Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ona nie mogła znieść myśli, że może być dla niego kimś bez twarzy. Nie wtedy, gdy stał się dla niej  wszystkim.

Ona nie mogła znieść myśli, że może być dla niego kimś bez twarzy. Nie wtedy, gdy stał się dla niej  wszystkim.

On stał po drugiej stronie linii, patrząc, jak dziewczyna się rozpada. Był, jak policjant po drugiej stronie weneckiego lustra i wiedział, że nie mogła go  zobaczyć. Oszustwo zadziałało, zaś ból, który tym spowodował był  doskonale widoczny na jej twarzy.

On stał po drugiej stronie linii, patrząc, jak dziewczyna się rozpada. Był, jak policjant po drugiej stronie weneckiego lustra i wiedział, że nie mogła go  zobaczyć. Oszustwo zadziałało, zaś ból, który tym spowodował był  doskonale widoczny na jej twarzy.

Śmierć swojego ciała przyjęła bez zbędnych emocji, przecież nadal tutaj była. Świadomość, że mogła zniknąć, utracić szansę na spotkanie ludzi, których  chciała jeszcze zobaczyć, zszokowała ją tak bardzo, że aż zamilkła.

Śmierć swojego ciała przyjęła bez zbędnych emocji, przecież nadal tutaj była. Świadomość, że mogła zniknąć, utracić szansę na spotkanie ludzi, których  chciała jeszcze zobaczyć, zszokowała ją tak bardzo, że aż zamilkła.

(Hobbici) Nie uprawiają wcale albo prawie wcale czaró w, z wyjątkiem chyba zwykłej, powszedniej sztuki, która pozwala im znikać bezszelestnie i błyskawicznie...

(Hobbici) Nie uprawiają wcale albo prawie wcale czaró w, z wyjątkiem chyba zwykłej, powszedniej sztuki, która pozwala im znikać bezszelestnie i błyskawicznie...

Potrzebowałaś mnie. To sprawiło, że wróciłem.

Potrzebowałaś mnie. To sprawiło, że wróciłem.

Jestem przewoźnikiem. (...)Przeprowadzam dusze przez pustkowie i  ochraniam je przed demonami. Wyznaję im prawdę i dostarczam tam, gdzie zmierzają.

Jestem przewoźnikiem. (...)Przeprowadzam dusze przez pustkowie i  ochraniam je przed demonami. Wyznaję im prawdę i dostarczam tam, gdzie zmierzają.