 roku jako rysownik w „Świecie Przygód”, a następnie pracował w „Świecie Młodych”. Humorystyczne przygody dwójki harcerzy i człekokształtnej małpy, Tytusa de Zoo, przez lata zyskały rzeszę oddanych fanów. Uznaje się, że jest to najdłużej ukazująca się polska seria komiksowa.
Papcio Chmiel niemal do samego końca współtworzył kolejne albumy ze swojej legendarnej serii. Ostatni z nich to „Tytus, Romek i A’Tomek pomagają księciu Mieszkowi ochrzcić Polskę z wyobraźni Papcia Chmiela narysowani”. Po ukazaniu się 31 ksiąg w formacie zeszytowym przygody Tytusa przybrały formę albumów omawiających ważne tematy historyczne. W albumach historycznych czytelnicy mieli okazję poznania wielu władców, przywódców, bohaterów i ich dokonań. Wspólnie z chłopcami poznawali historię Polski i śledzili losy Polaków.
Po 63 latach pracy de Zoo przechodzi na emeryturę. Uważa, że już wystarczająco się uczłowieczył i jest zbyt dorosły, żeby występować w roli żartownisia w poważnej historii Polski. Tytus urodził się 22 października 1957 roku jako małpka doświadczalna wystrzelona w kosmos. I tu, w rakiecie, odkryli go razem z Romkiem i A’Tomkiem młodzi czytelnicy z całej Polski. Był pewnie w wieku około 10 lat, tak jak i jego towarzysze Romek i A’Tomek.
Tytus miał szczęście, że mógł zakotwiczyć się w historii Polski i zakończyć karierę wielką misją chrztu Mieszka I, skutkującą powstaniem państwa polskiego w 966 roku. Z albumu dowiemy się, jakim cudem Tytus, Romek i A’Tomek znaleźli się w Watykanie… i to od razu przed obliczem papieża, czyli Ojca Świętego. To, że papież udzielił chłopcom audiencji, było, jak się przekonamy, jednym z jego obowiązków w ramach działalności duszpasterskiej. Jakie zadanie otrzymali nasi bohaterowie i jak się z niego wywiązali?
komentarze [4]
https://vod.tvp.pl/website/tytus-romek-i-atomek,52211950
https://www.youtube.com/watch?v=YrAPsD1oQ6g
I wszystkie były kiepskie. Rysunek albo fabuła, zachowanie Tytusa... no słabo.
Patrzę na ten rysunek... i nawet mi się podoba. Zdecydowanie bliżej stylu Papcia z lat 70'. Bardzo jestem ciekaw.
Łooo! Nowa animacja Tytusa? Pamiętam dwie:
https://vod.tvp.pl/website/tytus-romek-i-atomek,52211950
https://www.youtube.com/watch?v=YrAPsD1oQ6g
I wszystkie były kiepskie. Rysunek albo fabuła, zachowanie Tytusa... no słabo.
Patrzę na ten rysunek... i nawet mi się podoba. Zdecydowanie bliżej stylu Papcia z lat 70'. Bardzo jestem ciekaw. Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A ja jestem całkiem świeżo po lekturze wszystkich 31 ksiąg i oczywiście z rozpędu obejrzałem też dostępne, leciwe filmy. Tak, że z Tytusem jestem akurat na czasie.
A dzisiaj się okazało, że albumy historyczne są u nas w miejskiej bibliotece i mały przydźwigał z mamą jeden (TRA jako rycerze Bolesława Krzywoustego). Będziemy czytać.
Mi się "Złodzieje marzeń" podobał....
@Virgo13 "Złodzieje marzeń"... mam mieszane uczucia. Pojazd T'Alenta zupełnie bez polotu... ewidentny tramwaj skrzyżowany z kubełkiem KFC? Rysunek... nieee to nawet nie leżało koło rysunków papciowych. To rysunki Leszka Gałysza. Podobał mi się Jacek i Placek czy Odwrócona Góra... ale nie Tytus. Fabuła też taka niepapciowa. TRA nigdy nie mieli jakiegoś arcywroga... raczej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej