Informacja nie powinna zaskakiwać – jubileuszowa, 20. już z kolei edycja Pyrkonu, została raz jeszcze przesunięta. Pierwotnie impreza miała się odbyć w 2020 roku, jednak z powodu pandemii organizatorzy musieli kilkakrotnie przesuwać termin. Najnowsza data jest wakacyjna – festiwal ma się odbyć pomiędzy 2 a 4 lipca 2021 roku.

Nowa data Pyrkonu: 2-4 lipca 2021

Organizatorzy zapewniają, że wszystkie zakupione do tej pory bilety zachowują ważność na lipcową datę Pyrkonu, natomiast w związku z obecną sytuacją epidemiologiczną wycofano się ze stworzenia tak zwanej Strefy Wypoczynkowej. Najnowsze doniesienia w sprawie imprezy znajdują się również w serwisie Patronite, na którym można wspierać organizację wydarzenia. W obecnej sytuacji zagrożona jest przyszłość festiwalu i potrzebne są środki na przetrwanie organizacji, dlatego tak istotna jest pomoc fanów dla fanów.

Biorąc pod uwagę coraz to nowe komunikaty, postanowiliśmy zbadać u źródła, jak wygląda aktualna sytuacja ze strategią na tegoroczny festiwal. W tym celu skontaktowaliśmy się z Jakubem Orłowskim z działu promocji Pyrkonu, któremu zadaliśmy kilka pytań.

Marcin Waincetel: Żyjemy w dynamicznych, ale również przysłowiowo ciekawych czasach. Na czym polegają i jak wyglądają obecnie przygotowania do kolejnej edycji Pyrkonu?

Jakub Orłowski: Oprócz tego, że faktycznie mamy ciekawe czasy za oknem, to przygotowania do Pyrkonu idą dość standardową drogą. Planujemy rozmieszczenie atrakcji na terenie MTP, prowadzimy rozmowy z gośćmi, z wystawcami i partnerami. Na wszystko to oczywiście musimy położyć zmienną wynikającą z reżimu sanitarnego. Ponieważ aktualnie nie ma żadnych wytycznych rządowych dla wydarzeń, to bazujemy na wytycznych GIS z zeszłego roku dla strefy żółtej.

Czy w związku z przedłużającymi się obostrzeniami i coraz to nowymi datami festiwalu planujecie wprowadzić modyfikacje w harmonogramie? Nowi goście? Inne atrakcje? Czy coś będzie usunięte, a może coś dodane?

Staramy się w miarę możliwości zachować jak najwięcej z dotychczasowego kształtu Pyrkonu, który pokochali nasi uczestnicy. Pracujemy również nad pojawieniem się atrakcji prowadzonych online.

Czy według ciebie zmiana formuły Pyrkonu (a także innych festiwali) będzie trwała? I czy edycje wirtualne już zawsze będą jeśli nie zastępować, to równolegle towarzyszyć edycjom stacjonarnym?

Jestem bardziej niż pewny, że dawne formuły – sprzed covidowych czasów – wrócą najszybciej jak to będzie możliwe. Naszym sprzymierzeńcem jest piramida potrzeb Maslowa. (śmiech) Ludzie są istotami stadnymi i będą dążyć do spotkań na żywo, do integracji, do wspólnej zabawy. Widzimy to po naszych uczestnikach. Działania online są przyjmowane ciepło, ale – tu cytat z uczestników – „to nie to samo co na żywo". Koncert transmitowany na YouTube również nie jest w stanie oddać klimatu wspólnego przeżywania wydarzenia. Być może działania online będą swego rodzaju poszerzeniem oferty wydarzeń.