Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Złam mi serce. Złam je tysiąc razy, jeśli zechcesz. Możesz z nim zrobić, co chcesz, bo należy do ciebie. [...] Będę cię kochał do ostatniego tchnienia. Każde uderzenie mojego serca jest twoje.[...].

Złam mi serce. Złam je tysiąc razy, jeśli zechcesz. Możesz z nim zrobić, co chcesz, bo należy do ciebie. [...] Będę cię kochał do ostatniego tchnienia. Każde uderzenie mojego serca jest twoje.[...].

-Poddaję się. Przepraszam, Ami, jesteś taka cierpliwa, ale ja sama nie mogę słuchać, jak gram. To brzmi, jakby fortepian na coś chorował. -Szczerze mówiąc, bardziej jakby umierał.

-Poddaję się. Przepraszam, Ami, jesteś taka cierpliwa, ale ja sama nie mogę słuchać, jak gram. To brzmi, jakby fortepian na coś chorował. -Szczerze mówiąc, bardziej jakby umierał.

Nigdzie indziej nie poznasz człowieka lepiej ani nigdzie nie dowiesz się więcej o jego tajemnicach niż we śnie.

Nigdzie indziej nie poznasz człowieka lepiej ani nigdzie nie dowiesz się więcej o jego tajemnicach niż we śnie.

Kto się długo zastanawia nad jednym krokiem, ten przez całe życie stoi na jednej nodze.

Kto się długo zastanawia nad jednym krokiem, ten przez całe życie stoi na jednej nodze.

-Nie obiecuj mi niczego, czego nie będziesz mógł dotrzymać.

-Nie obiecuj mi niczego, czego nie będziesz mógł dotrzymać.

Niektórzy ludzie uświadamiają sobie, czego chcą, dopiero wtedy, kiedy już nie mogą tego mieć.

Niektórzy ludzie uświadamiają sobie, czego chcą, dopiero wtedy, kiedy już nie mogą tego mieć.

-... A co z symbolem nieskończoności, który podarowałeś Emily? - Widocznie to była jednak tylko leżąca ósemka - odparł sucho Grayson.

-... A co z symbolem nieskończoności, który podarowałeś Emily? - Widocznie to była jednak tylko leżąca ósemka - odparł sucho Grayson.

- Moja ulubiona rękawiczka! Zgubiłam ją. [...] - Akurat, zgubiła. Wyjąłem ją z jej kieszeni. - Artur błysnął uśmiechem. - I prawie co noc wkładam ją do spania. - Iiii - pisnęła Mia. - To takie... perwersyjne, nie sądzisz?

- Moja ulubiona rękawiczka! Zgubiłam ją. [...] - Akurat, zgubiła. Wyjąłem ją z jej kieszeni. - Artur błysnął uśmiechem. - I prawie co noc wkładam ją do spania. - Iiii - pisnęła Mia. - To takie... perwersyjne, nie sądzisz?

Nie ma czegoś takiego jak nieudany eksperyment, jest tylko eksperyment z nieoczekiwany rezultatem. R. Buckminster Fuller.

Nie ma czegoś takiego jak nieudany eksperyment, jest tylko eksperyment z nieoczekiwany rezultatem. R. Buckminster Fuller.