Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka o odwadze w byciu sobą. Barwna i ciepła postać Louisy Clark każdemu umili ponure jesienne wieczory. Niewątpliwie jest to literatura dająca nadzieję na lepsze jutro, przekazując przy tym istotne w życiu człowieka wartości.

Książka o odwadze w byciu sobą. Barwna i ciepła postać Louisy Clark każdemu umili ponure jesienne wieczory. Niewątpliwie jest to literatura dająca nadzieję na lepsze jutro, przekazując przy tym istotne w życiu człowieka wartości.

Na pewno nie tego oczekiwałam po przeczytaniu opisu zarysu fabuły książki. Spodziewałam się kryminału, bo przecież tak w serwisie lubimyczytać.pl jest ona zakwalifikowana. Książka świetna, ale nie jako kryminał tylko erotyk, przeplatany elementami thrillera. Główny wątek jest wątkiem dotyczącym relacji erotycznej. Tak świetnie poprowadzony, że czytając można było poczuć napięcie i wczuć się w relacje dwóch głównych bohaterów. Dosłownie czuć było te "przeskakujące iskierki" między nimi.

Na pewno nie tego oczekiwałam po przeczytaniu opisu zarysu fabuły książki. Spodziewałam się kryminału, bo przecież tak w serwisie lubimyczytać.pl jest ona zakwalifikowana. Książka świetna, ale nie jako kryminał tylko erotyk, przeplatany elementami thrillera. Główny wątek jest wątkiem dotyczącym relacji erotycznej. Tak świetnie poprowadzony, że czytając można było poczuć...

Książka, którą warto przeczytać zanim w złości na cały system ochrony zdrowia w Twoim kraju zaczniesz wieszać przysłowiowe psy na lekarzu. Nie ujęła mnie sama forma. Zdecydowanie wolałabym żeby wątki pacjentów były rozwinięte. Każdy dzień opisany w książce był nie związany z poprzednimi. Jeśli jakiś pacjent był wspomniany, to zdarzało się to tylko raz i na tym kończyła się opowieść na temat tego przypadku. Przez to miałam wrażenie że czytam nie związany ze sobą ciąg urywków.

Książka, którą warto przeczytać zanim w złości na cały system ochrony zdrowia w Twoim kraju zaczniesz wieszać przysłowiowe psy na lekarzu. Nie ujęła mnie sama forma. Zdecydowanie wolałabym żeby wątki pacjentów były rozwinięte. Każdy dzień opisany w książce był nie związany z poprzednimi. Jeśli jakiś pacjent był wspomniany, to zdarzało się to tylko raz i na tym kończyła się...