rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Pierwsza książka pisana dialogiem , która naprawdę mnie się podobała. I choć porusza tematy wcale nie wesołe, czytając ją, nie można się nie śmiać choćby i z głupoty głównego bohatera.

Pierwsza książka pisana dialogiem , która naprawdę mnie się podobała. I choć porusza tematy wcale nie wesołe, czytając ją, nie można się nie śmiać choćby i z głupoty głównego bohatera.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy czytałam tą książkę moja mama martwiła się żę piłam alkohol , ponieważ śmiałam się w głos...:) Rewelacyjna lektura na smutne samotne wieczory.

Kiedy czytałam tą książkę moja mama martwiła się żę piłam alkohol , ponieważ śmiałam się w głos...:) Rewelacyjna lektura na smutne samotne wieczory.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdy przeczytałam tą książkę łzy same cisnęły się do oczu. I pomyśleć że do sięgnięcia po tą lekturę zmusiła mnie babcia pod groźbą szlabanu na słodycze...Czytałam ją mając zaledwie 13 lat. Ta książka pobudziła we mnie uczucia o istnieniu jakich nawet nie miałam dotychczas pojęcia. W pamięci wciąż mam scenę , kiedy tir podjeżdża pod piec krematoryjny, i przy głośnym lamencie matek i ojców, i przy głośnym płaczu dzieci, te ostatnie zostają niczym żwir z wywrotki wsypane do pieca... Ta scena krążyła w mojej głowie niczym sen którego nie da się od razu puścić w niepamięć.Co również ważne książka ta wywołuje emocje które zmuszają do dyskusji i rozpamiętywania poruszanego w niej problemu nietolerancji, holokaustu i krzywdy jaką człowiek wyrządził drugiemu człowiekowi. Z pewnością , opowieść ta powinna znaleźć się w kanonie lektur obowiązkowych, bo to już w młodych głowach powinno się formować pewne idee i schematy według których My, ludzie ówcześni powinniśmy funkcjonować w dorosłym życiu.

Gdy przeczytałam tą książkę łzy same cisnęły się do oczu. I pomyśleć że do sięgnięcia po tą lekturę zmusiła mnie babcia pod groźbą szlabanu na słodycze...Czytałam ją mając zaledwie 13 lat. Ta książka pobudziła we mnie uczucia o istnieniu jakich nawet nie miałam dotychczas pojęcia. W pamięci wciąż mam scenę , kiedy tir podjeżdża pod piec krematoryjny, i przy głośnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O tych książkach nie będę się za dużo rozpisywała bo przeczytałam ich tyle że brak słów. Potrafię przeczytać trzy harlequiny dziennie.

O tych książkach nie będę się za dużo rozpisywała bo przeczytałam ich tyle że brak słów. Potrafię przeczytać trzy harlequiny dziennie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lekka i humorystyczna opowieść o wcale nie śmiesznych przeżyciach trzydziestoletniej kobiety.Jedyne co mnie wyprowadziło z reównowagi to zakończenie, które nie poszło po mojej myśli.

Lekka i humorystyczna opowieść o wcale nie śmiesznych przeżyciach trzydziestoletniej kobiety.Jedyne co mnie wyprowadziło z reównowagi to zakończenie, które nie poszło po mojej myśli.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wzruszająca i uderzająca historia prawdziwa. Pierwsze moje zetknięcie z tego typu literaturą nie skończyło się dobrze, gdyż znudzona odłożyłam książkę w kąt. Ta opowieść odmieniła moje podejście do literatury faktu. Uwierzyłam że historia opowiedziana w lekki i niezbyt patetyczny sposób może na prawde poruszyć.Bo kto z nas tak naprawdę potrafi żyć bez drugiego człowieka? Bez miłości? Książka ta opowiada o lasach ludzi którzy nie tylko kochali, ale mieli przy sobie ludzi którzy tą miłość bezwarunkowo odwzajemniali. Każda z indywidualnych postaci, na swój własny sposób przeżywa tytułowe uczucie, starając się je przeżyć w pełni z widmem śmierci na karku, nie myśląc o sobie ale o bliskich i nawet tych nieznajomych , tak jak to czynił sam Edelman ratujący "baranki prowadzone na rzeź..." . Lektura głęboka i poruszająca w swej prostocie. Polecam zwłaszcza tym, którzy w szkole odpuszczają, bądź odpuszczali naukę historii.

Wzruszająca i uderzająca historia prawdziwa. Pierwsze moje zetknięcie z tego typu literaturą nie skończyło się dobrze, gdyż znudzona odłożyłam książkę w kąt. Ta opowieść odmieniła moje podejście do literatury faktu. Uwierzyłam że historia opowiedziana w lekki i niezbyt patetyczny sposób może na prawde poruszyć.Bo kto z nas tak naprawdę potrafi żyć bez drugiego człowieka?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Co tu dużo mówić, już po serii "Zmierzch", obiecałam sobie że przeczytam tą książkę. I już po przeczytaniu pierwszego rozdziału siedziałam całkowicie odcięta od świata, wciągnięta w świat stworzony przez Stephanie Meyer.

Co tu dużo mówić, już po serii "Zmierzch", obiecałam sobie że przeczytam tą książkę. I już po przeczytaniu pierwszego rozdziału siedziałam całkowicie odcięta od świata, wciągnięta w świat stworzony przez Stephanie Meyer.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka rewelacyjna. Autorka posiada nie tylko ogromną wyobraźnie, ale też bardzo lekki i przystępny dla każdego sposób pisania. Historia Belli i Edwarda urzekła mnie do tego stopnia, że przesiedziałam całą noc przed komputerem czytając ich historię nie zważając na niewygodę i na późną porę. Polecam.

Książka rewelacyjna. Autorka posiada nie tylko ogromną wyobraźnie, ale też bardzo lekki i przystępny dla każdego sposób pisania. Historia Belli i Edwarda urzekła mnie do tego stopnia, że przesiedziałam całą noc przed komputerem czytając ich historię nie zważając na niewygodę i na późną porę. Polecam.

Pokaż mimo to