-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2021
2021-10-09
2021-08-10
Bardzo dobra książka - nie owija w bawełnę, lekkim językiem opowiada historię, przedstawia tyle, ile trzeba i w tym samym rozdziale przerzuca nas od sceny, do sceny, jeśli czyta się ciągiem, czasem ciężko dogonić autora, gdzie jesteśmy teraz. Ciekawie nakreśla relacje, czuć zmianę perspektywy wraz z wiekiem Beth i to, jak z naiwnie dziecinnej staje się świadoma i dorosła. Mam jednak wrażenie, a może to postawa bohaterki - czytałam w kółko i w kółko te same kwestie. Może miało to nakreślić rytunę, może jedynie najważniejsze rzeczy dla Beth. Poszczególne partie są podawane ruch po ruchu, również cały tok myślowy Beth podczas gry, co w freakach szachowych pewnie budzi zachwyt. Jeśli oglądało się serial - książka jest bardzo dobrze oddana.
Bardzo dobra książka - nie owija w bawełnę, lekkim językiem opowiada historię, przedstawia tyle, ile trzeba i w tym samym rozdziale przerzuca nas od sceny, do sceny, jeśli czyta się ciągiem, czasem ciężko dogonić autora, gdzie jesteśmy teraz. Ciekawie nakreśla relacje, czuć zmianę perspektywy wraz z wiekiem Beth i to, jak z naiwnie dziecinnej staje się świadoma i dorosła....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-07-03
Książkę najlepiej oddaje posłowie w niej zawarte - historia przedstawiona z kilku perspektyw sprawia, że zaszufladkowanie postaci jako prawych lub złych staje się trudne, wręcz niemożliwe. Przerzucałam się między współczuciem, a pogardą, żeby zaraz znowu pogrążyć się empatycznie w melancholii i bólu, jaki przeszywał bohaterów. Jednak rozległe opisy stanów emocjonalnych, zamiast nadać głębi, spłycały uczucia i pośpieszały do przewrócenia strony. Mimo wszystko - cieszę się, że poznałam tę część literatury i poznałam prawdziwego "Frankensteina".
Książkę najlepiej oddaje posłowie w niej zawarte - historia przedstawiona z kilku perspektyw sprawia, że zaszufladkowanie postaci jako prawych lub złych staje się trudne, wręcz niemożliwe. Przerzucałam się między współczuciem, a pogardą, żeby zaraz znowu pogrążyć się empatycznie w melancholii i bólu, jaki przeszywał bohaterów. Jednak rozległe opisy stanów emocjonalnych,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-06-17
Zamysł dobry, ale niestety zły styl pisania mocno nudzi i zniechęca.
Zamysł dobry, ale niestety zły styl pisania mocno nudzi i zniechęca.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to