Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gdybym mógł, gdybym tak mógł wydrzeć sobie serce i odrzucić serce, i być bez serca.

Gdybym mógł, gdybym tak mógł wydrzeć sobie serce i odrzucić serce, i być bez serca.

Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech od ukochanej Istoty. Przy tej tragiczności blednie wielka inna tragiczność, tragiczność cielesnego kalectwa, tragiczność duchowego kalectwa... wielka tragiczność blednie przy tragiczności żebrania o miłość.

Nie ma nic bardziej tragicznego niż żebranie o gest, o uśmiech od ukochanej Istoty. Przy tej tragiczności blednie wielka inna tragiczność, t...

Zawsze są powody do zabicia człowieka. Nie sposób za to udowodnić, że powinien żyć.

Zawsze są powody do zabicia człowieka. Nie sposób za to udowodnić, że powinien żyć.

Nawet stojąc w miejscu, można zabłądzić.

Nawet stojąc w miejscu, można zabłądzić.

O miłości się nie mówi. Miłość się wyraża. Słowem również, ale to jest tylko jedna z rozlicznych manifestacji, manifestacja słowna, i nie powiedziałbym, że najlepsza.

O miłości się nie mówi. Miłość się wyraża. Słowem również, ale to jest tylko jedna z rozlicznych manifestacji, manifestacja słowna, i nie po...

Albo się pomyliłeś, albo jesteś pomylony.

Albo się pomyliłeś, albo jesteś pomylony.

To, co zyskuje człowiek cichym płaczem po nocach, to tylko to, że serce bestii jeszcze bardziej twardnieje. Zatem więc nie trzeba płakać. Nie trzeba!

To, co zyskuje człowiek cichym płaczem po nocach, to tylko to, że serce bestii jeszcze bardziej twardnieje. Zatem więc nie trzeba płakać. Ni...

Skąd wiem, że nie mam przyjaciół? To bardzo proste: odkryłem to owego dnia, kiedy miałem zamiar się zabić, żeby im splatać figla, żeby ich ukarać w pewien sposób. Ale kogo ukarać? Niektórzy byliby zdumieni; nikt nie czułby się ukarany. Zrozumiałem, że nie mam przyjaciół.

Skąd wiem, że nie mam przyjaciół? To bardzo proste: odkryłem to owego dnia, kiedy miałem zamiar się zabić, żeby im splatać figla, żeby ich u...

Na pewno jest tak, że to, co przeżywa się z kimś, wspólnie z kimś - przeżywa się podwójnie.

Na pewno jest tak, że to, co przeżywa się z kimś, wspólnie z kimś - przeżywa się podwójnie.