Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Okropność.
Okrucieństwo.

Postacie w powieściach Curriego to papierowe wycinki, co nie przeszkadzało mi tak długo aż opisy walk, taktyka w kosmicznych starciach były ucztą dla umysłu i duszy.
Tutaj jedno, długie centralne starcie
a) nie ma żadnej wartości ani wagi fabuły. Epilog "Przebudzenia" możnaby z drobnymi zmianami przekleić do "króla wojowników" I nie stracilibyśmy absolutnie nic.
b) Starcie na całą książkę można opisać w jednym zdaniu. "Lecimy na siebie, strzelamy, podstawowe manewry, O nie, okręt szwankuje, strzelamy więcej." Bitwa, czyli właściwie cała książka, jest nudna, nie do zapamiętania.

Mam wrażenie, że seria Odysei staje się słabym serialem. Książka nie zamyka żadnych wątków, otwiera tylko nowy.

Proszę, nie czytajcie tego.

Okropność.
Okrucieństwo.

Postacie w powieściach Curriego to papierowe wycinki, co nie przeszkadzało mi tak długo aż opisy walk, taktyka w kosmicznych starciach były ucztą dla umysłu i duszy.
Tutaj jedno, długie centralne starcie
a) nie ma żadnej wartości ani wagi fabuły. Epilog "Przebudzenia" możnaby z drobnymi zmianami przekleić do "króla wojowników" I nie stracilibyśmy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to