Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Początek mnie nie zachęcał, ale w trakcie było coraz lepiej - łączące i przeplatające się wątki, ciekawy pomysł, świetne zakończenie. Doskonała polska fantastyka.

Początek mnie nie zachęcał, ale w trakcie było coraz lepiej - łączące i przeplatające się wątki, ciekawy pomysł, świetne zakończenie. Doskonała polska fantastyka.

Trochę niepewnie zaczynałem czytać po rozczarowaniu Achają. Ale było lepiej - nadal rozwlekle, nadal bez polotu, nadal pływając wokół głównego tematu, ale dało się czytać nie zasypiając w połowie rozdziału. Gdy jednak skończyłem I tom i pomyślałem że będę musiał tracić czas na czytanie jeszcze kilku kolejnych zanim się coś konkretnego wyjaśni, to oddałem pożyczony II tom i sięgnąłem po inne opowiadania Ziemiańskiego.

Trochę niepewnie zaczynałem czytać po rozczarowaniu Achają. Ale było lepiej - nadal rozwlekle, nadal bez polotu, nadal pływając wokół głównego tematu, ale dało się czytać nie zasypiając w połowie rozdziału. Gdy jednak skończyłem I tom i pomyślałem że będę musiał tracić czas na czytanie jeszcze kilku kolejnych zanim się coś konkretnego wyjaśni, to oddałem pożyczony II tom i...

Ta książka przywróciła moją wiarę w Ziemiańskiego - napisana o niebo lepiej niż Achaja, z ciekawą fabułą, choć ciut zbyt rozwleka. Tylko to zakończenie. Jak można włożyć tyle pracy w napisanie książki, a potem zabić ją takim byle jak napisanym zakończeniem...

Ta książka przywróciła moją wiarę w Ziemiańskiego - napisana o niebo lepiej niż Achaja, z ciekawą fabułą, choć ciut zbyt rozwleka. Tylko to zakończenie. Jak można włożyć tyle pracy w napisanie książki, a potem zabić ją takim byle jak napisanym zakończeniem...