Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeden z najlepiej napisanych reportaży jakie czytałam. Przerażającym jest, że to wszystko nadal się dzieje w kraju "wolności". Kilkakrotnie podczas lektury ogarniało mnie poczucie bezsilności. Fragment opisu strzelaniny czyta się siedząc jak na szpilkach. Zdecydowanie polecam

Jeden z najlepiej napisanych reportaży jakie czytałam. Przerażającym jest, że to wszystko nadal się dzieje w kraju "wolności". Kilkakrotnie podczas lektury ogarniało mnie poczucie bezsilności. Fragment opisu strzelaniny czyta się siedząc jak na szpilkach. Zdecydowanie polecam

Laik w temacie (taki jak ja) może się pogubić w opisywanych sporach i miejscach. Autor czasem opisuje miejsca zbyt szczegółowo, przez co ja miałam momenty dłużyzny, ale ktoś inny może to uznać tak skrupulatne opisy za atut. Niemniej jednak, zawsze to jakieś wprowadzenie do tak skomplikowanego tematu jakim jest Izrael i Palestyna.

Laik w temacie (taki jak ja) może się pogubić w opisywanych sporach i miejscach. Autor czasem opisuje miejsca zbyt szczegółowo, przez co ja miałam momenty dłużyzny, ale ktoś inny może to uznać tak skrupulatne opisy za atut. Niemniej jednak, zawsze to jakieś wprowadzenie do tak skomplikowanego tematu jakim jest Izrael i Palestyna.

Święty panie na dmuchanym bananie jak ja to wymęczyłam. Sięgnęłam głównie ze względu na nostalgię mając nadzieję, że postać Edwarda okaże się interesująca, albo, że chociaż będzie zabawna. Niestety 400 stron książki składa się z Edwarda lamentującego jaki to on jest niebezpieczny i Bella powinna trzymać się od niego z daleka, żeby sekundę później lecieć do Belli jak aportujący pies. Niestety książka jest nudna, w kółko czytamy o tym samym a nowych informacji o pozostałych członkach rodziny jest niewiele.

Święty panie na dmuchanym bananie jak ja to wymęczyłam. Sięgnęłam głównie ze względu na nostalgię mając nadzieję, że postać Edwarda okaże się interesująca, albo, że chociaż będzie zabawna. Niestety 400 stron książki składa się z Edwarda lamentującego jaki to on jest niebezpieczny i Bella powinna trzymać się od niego z daleka, żeby sekundę później lecieć do Belli jak...