rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zatrzymuję sie przy tej ksiażce na dłużej. Przeżywam dzień zaduszny w tym roku wcześniej , dodatkowo ...tworzę własny zbiór opowiadań. Niestety jest tego dużo wiecej niż w książce Jakuba Małeckiego. Niektórych kochałam, lubiłam, znałam, o niektórych tylko słyszalam....w wiekszości za wcześnie, nie w porę. Jedni mogli sie przygotwac inni zostali zaskoczeni, jeszcze inni już tylko czekali...Tajemnica życia i śmierci,  ktorej jeszcze nikt nie odgadł. Tak jak bohaterowie "Śladów" tak i my nie znamy dnia ani godziny i nie wiemy który nasz ślad bedzie ostatnim. Być może niedopita herbata, ksiażka z zakładka ...w trakcie, a może w przelocie rzucone ostatnie "kupie chleb.".. ? My nie wiemy, ale "oni " juz wiedzą na dlugo wczesniej czy dzisiejsze śniadanie jest jednym z wielu czy już ostatnim.
Bardzo lubie Jakuba za styl, za formę. Za tą refleksję która ze mna zostaje..."Ślady " to niby zbiór opowiadań ale losy bohaterów przeplatają sie, tworzą swoistą siatkę połaczeń. Raz są bohaterami pierwszoplanowymi, nastepnym razem występują w tle. Jest ich wielu. Bardzo wielu. Zwykli i niezwykli. Wobec smierci wszyscy równi. Bez wyjatku. Dla niektórych co gorsze życie skończyło sie jeszcze przed śmiecią. Koniec świata jak w wierszu Miłosza dzieje się co dzień. Coś się kończy coś zaczyna lub też nie. "Nie odkładasz aby czego na później??" Dziękuję za te słowa...

Zatrzymuję sie przy tej ksiażce na dłużej. Przeżywam dzień zaduszny w tym roku wcześniej , dodatkowo ...tworzę własny zbiór opowiadań. Niestety jest tego dużo wiecej niż w książce Jakuba Małeckiego. Niektórych kochałam, lubiłam, znałam, o niektórych tylko słyszalam....w wiekszości za wcześnie, nie w porę. Jedni mogli sie przygotwac inni zostali zaskoczeni, jeszcze inni już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka która wzbudza przeróżne emocje. Był moment, że już miałam dość. Bylam wręcz zła, że autorka przesadza, naciąga. Że traci kontrole. Że zaczyna coś tu nie grać. Przetrawiłam wątek z Cobainem, z Williamem który nagle inaczej zaczyna patrzeć na swojego przyjeciela. Oswoiłam sie z tym poniekąd. I dobrze, bo końcówka zrekompensowała mi to co gdzieś zanadto przegietę...małe krótkie życie ...jak otwarcie i zamkniecie ksiązki ...co po nim zostawimy zalezy nie tylko od nas samych ...

Książka która wzbudza przeróżne emocje. Był moment, że już miałam dość. Bylam wręcz zła, że autorka przesadza, naciąga. Że traci kontrole. Że zaczyna coś tu nie grać. Przetrawiłam wątek z Cobainem, z Williamem który nagle inaczej zaczyna patrzeć na swojego przyjeciela. Oswoiłam sie z tym poniekąd. I dobrze, bo końcówka zrekompensowała mi to co gdzieś zanadto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To kolejna powieść po "Cień wiatru " jaką przeczytałam z wielką przyjemnością. Tym razem poznajemy historię Fermina (osobiście mojego ulubionego bohatera), który jak się okazuje pojawił się w życiu Daniela po coś. Wątki które odnoszą się do poprzedniej powieści, wcale nie dają poczucia, że autor na siłę próbuje tworzyć historie. Dają wręcz ogromną radość "w znalezieniu drogi, która poprowadzi do serca powieści " . Przede mną jeszcze " Gra Anioła " cieszę się na samą myśl.

To kolejna powieść po "Cień wiatru " jaką przeczytałam z wielką przyjemnością. Tym razem poznajemy historię Fermina (osobiście mojego ulubionego bohatera), który jak się okazuje pojawił się w życiu Daniela po coś. Wątki które odnoszą się do poprzedniej powieści, wcale nie dają poczucia, że autor na siłę próbuje tworzyć historie. Dają wręcz ogromną radość "w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ogromna radość czytania od pierwszych stron. Carlos Ruiz Zafon stworzył wspaniałą powieść, po przeczytaniu której od razu chce się biec do księgarni po kolejną książkę z serii " Cmentarz Zapomnianych Książek".

Ogromna radość czytania od pierwszych stron. Carlos Ruiz Zafon stworzył wspaniałą powieść, po przeczytaniu której od razu chce się biec do księgarni po kolejną książkę z serii " Cmentarz Zapomnianych Książek".

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zgodzę się z wieloma osobami, że początek powieści faktycznie może znudzić (sama robiłam dwa podejścia). Zachecam natomiast, aby się nie zrażać ponieważ jest to bardzo mądra i wzruszajaca książka, ktora z kazdym rozdzialem wciaga coraz bardziej i przenosi nas do innego świata, do Karsu....Do tego malego, zapomnianego miasteczka przybywa główny bohater, poeta Ka. Pod pretekstem napisania reportażu pragnie odzyskac utraconą milość. Razem z Ka stajemy sie swiadkami konfliktu politycznego, w którym trudno opowiedzieć sie za którąkolwiek ze stron. Zachowanie poety, aby osiągnać szczęście u boku Ipek zadziwi nie jedną osobę. Niestety ostatni rozdział również nie pozostawia złudzeń jak bardzo w swoim postepowaniu zagubił się poeta. Na próżno szukać usprawiedliwienia i zrozumienia. Podsumowaniem niech będą słowa Fazila " Nikt nie może nas zrozumieć z oddali ". My również.

Zgodzę się z wieloma osobami, że początek powieści faktycznie może znudzić (sama robiłam dwa podejścia). Zachecam natomiast, aby się nie zrażać ponieważ jest to bardzo mądra i wzruszajaca książka, ktora z kazdym rozdzialem wciaga coraz bardziej i przenosi nas do innego świata, do Karsu....Do tego malego, zapomnianego miasteczka przybywa główny bohater, poeta Ka. Pod...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

niezapomniana książka.

niezapomniana książka.

Pokaż mimo to