Zbyszek

Profil użytkownika: Zbyszek

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 3 lata temu
7
Przeczytanych
książek
7
Książek
w biblioteczce
6
Opinii
35
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Trylogia "Krzyżowcy", "Król trędowaty" i "Bez oręża", to najwyższa półka literatury autorstwa naszej Zofii Kossak. Druga część- tytułowy "Król trędowaty", mniej obszerna od pierwszego utworu, obejmuje węższy zakres tematyczny, kulminacyjny moment istnienia Królestwa Jerozolimskiego za panowania króla Baldwina IV. Rzecz dzieje się blisko 100-lat po zdobyciu Jerozolimy. Tak jak w przypadku "Krzyżowców" początki wydają się niemrawe, czas zdaje się być uśpiony, wszystko idzie sprawdzonymi, utartymi drogami. Wydaje się, że jest to celowy zabieg autorki. Stopniowo bowiem kolejne, z pozoru niewinne i nieistotne zdarzenia, zdają się splatać w jedną całość, którą w pewnym momencie zaczyna dostrzegać czytelnik. Utwór świetnie pokazuje przemiany jakie zaszły wśród zdobywców Ziemi Świętej. Dawny upór, prostota, poświęcenie, zaczynają ustępować polityce, wykwintności i intrygom. Coś się zmieniło i mieszkańcy Jeruzalem zdają się to dostrzegać. Pojawiają się zakony krzyżowe i niezwykły wódz- Saladyn. Zofia Kossak nie ukrywa swojej fascynacji przywódcą Saracenów. Równym mu jest jedynie tytułowy "król trędowaty", Baldwin IV, ostatni wielki władca państwa krzyżowców. Opis jego modlitwy u Grobu Pańskiego, to prawdziwa perła nie tylko naszej, ale i światowej literatury. Tak jak w przypadku "Krzyżowców", ogromną zaletą kolejnej książki jest wyczucie ducha epoki, jakże innej od tej w której dziadowie zdobywali święte miasto. Również i ten utwór kończy się pewnym niedopowiedzeniem, pytaniem aktualnym również i teraz.

Trylogia "Krzyżowcy", "Król trędowaty" i "Bez oręża", to najwyższa półka literatury autorstwa naszej Zofii Kossak. Druga część- tytułowy "Król trędowaty", mniej obszerna od pierwszego utworu, obejmuje węższy zakres tematyczny, kulminacyjny moment istnienia Królestwa Jerozolimskiego za panowania króla Baldwina IV. Rzecz dzieje się blisko 100-lat po zdobyciu Jerozolimy. Tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli chodzi o historyczną beletrystykę, to "Krzyżowców" mogę śmiało nazwać książką mego życia. Zofia Kossak słusznie była postrzegana jako następczyni Sienkiewicza. Nie dorównywała mu lekkością języka, ale przewyższała za to mocniejszym osadzeniem opisywanych wydarzeń w rzeczywistości. Tak też jest w przypadku "Krzyżowców", świetnym szkicu wyjątkowego wydarzenia w dziejach świata jakim była I Krucjata. Autorka zaczyna opowieść niemrawo, opisując losy 3-fikcyjnych polskich rycerzy (z kronik wiadomo, że tylu ich wzięło w wyprawie), uciekających z kraju po przegranej wojnie domowej. Trafiają do Francji akurat w momencie zapadania kluczowych decyzji. Świetna charakterystyka epoki, kluczowych postaci i poszczególnych nacji ze szczególnym naciskiem na oddziały Normanów. Niemrawa zrazu akcja zaczyna nabierać siły i ekspresji z biegiem wyprawy. Pierwszy tom trzeba potraktować jako konieczny wstęp. Potem rusza lawina. Niesamowite jest to, że wydarzenia, które opisuje Zofia Kossak naprawdę miały miejsce. Przypomina to "Władcę Pierścieni"- tyle, że na faktach. Książka była faworytem do Nobla w 1946, jednak w ostatniej chwili wyprzedziła ją inna pozycja. Wielka szkoda, bo wtedy znajomość tego arcydzieła byłaby bez porównania większa.

Jeśli chodzi o historyczną beletrystykę, to "Krzyżowców" mogę śmiało nazwać książką mego życia. Zofia Kossak słusznie była postrzegana jako następczyni Sienkiewicza. Nie dorównywała mu lekkością języka, ale przewyższała za to mocniejszym osadzeniem opisywanych wydarzeń w rzeczywistości. Tak też jest w przypadku "Krzyżowców", świetnym szkicu wyjątkowego wydarzenia w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, która ścina z nóg. Powinna być lekturą szkolną, a niestety jest prawie nieznana. Trafiłem na nią zupełnie przypadkowo i byłem zdumiony tak treścią jak i stylem utworu. Autor- Bronisław Krzyżanowski, z zawodu inżynier hydrotechnik, pasjonat poezji, opisał zwartym, konkretnym a przy tym lekkim językiem dzieje wileńskiego ruchu oporu w czasie II Wojny a w szczególności oddziału, którym dowodził. Nie chodzi tu wcale o partyzantów, ale o jednostkę zajmującą się wysadzaniem pociągów, której członkowie niczym nie wyróżniali się na pierwszy rzut oka spośród mieszkańców Wilna. Był w niej oczywiście autor, jego żona, młody prawnik ziemiańskiego pochodzenia wraz z siostrą, Żyd o ciemnoblond włosach, niewydarzony cudaczny inżynier, studentka i parę innych osób. To co jest najbardziej niesamowite to wspaniałe, żywe charakterystyki tych postaci. Wojna opisywana jest z perspektywy ich losów, bez fanfar, namiaru przymiotników- zwyczajnie, ale z niezwykłą siłą. Przemawiają same fakty, niezwykłe, straszne, wzruszające. Losy młodych ludzi, idealistów, którzy w normalnych warunkach prawdopodobnie nigdy by się nie zaprzyjaźnili- tu stali się braćmi, siostrami. Z początku książka wydaje się być ciekawa, ale nie nadzwyczajna. Potem nie można się od niej oderwać. Gorąco polecam.

Książka, która ścina z nóg. Powinna być lekturą szkolną, a niestety jest prawie nieznana. Trafiłem na nią zupełnie przypadkowo i byłem zdumiony tak treścią jak i stylem utworu. Autor- Bronisław Krzyżanowski, z zawodu inżynier hydrotechnik, pasjonat poezji, opisał zwartym, konkretnym a przy tym lekkim językiem dzieje wileńskiego ruchu oporu w czasie II Wojny a w...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Zbyszek

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
7
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
35
razy
W sumie
wystawione
7
ocen ze średnią 8,0

Spędzone
na czytaniu
40
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]