Abecadło

Profil użytkownika: Abecadło

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 lata temu
98
Przeczytanych
książek
221
Książek
w biblioteczce
9
Opinii
36
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 1 cytat
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Temat dla większości młodych czytelników znany głównie z internetu. Mamy tu układ chronologiczno-skutkowy: po poznaniu krótkich biografii uczestników i okolicznościach wyprawy akcja skupia się głównie na zamieszaniach związanych ze śledztwem. To właśnie śledztwo jest głównym tematem tej książki. Domniemania co do tego, co zaszło na górze nr 1079 przemykają między wierszami w ostatnich rozdziałach. Czyta się raczej szybko, jednak uważam że kaliber tajemnicy jakim obarczona jest sprawa "dziewięciorga" w rzeczywistości w tej książce nie został dosadnie przedstawiony. Szukałam czegoś bardziej wnikliwego i na poziomie... Tutaj niestety jest język, jakim posługuje się autorka momentami był zbyt "memiczny", (wtrącenia z języka młodzieżowego, dziwne składnie) miałam wrażenie że czytam bloga jakiejś fanki tragedii na przełęczy. W takich momentach (a jest ich w książce wiele) tracimy powagę z czytania o bezwzględnych mackach ustroju socjalistycznego, o którego wadach przy okazji dowiaduje się czytelnik, które o dziwo NADAL uniemożliwiają rodzinom ofiar dotarcie do prawdy, pomimo rozpadu ZSRR i odtajnienia części akt.

Pomimo tego, nie żałuję, bo książkę czyta się szybko i można wracać do bardziej wymagających (również językowo) lektur :)

6/10

Temat dla większości młodych czytelników znany głównie z internetu. Mamy tu układ chronologiczno-skutkowy: po poznaniu krótkich biografii uczestników i okolicznościach wyprawy akcja skupia się głównie na zamieszaniach związanych ze śledztwem. To właśnie śledztwo jest głównym tematem tej książki. Domniemania co do tego, co zaszło na górze nr 1079 przemykają między wierszami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka do słuchania, najlepiej w wersji "autorskiej" (czytana przez Nosowską). Ja niestety miałam styczność z wersją ekranową, którą odradzam. Wypowiedzi inspirowane formą facebook'owego posta/opisów na instagramie aż się dopominają tej lekko zachrypniętej, dźwięcznej audionarracji autorki!

Książka z kategorii "literacki przerywnik" służąca mi w celu rozluźnienia, odsapnięcia od literatury wymagającej większego wysiłku umysłowego. Sprawdziła się idealnie. Krótkie opowiastki na konkretne, współczesne tematy, poprzedzane moralizatorskim tytułowym cytatem i niezbyt wdzięczną ilustracją. Czyta się przyjemnie i szybko.

Książka do słuchania, najlepiej w wersji "autorskiej" (czytana przez Nosowską). Ja niestety miałam styczność z wersją ekranową, którą odradzam. Wypowiedzi inspirowane formą facebook'owego posta/opisów na instagramie aż się dopominają tej lekko zachrypniętej, dźwięcznej audionarracji autorki!

Książka z kategorii "literacki przerywnik" służąca mi w celu rozluźnienia,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak zrozumieć wizjonera?

Zaproponowana przez Anthony'ego Flinta powieść biografizująca (inaczej tego nie nazwę) ukazuje Le Corbusiera jako pewną siebie, bezkompromisową postać, ciągle podróżującą z nieodłącznym zestawem lektur w postaci "Don Kichota" i "Żywota Jezusa z Nazaretu" (!). Historia nawet wciągająca, ale tylko dla zaznajomionych z tematem, tzn. tych umiejących spojrzeć łaskawie na betonowe wygibasy wzniesione z zasadą "światło, przestrzeń, zieleń". Bo prób zrozumienia Le Corbusiera jako CZŁOWIEKA w tej książce nie znajdziemy. Oprócz wiadomych faktów na temat jego upodobania do kobiet i bycia nieznośnym szefem nie dowiadujemy się o Le Corbusierze niczego, co pomogłoby czytelnikowi móc zrozumieć wizję Wielkiego Proroka Betonowej Płyty.

Podczas lektury wydawało mi się, że wielkość tytułowej postaci znacznie przewyższyła pojęcie autora publikacji.
Corbu został przedstawiony niezwykle płasko, niczym rozbrykany czarny charakter jednego sezonu. A to właśnie UMYSŁ stał za urzeczywistnieniem tych śmiałych (wtedy) pomysłów, za umiejętnością przeforsowania ich i wzniesieniem osiemnastopiętrowego betonowego kloca ze żłobkiem na dachu – a wszystko to w jednym celu: dostarczenie optymalnego dostępu do światła, zieleni i przestrzeni dla każdego z 1 600 mieszkańców budynku (mowa tu oczywiście o flagowej Jednostce Mieszkalnej w Marsylii).

Idealista, wizjoner, humanista, prowokator, artysta...chętnie poznałabym pozostałe cechy, jednak autorowi chyba zabrakło śmiałości, by tchnąć w ugładzoną sylwetkę Corbusiera więcej charakteru.

Jedyne co zostało słusznie przedstawione w tej publikacji to chronologia poszczególnych realizacji Jeanneret'a, niestety bez fotografii, tak więc w celu pełnego zrozumienia idei architekta po prostu musimy posiłkować się wyszukiwarką obrazów.

"A miało być tak pięknie" – rzekła do siebie autorka recenzji pisząc w zaciemnionym ciasnym pokoju w Budynku z Wielkiej Płyty.

Jak zrozumieć wizjonera?

Zaproponowana przez Anthony'ego Flinta powieść biografizująca (inaczej tego nie nazwę) ukazuje Le Corbusiera jako pewną siebie, bezkompromisową postać, ciągle podróżującą z nieodłącznym zestawem lektur w postaci "Don Kichota" i "Żywota Jezusa z Nazaretu" (!). Historia nawet wciągająca, ale tylko dla zaznajomionych z tematem, tzn. tych umiejących...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Abecadło

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Ziemowit Szczerek Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
98
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
36
razy
W sumie
wystawione
88
ocen ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
502
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]