Artefakty

Profil użytkownika: Artefakty

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 7 lata temu
13
Przeczytanych
książek
14
Książek
w biblioteczce
13
Opinii
46
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Działalność Artefaktów skupia się głównie wokół forum literackiego dostępnego pod adresem http://forum.artefakty.pl. Artefakty to otwarta społeczność, która przyjmie do swojego grona każdego - nie tylko aspirujących pisarzy i miłośników literatury, fantastyki czy poezji. Zapraszamy każdego, niezależnie od wieku, aspiracji, doświadczenia czy gustu. Każdy ma możliwość opublikowania swoich prac na łamach forum i uzyskanie konstruktywnych opinii oraz rzetelnych porad. Jesteśmy otwarci nie tylko na literaturę, a na szeroko pojętą kulturę i sztukę. Na forum można podzielić się twórczością graficzną, muzyczną, malarską oraz innymi jej rodzajami. Każdy zyska odzew, niezależnie od tego, co tworzy. Portal Literacki Artefakty to miejsce, gdzie można znaleźć informacje kulturalne, aktualne konkursy literackie, artykuły, felietony i recenzje dotyczące literatury i sztuki.

Opinie


Na półkach:

Są książki, przez które bardzo trudno przejść. Nie dlatego, że są nudne czy źle napisane, ale dlatego, że pokazują jedną z najtrudniejszych walk, z jakimi człowiek musi się zmierzyć. Jest to walka z samym sobą i uzależnieniami. Gwarantuję, że po tej lekturze nic już nie będzie takie samo. Gotowi na jazdę bez trzymanki? Wsiadajcie, zapraszam w podróż po świecie Jamesa, w którym kiedyś każdy dzień zaczynał się bolesnymi torsjami, a kończył piciem i ćpaniem.

Wielu ludzi uważa, że narkomani to dzieci ulicy, które nic w swoim życiu nie osiągnęły. Nie potrafią zrozumieć, że także ludzie sukcesu, którzy mają rodziny i miliony na kontach wpadają w szpony nałogu. James może i nie był milionerem, ale nie pochodził z patologicznej rodziny, nie brakowało mu niczego. Jednak już od najmłodszych lat zaczyna się uzależniać od alkoholu i narkotyków. W końcu w bardzo złym stanie trafia do ośrodka odwykowego. Myślicie, że chce pomocy? Nie do końca, ale nie chcę za dużo zdradzić. Przetrwanie w tym miejscu okazuje się prawdziwym wyzwaniem. James, choć łamie wiele zasad, postanawia wytrwać w trzeźwości. Zdaje sobie sprawę z tego, że jedną nogą jest już w grobie. Może i nie prowadził idealnego życia, ale nie chce umierać. W ośrodku poznaje wielu ludzi, którzy na zawsze zmienią jego życie. O ich losach możecie poczytać na końcu książki.

Całość recenzji: http://www.artefakty.pl/milion-malych-kawalkow-james-frey/

Są książki, przez które bardzo trudno przejść. Nie dlatego, że są nudne czy źle napisane, ale dlatego, że pokazują jedną z najtrudniejszych walk, z jakimi człowiek musi się zmierzyć. Jest to walka z samym sobą i uzależnieniami. Gwarantuję, że po tej lekturze nic już nie będzie takie samo. Gotowi na jazdę bez trzymanki? Wsiadajcie, zapraszam w podróż po świecie Jamesa, w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Afryka to kontynent, który już chyba zawsze będzie mnie zarówno fascynował, jak i przerażał. Z jednej strony podziwiam to, że tam są jeszcze miejsca, w których życie biegnie tak, jak wiele lat temu. Z drugiej strony przerażają mnie niektóre obrzędy praktykowane w niektórych państwach. Mam na myśli chociażby obrzezanie kobiet. Ta książka porusza jednak inny problem. Pozwólcie mi zabrać się w podróż do 1745 roku.

Wtedy urodziła się narratorka tej powieści, Aminata Diallo. Dziewczynka miała szczęśliwe dzieciństwo. To zmieniło się, gdy skończyła 11 lat. Straciła oboje rodziców i została porwana przez brytyjskich handlarzy niewolników. Udało jej się przeżyć przeżyć podróż przez Atlantyk. Wielu jej współtowarzyszy niedoli nie miało takiego szczęścia. Aminata nigdy nie pogodziła się z tym, że urodziła się jako wolny człowiek i teraz przyszło jej żyć w niewoli. Kiedy zdarza jej się sposobność do ucieczki, wyrusza w długą podróż do domu.

To jedna z tych książek, po przeczytaniu których zapada cisza. Czytelnik zaczyna rozmyślać nad losami bohaterów. Zostali uznani za gorszych, za przedmioty, którymi można handlować tylko dlatego, że mieli inny kolor skóry, żyli na obcym lądzie i nie byli wykształceni. Czy to powód, by zrobić z kogoś niewolnika i pozbawić go godności? Nie sądzę.

Całość recenzji: http://www.artefakty.pl/aminata-sila-milosci-lawrence-hill/

Afryka to kontynent, który już chyba zawsze będzie mnie zarówno fascynował, jak i przerażał. Z jednej strony podziwiam to, że tam są jeszcze miejsca, w których życie biegnie tak, jak wiele lat temu. Z drugiej strony przerażają mnie niektóre obrzędy praktykowane w niektórych państwach. Mam na myśli chociażby obrzezanie kobiet. Ta książka porusza jednak inny problem....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Kobiety mają dziwną tendencję do nieakceptowania innego zdania niż ich własne. Potrafią tak skutecznie nękać ofiarę, aż ta w końcu ulegnie, ale nawet wtedy nie są do końca zadowolone i na wszelki wypadek wietrzą podstęp.”



Zanim opowiem o tej książce, przytoczę pewną anegdotę z mojego życia. Zanim w moim życiu pojawił się pan mąż, umówiłam się na spotkanie z pewnym chłopakiem. Poznałam go przez Internet. W sieci rozmawiało się w porządku. Kiedy na „dzień dobry” powiedział mi, że dał swojej mamie mój numer telefonu, żeby mogła do mnie zadzwonić, gdyby nie wrócił do domu o 21, wiedziałam, że nie spotkamy się po raz drugi. Musiałam jednak wytrzymać spotkanie i wysłuchiwać peanów na temat szanownej mamusi. Masakra. Teraz mi się z tego chce śmiać, ale uwierzcie mi, wtedy mi do śmiechu nie było. Dlaczego o tym wspominam? Bo o takim typie człowieka jest Maminsynek Nataszy Sochy.

Leander wydaje się idealnym mężczyzną. Jest przystojny, zadbany, inteligentny i niezależny finansowo. Nic dziwnego, że Amelia traci dla niego głowę. Jest tylko maleńki problem. Drobnostka. Przyklejona do syna jak rzep do psiego ogona mamusia. Leandrowi ona nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie. To kobieta jego życia, której słowo jest dla niego święte. Wszystkie dotychczasowe kochanki uciekały w końcu od niego w popłochu. W końcu pojawia się Amelia. Jesteście ciekawi, czy uda jej się wyrwać ukochanego ze szponów demonicznej mamusi? Chwytajcie zatem książki w dłoń i przekonajcie się sami.

Całość recenzji: http://www.artefakty.pl/maminsynek-natasza-socha/

„Kobiety mają dziwną tendencję do nieakceptowania innego zdania niż ich własne. Potrafią tak skutecznie nękać ofiarę, aż ta w końcu ulegnie, ale nawet wtedy nie są do końca zadowolone i na wszelki wypadek wietrzą podstęp.”



Zanim opowiem o tej książce, przytoczę pewną anegdotę z mojego życia. Zanim w moim życiu pojawił się pan mąż, umówiłam się na spotkanie z pewnym...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Artefakty

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
13
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
46
razy
W sumie
wystawione
9
ocen ze średnią 7,8

Spędzone
na czytaniu
89
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]