Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Współczesna powieść z współczesnymi problemami. Ważny wątek poruszony w książce to problem akceptacji społecznej, który pociąga za sobą obrastanie w kłamstwa czego konsekwencją jest krzywda i cierpienie. Strach paraliżuje i skłania do zachować ogólnie akceptowanych w społeczeństwie. Przykre, ponieważ akceptowanie przez społeczeństwo jedynie steretypow rujnuje nas samych i nawet o tym nie wiemy. Bo nigdy nie wiesz kiedy przez stereotypy sam zaczniesz pośrednio lub bezpośrednio cierpieć.

Współczesna powieść z współczesnymi problemami. Ważny wątek poruszony w książce to problem akceptacji społecznej, który pociąga za sobą obrastanie w kłamstwa czego konsekwencją jest krzywda i cierpienie. Strach paraliżuje i skłania do zachować ogólnie akceptowanych w społeczeństwie. Przykre, ponieważ akceptowanie przez społeczeństwo jedynie steretypow rujnuje nas samych i...

Cóż... Czy nie miałyście wrażenia, że to historia wielu z nas? Nie mam tu na myśli dokładnej fabuły, lecz dylematów jakie stawia przed nami życie. Czytając tą książkę prawie przez cały czas myślałam o swojej przeszłości i o tym co straciłam, bądź wydaje mi się że straciłam. Fabułą pobudza do refleksji nad swoim tu i teraz. Chwilami robiło mi się smutno i żal wszystkich decyzji, a chwilami doceniałam to co mam ja i ma bohaterka. Tęsknota za tym co było zakłóca realne szczęście wokół.
I jeszcze jedno na koniec. Książka podobałam mi się. Zapamiętam z niej jedno. Czasami pobudzeni emocjami zapominamy o trzeźwym myśleniu i dostrzegamy tylko i wyłącznie dobre strony i przyczyny naszego działania, zapominając o faktach które zaprowadziły nas "tu i teraz". Ale czy warto dla ulotnej chwili pozorów? I na to pytanie pośrednio odpowie Wam książka. Czy tego chcemy czy nie, nie możemy żyć równocześnie dwoma różnymi scenariuszami. A scenariusz naszych wyobrażeń zazwyczaj nie pokrywa się z rzeczywistością... Buuuuuuuuuuuuuuuuu

Cóż... Czy nie miałyście wrażenia, że to historia wielu z nas? Nie mam tu na myśli dokładnej fabuły, lecz dylematów jakie stawia przed nami życie. Czytając tą książkę prawie przez cały czas myślałam o swojej przeszłości i o tym co straciłam, bądź wydaje mi się że straciłam. Fabułą pobudza do refleksji nad swoim tu i teraz. Chwilami robiło mi się smutno i żal wszystkich...

Byłam zachwycona tym w jaki sposób Young tłumaczy to wszytko co zarzucamy Bogu, nazywanemu w książce Tatą. Przejrzystość jego wypowiedzi powaliła mnie na kolana, ponieważ nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób. Young pokazał działania Boga z perspektywy, która dla wielu może być pomocna w zmianie swoich osądów. Myślę, że książka uczy. Pokazuje nam to do czego powinniśmy dążyć, czego się wystrzegać, a z czym starać się pogodzić. Na zakończenie chciałabym przytoczyć jeden cytat:

"- Spójrz na naszego przyjaciela - powiedział Tata - Większość ptaków została stworzona do latania. Chodzenie po ziemi jest dla nich ograniczeniem możliwości latania, a nie na odwrót. - Dała Mackowi chwilę czasu na przemyślenie jej słów. - Ty natomiast zostałeś stworzony do tego, żeby być kochanym, a więc to nie miłość ciebie ogranicza, tylko jej brak. "

Polecam.

Byłam zachwycona tym w jaki sposób Young tłumaczy to wszytko co zarzucamy Bogu, nazywanemu w książce Tatą. Przejrzystość jego wypowiedzi powaliła mnie na kolana, ponieważ nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób. Young pokazał działania Boga z perspektywy, która dla wielu może być pomocna w zmianie swoich osądów. Myślę, że książka uczy. Pokazuje nam to do czego powinniśmy...