Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

bardzo dokładna, wyjaśnia wszystkie wątpliwości

bardzo dokładna, wyjaśnia wszystkie wątpliwości

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

doskonale przemyślane

doskonale przemyślane

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Autor się ze mną bawi (to dobrze), naśmiewa się ze mnie (to źle), że w ogóle to czytam. Ale proszę pana, ja zostałam zmuszona.

Ale warto było.

Autor się ze mną bawi (to dobrze), naśmiewa się ze mnie (to źle), że w ogóle to czytam. Ale proszę pana, ja zostałam zmuszona.

Ale warto było.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Liryczne" opisy Żeromskiego do mnie nie trafiają. Styl momentami wydaje mi się sztuczny.

I oczywiście TAK BARDZO poruszająca historia: wszyscy są przeciwko głównemu bohaterowi. Czy w każdej książce Żeromskiego muszą być:
1. pojedynczy bohaterowie, którzy są idealistami, ich jedynym sposobem na urzeczywistnienie swoich ideałów jest nie robienie niczego poza bezinteresownym pomaganiem (i zdanie się na łaskę ZŁYCH LUDZI, czyli drugoplanowych postaci),
2. otoczenie, które nie jest chociażby obojętne, zawsze jest wrogo nastawione i usilnie próbuje przeszkodzić głównym bohaterom w ich działaniach.

To mnie śmieszy, bo przed rozpoczęciem czytania książki myślałam, że skoro jednak jest to lektura szkolna, podobno arcydzieło literackie, to mogę się spodziewać czegoś innego. Ale niestety. Żeromski ciągle pisze o tym samym.

Doceniam próbę opisania biedy, cierpienia, różnych nieprzyjemnych, antyestetycznych widoków, ale myślę, że (skoro już obracamy się w kręgu lektur szkolnych) Dostojewski w "Zbrodni i karze" opisał takie zjawiska bardziej przekonująco (i nie musiał używać turpistycznych określeń typu "zdechlaki"). Wow, panie Żeromski. Jest pan taki nowoczesny.

PS.
(Może mój umysł nie potrafi zrozumieć fenomenu naturalizmu Żeromskiego, ponieważ zatrzymał się na etapie realizmu w "Lalce" Prusa. Ta ostatnia mnie urzekła. Między innymi dzięki ironii. Ironia i dystans. Tego chyba brakuje w "Ludziach bezdomnych". Jeśli ktoś znalazł to gdzieś w tej powieści, to proszę dać mi znać.)

"Liryczne" opisy Żeromskiego do mnie nie trafiają. Styl momentami wydaje mi się sztuczny.

I oczywiście TAK BARDZO poruszająca historia: wszyscy są przeciwko głównemu bohaterowi. Czy w każdej książce Żeromskiego muszą być:
1. pojedynczy bohaterowie, którzy są idealistami, ich jedynym sposobem na urzeczywistnienie swoich ideałów jest nie robienie niczego poza...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to