-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2023-03-01
Można naprawdę ZEŚWIROWAĆ!
Początkowo chciałam być konsekwentna i odkryć tylko jedno, swoje zakończenie. Przecież na tym polega cała mrożąca krew w żyłach zabawa. Lecz niestety ciekawość mi na to nie pozwoliła i pochłonęłam kilka wersji historii w zatrważającym tempie. Nadal nie jestem pewna, czy natknęłam się już na wszystkie możliwości.
Co więcej, książka okazała się zbyt schematyczna i z łatwością można było odgadnąć, który wybór okaże się właściwy. Mimo, że uwielbiam tego typu gry, napięcie i poczucie „adrenaliny” schodziły ze mnie wraz z następnymi rozdziałami. Nie wykluczam jednak, że zagorzali fani horrorów i mrocznych opowiadań mogą świetnie się bawić przy tej pozycji.
Można naprawdę ZEŚWIROWAĆ!
Początkowo chciałam być konsekwentna i odkryć tylko jedno, swoje zakończenie. Przecież na tym polega cała mrożąca krew w żyłach zabawa. Lecz niestety ciekawość mi na to nie pozwoliła i pochłonęłam kilka wersji historii w zatrważającym tempie. Nadal nie jestem pewna, czy natknęłam się już na wszystkie możliwości.
Co więcej, książka okazała się...
Książce na pewno nie można zarzucić przerostu formy nad treścią. Wiersze są napisane czytelnie, czasami wręcz dosłownie i rzeczowo. Jednak Rupi Kaur spisując swoje przemyślenia na papier, podejmuje problemy, które nie powinny być bagatelizowane. Poczynając od traum, które zakorzeniły się w niej poprzez przykre wydarzenia w dzieciństwie, a kończąc na życiowych sytuacjach, które doświadczają młode kobiety. Chwilami wręcz utożsamiałam się z autorką, a jej wiersze zasiały we mnie pokrzepiające przekonanie, że nie jestem osamotniona w zmaganiu się z moimi przeciwnościami losu. Dlatego każda dorastająca dziewczyna powinna siegnąć po „Mleko i miód” - by zrozumieć otaczający ją słodko-gorzki świat, a także by wniknąć w swoją duszę, odkryć i nareszcie pokochać samą siebie.
Książce na pewno nie można zarzucić przerostu formy nad treścią. Wiersze są napisane czytelnie, czasami wręcz dosłownie i rzeczowo. Jednak Rupi Kaur spisując swoje przemyślenia na papier, podejmuje problemy, które nie powinny być bagatelizowane. Poczynając od traum, które zakorzeniły się w niej poprzez przykre wydarzenia w dzieciństwie, a kończąc na życiowych sytuacjach,...
więcej Pokaż mimo to