Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Chyba najgorsze urban fantasy, jakie czytałem.

Chyba najgorsze urban fantasy, jakie czytałem.

Prawdziwy dramat, jednak jakąkolwiek wiarygodność odbiera mu całkowita sztuczność bohaterów, z których niemal wszyscy byli antypatyczni, albo papierowi. Do tego napisana bardzo irytującym językiem, który pewnie miał wzbudzić współczucie, a budził jedynie irytację. Dostojewski to dla mnie fenomen: jego pisarstwo znajduję niesamowicie nienaturalnym, oderwanym od rzeczywistości i prawdziwego ludzkiego zachowania.

Prawdziwy dramat, jednak jakąkolwiek wiarygodność odbiera mu całkowita sztuczność bohaterów, z których niemal wszyscy byli antypatyczni, albo papierowi. Do tego napisana bardzo irytującym językiem, który pewnie miał wzbudzić współczucie, a budził jedynie irytację. Dostojewski to dla mnie fenomen: jego pisarstwo znajduję niesamowicie nienaturalnym, oderwanym od...