Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka i sama tematyka naprawdę mi się podobały. Anioły i demony lubię takie klimaty, dlatego też widzę podobieństwa do innych książek z tej tematyki które już czytałam. Wiadomo nie da się napisać czegoś super oryginalnego, ale pewne elementy kojarzę z innych książek.
Ta pozycja jak na debiut nie jest do końca zachwycająca, nie porwało mnie tak jak sobie bym tego życzyła.
Bohaterom czegoś brakuje. Neridzie wszystko przychodzi gładko i bez większych problemów, żadnych konsekwencji za podejmowane działania. Irracjonalne decyzję jak np. odwiedzin władcy piekieł, przeszły bez większych konsekwencji. Każdy tylko zachwyca się jaką to wspaniała moc ma w sobie Nerida. Demony ukazane w tej historii nie są demonami tylko do rany przyłóż postaciami z innego świata. No to tak jakby mieć lwa tylko oswojonego. Wszystko pędzi na łeb na szyję, akcja za bardzo biegnie (nie wierzę, że to pisze) niektóre sceny powinny być lepiej opisane, bo czuć niedosyt. Bohaterowie rozwiązywali swoje problemy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Trochę tego jest, ale ogólnie mogę powiedzieć, że jest w miarę okej.

Książka i sama tematyka naprawdę mi się podobały. Anioły i demony lubię takie klimaty, dlatego też widzę podobieństwa do innych książek z tej tematyki które już czytałam. Wiadomo nie da się napisać czegoś super oryginalnego, ale pewne elementy kojarzę z innych książek.
Ta pozycja jak na de...

Rozwiń Zwiń

Przewidywalna, śmieszna, typowy romans z wątkiem umowy na fake małżeństwo. Podobała mi się postać Iris, uważam że autorka stworzyła ciekawa postać. Główna postać męska nieco słabsza. Sama historia dość przewidywalna. Śmieszyły mnie momenty kłótni, która na siłę miały wprowadzać kłótnie między bohaterami.
Typowe romansidło bez większych wymagań.

Przewidywalna, śmieszna, typowy romans z wątkiem umowy na fake małżeństwo. Podobała mi się postać Iris, uważam że autorka stworzyła ciekawa postać. Główna postać męska nieco słabsza. Sama historia dość przewidywalna. Śmieszyły mnie momenty kłótni, która na siłę miały wprowadzać kłótnie mię...

Rozwiń Zwiń

To była cudowna przygoda z książką, która zaskoczyła mnie wykreowanym światem. Demony i egzorcyści to dla mnie zupełnie obcy teren, więc tym bardziej chciałam się zagłębić w historię. Fajna fabuła, trochę się dzieje, cudowni bohaterowi jakich udało się wykreować autorce Leaf, Crain, Zero i najważniejszy dla mnie Lore. Niestety trochę blado wypadł inny główny bohater Falco, ale mam nadzieję że w kolejnej części ta postać mnie do siebie przekona. Historia może i nieco naciągana, patrząc na status jaki nosi Lore. Jego poczucie humoru było iście zabójcze, on sam silny i potężny a jednak Leaf z łatwością potrafiła go uciszyć. Podoba mi się wykreowany świat, nie miałam wcześniej sposobności obracać się w takich tematach, więc tym bardziej chłonęłam panujące tam reguły. Nie mniej jestem zadowolona z wyboru bardzo, bardzo.

To była cudowna przygoda z książką, która zaskoczyła mnie wykreowanym światem. Demony i egzorcyści to dla mnie zupełnie obcy teren, więc tym bardziej chciałam się zagłębić w historię. Fajna fabuła, trochę się dzieje, cudowni bohaterowi jakich udało się wykreować autorce Leaf, Crain, Zero i...

Rozwiń Zwiń

Dzięki Legimi mogłam zakończyć przygodę z serią Rodziny Monet przed jej oficjalną premierą. Pomimo całej tej infantylności książki, bohaterów, sytuacji etc. nie da się zaprzeczyć, że czytało mi się to szybko i kurczę mogę nawet napisać, że dobrze się bawiłam. Bo o to w tym chodzi, prawda? By czytając książki się dobrze bawić.
Może i mogłabym się przyczepić do fabuły, że chciałabym więcej, inaczej. Że za dużo się nie dzieje, że trochę przegadana. Ale ta książka bądź co bądź ma swojego rodzaju pewien urok i mimo wszystko ją czytasz.
Ja wiem, że to nie jest górnolotne pisarstwo, że nieco absurdalna, mało realna, że relacje toksyczne, że sytuację banalne, słownictwo kuleje, a wpadanie w kłopoty głównej bohaterki to totalny absurd. Ale wydaje mi się, że nikt tego nie ukrywa jakoś specjalnie. To fakt powszechnie znany patrząc na wcześniejsze tomy. Jeśli dotrwaliście do tej części, to zdążyliście przyzwyczaić się do tego świata.
Można tej książce pewnie zarzucić wiele, może macie rację, ale to tylko książka, fikcja literacka i czytając ją po prostu odpuście na chwilę. Nie bierzcie wszystkiego na poważnie, nie porównujcie wydarzeń i zachowań do realnego świata. To nie literatura faktu.

Jaś Fasola też robił absurdalne rzeczy i głupota goniła tam głupotę, a jednak każdy oglądał i każdy go zna. To taki typ bohatera czy to filmu czy książki jak w przypadku Hailie i jej rodziny.
Ja tam bawiłam się dobrze, nie rewelacyjnie ale po prostu dobrze.

Dzięki Legimi mogłam zakończyć przygodę z serią Rodziny Monet przed jej oficjalną premierą. Pomimo całej tej infantylności książki, bohaterów, sytuacji etc. nie da się zaprzeczyć, że czytało mi się to szybko i kurczę mogę nawet napisać, że dobrze się bawiłam. Bo o to w tym chodzi, prawda? ...

Rozwiń Zwiń

Nie jest to zła pozycja, ale pod koniec już mi się dłużyła. Ciekawie wykreowana kobieca postać głównej bohaterki, to napewno na plus i to chyba na tyle. Patrząc na ogół książki to historia dość przewidywalna, niektóre sytuacje nieco infantylne. No i to "szczeniaku", jak mnie to drażniło. Niby dużo śmiesznych momentów, ale jakoś nie skleja mi się to w całość. Czy sięgnę po kolejny tom, nie wiem.

Nie jest to zła pozycja, ale pod koniec już mi się dłużyła. Ciekawie wykreowana kobieca postać głównej bohaterki, to napewno na plus i to chyba na tyle. Patrząc na ogół książki to historia dość przewidywalna, niektóre sytuacje nieco infantylne. No i to "szczeniaku", jak mnie to d...

Rozwiń Zwiń

Książka godna polecenia. Ciekawe historie ludzi, którzy na co dzień borykają się z różnego rodzaju zaburzeniami odżywiania.
Spisane zostały tutaj relacje chorych, ich najbliższych, ich codzienne życie, sposoby na oszukiwanie, bezradność zatroskanych rodziców i chyba co najważniejsze kulejąca służba zdrowia.

Książka godna polecenia. Ciekawe historie ludzi, którzy na co dzień borykają się z różnego rodzaju zaburzeniami odżywiania.
Spisane zostały tutaj relacje chorych, ich najbliższych, ich codzienne życie, sposoby na oszukiwanie, bezradność zatroskanych rodziców i chyba co najważniejsze kulej...

Rozwiń Zwiń