Najnowsze artykuły
-
Artykuły
Sherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1 -
Artykuły
Dostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3 -
Artykuły
Magda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1 -
Artykuły
Los zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2016-03-02
2016-03-02
Średnia ocen:
7,9 / 10
3761 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (9 plusów)
Czytelnicy: 8502
Opinie: 244
Zobacz opinię (9 plusów)
Bardzo dobrą książkę łatwo poznać po tym, że wciąga. Czytasz ją w z wypiekami na twarzy, łakniesz kolejnych stron. Nie liczy się nic poza chęcią zaspokojenia tego głodu. Tym różni się książka bardzo dobra od pozostałych. Kundery „Nieznośna lekkość bytu” nie jest jednak książką bardzo dobrą…
Jest książką genialną! A książka genialna różni się tym od książki bardzo dobrej, że każdą z jej stron czytelnik starannie przeżuwa, odwracając nieśpiesznie acz z niepohamowanym smutkiem kolejne stronice, ponieważ czytelnik wie, że kres tej lektury jest nieunikniony. Taka właśnie jest ta książka.
Świetnie nazywa nasze stare przeczucia i niedookreślone olśnienia przeżywane w codzienności, które tak trudno jest nam wyartykułować. I nawet ukaże takie rzeczy, jak intymne ścieżki rodne naszej melancholii bez uciekania się w poezję lub patos, lecz poprzez precyzję i właściwą miarę słowa.
Książka jest bardzo egzystencjalna, więc miłośnicy filozofii tego nurtu powinni przygotować się na prawdziwą ucztę. Wpływ Nietzschego na Kunderę jest ewidentny, czego autor zresztą nie kryje. Jeżeli mowa o tej książce to w drugiej kolejności, jeśli można tak rzec, widziałbym tutaj wpływ Kierkegaarda. Innych tropów można spokojnie wytropić więcej. Ach, no i jeszcze ta błyskotliwa analiza komuny – polecam. A wszystkie te błyskotliwe uwagi z naszego, środkowoeuropejskiego punktu widzenia. Jest klimat.
Przy ocenie nie będę się rozpisywać. Długie chwile należałoby poświęcić, aby oddać, choć część mądrości tej książki, a moje opinie tutaj mają wyłącznie charakter spontaniczny.
Język i styl jest dobry. Czyta się z przyjemnością, oczywiście, lekko i płynnie. Na szczególny plus zasługuje ciekawie poprowadzona narracja. Przykuwa uwagę czytelnika, pogłębia wymiar świata przedstawionego. Formalnie 3,5/4.
Treść książki jest bardzo gęsta a zaskakująco lekko się ją czyta. Miejscami w książce każdy akapit przynosi nowe, ciekawe przemyślenia. Po mistrzowsku wykorzystany zasób treściowy. Nie ma tutaj miejsca na niepotrzebne wtręty, wątki, opowiadania. Wszystko jest po coś i coś znaczy. Skarbnica myśli, sentencji, aforyzmów, błyskotliwych uwag. Treściowo 4/4.
Walory dodatkowe? Cała książka się z nich składa – 2/2! Porywająca, stymulująca, olśniewająca.
9,5/10
Lektura obowiązkowa.
Bardzo dobrą książkę łatwo poznać po tym, że wciąga. Czytasz ją w z wypiekami na twarzy, łakniesz kolejnych stron. Nie liczy się nic poza chęcią zaspokojenia tego głodu. Tym różni się książka bardzo dobra od pozostałych. Kundery „Nieznośna lekkość bytu” nie jest jednak książką bardzo dobrą…
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest książką genialną! A książka genialna różni się tym od książki bardzo dobrej,...