rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

I tam, wśród ruin splendoru Pałacu Wschodzącego Słońca, bóg zapłakał nad bohaterem Andro.

I tam, wśród ruin splendoru Pałacu Wschodzącego Słońca, bóg zapłakał nad bohaterem Andro.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie ładnie zrzynać pomysłu na transmitowanie w internecie swoich zbrodni od innych autorów, a konkretnie od Chrisa Cartera i piątej części przygód Roberta Huntera czyli "Jeden za drugim" (tylko, że ta książka jest o niebo lepsza).
Jedna rzecz denerwowała mnie przez pierwsze rozdziały tej książki i wpłynęła na ostateczną ocenę. Wykształcony autor tworzy głównego bohatera będącego purystą językowym, a używa wobec nauczycielki wychowania przedszkolnego określenia "przedszkolanka", rozumiem jakby to określenie zostało używane w programach TV dziejących się w książce, a Gerard używał poprawnej formy. Wiem, że dla większości ludzi będzie to jakaś bzdura, ale mnie to po prostu denerwowało i tyle.
Drugą kwestią jest kreacja głównego bohatera, po przeczytaniu cykli z Forstem oraz Chyłką, można się bez problemu spodziewać jak tenże bohater będzie wyglądać i się zachowywać.

Nie ładnie zrzynać pomysłu na transmitowanie w internecie swoich zbrodni od innych autorów, a konkretnie od Chrisa Cartera i piątej części przygód Roberta Huntera czyli "Jeden za drugim" (tylko, że ta książka jest o niebo lepsza).
Jedna rzecz denerwowała mnie przez pierwsze rozdziały tej książki i wpłynęła na ostateczną ocenę. Wykształcony autor tworzy głównego bohatera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przemoc, gwałty, spiski, tortury, wojna, trochę magii, z jednej strony słowiańscy bogowie, a z drugiej wyznawcy Szymona Maga. Świetne mroczne fantasy gdzie nie ma co się spodziewać happy endu.

Przemoc, gwałty, spiski, tortury, wojna, trochę magii, z jednej strony słowiańscy bogowie, a z drugiej wyznawcy Szymona Maga. Świetne mroczne fantasy gdzie nie ma co się spodziewać happy endu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Za mało w tej książce jest science, a za dużo fiction. Osobiście bardziej kojarzy mi się z fantastyką niż SF (pewnie system klasowy z cesarzem na czele i nadanie bytom miana bogów), a na pewno nie z militarna Sci-Fi mimo bitew jakie się rozgrywają, zresztą ich też jest dość mało, a są niestety słabo opisane i widać, że autor nie ma doświadczenia na tym polu. Zbyt dużo dla mnie było też rozlazłych opisów innergetycznego wszechświata oraz polityki i spisków za którymi nie przepadam. Za to dużym plusem jest nurtujące do końca pytania co się stało w prologu oraz kim tak naprawdę jest Pies i ścigająca go kobieta.

Za mało w tej książce jest science, a za dużo fiction. Osobiście bardziej kojarzy mi się z fantastyką niż SF (pewnie system klasowy z cesarzem na czele i nadanie bytom miana bogów), a na pewno nie z militarna Sci-Fi mimo bitew jakie się rozgrywają, zresztą ich też jest dość mało, a są niestety słabo opisane i widać, że autor nie ma doświadczenia na tym polu. Zbyt dużo dla...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem mocno zawiedziony po lekturze tej książki. Przeczytałem w życiu kilka książek o nazistowskich naukowcach, ich badaniach oraz operacjach prowadzonych przez USA oraz ZSRS mających na celu wykorzystanie ich wiedzy do własnych celów. Większość faktów oraz wniosków jest po prostu przepisana od autorów, którzy zajmowali się tą tematyką w przeszłości, a czegoś nowego ciężko się z tej książki dowiedzieć. Najczęściej jest chyba cytowana opinia Michaela Neufelda, a jego osąd w żaden sposób nie jest przez nią kwestionowany i brany jako absolutny i niepodważalny fakt. Brak jej spójnej narracji oraz struktury, a autorka skacze z tematu na temat nie kończąc poprzedniego. Odniosłem również wrażenie, że pani Jacobsen nie może się sama zdecydować jak tych naukowców traktować, raz pisząc o nich łagodnie, żeby zaraz ich znowu potępiać i tak w kółko. Lepiej sięgnąć po coś lepiej napisanego

Jestem mocno zawiedziony po lekturze tej książki. Przeczytałem w życiu kilka książek o nazistowskich naukowcach, ich badaniach oraz operacjach prowadzonych przez USA oraz ZSRS mających na celu wykorzystanie ich wiedzy do własnych celów. Większość faktów oraz wniosków jest po prostu przepisana od autorów, którzy zajmowali się tą tematyką w przeszłości, a czegoś nowego ciężko...

więcej Pokaż mimo to