Cytaty
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
- Nie ma kary wystarczająco okrutnej za przerwanie damie lektury!
Każdy z nas ma jakąś górę, którą zachowuje w pamięci nawet wtedy, gdy na jej szczyt już nie wychodzi, a nawet już jej zobaczyć nie może. Jest to góra, której widok wywołuje zamyślenie i wzruszenie u najtwardszego człowieka, jest to góra, z której widok na wszystko, czego się w życiu nie zrobiło. Najbardziej twardy człowiek mięknie jak jabłko, które spadło zdrowe i stało się ulę...
RozwińGdy tak chodzimy górami, wododziałami, dolinami i wierzchowiną, nie spotkamy jednak żadnej prawdy, jeśli nie idziemy do człowieka. Nawet wówczas, gdy zmęczeni życiem uciekamy od ludzi w samotność. I to jest chyba najgłębszy sens naszego wędrowania.
- Cóż – pytam – pozostaje z gór, które się przemierzyło? Wzruszenia romantyczne, przeżycie najtkliwsze, obcowanie z przyrodą zmysłowe i namiętne jak z dojrzałą kobietą, życie inaczej niż na co dzień, metafizyczne tęsknoty? Ach, gdybyż to tylko było! A więc może współzawodnictwo z innymi i ze sobą, sport między niebem i ziemią, w skale, lodzie, w zadymce i burzy? Ach, gdybyż to ...
RozwińTakie jest czarodziejstwo wyobraźni, że kpiąc z upływu czasu i dalekich odległości, przybliża i oddala, zmniejsza i wyolbrzymia, a zawsze przywołuje coraz to inne obrazy i wydarzenia. We wspomnieniu pełno jest innych wspomnień, bo przecie powiew wiatru nie strąca z pełnej deszczu gałęzi tylko jednej kropelki, lecz dziesiątki.
Jest w pierwszych po zimie wiosennych powiewach jakieś szaleństwo, kiedy ciepłe powietrze z pól dojdzie do miasta i upije ludzi, upije żołnierzy, pensjonarki, kwiaciarki. Jest w tych podmuchach jakaś obietnica czegoś nieokreślonego i ludzie czują się dziwnie, podnieceni i zmęczeni tą nagłą wiosną, biologicznością, chcą się gdzieś rwać, nie wiedzą dokąd, koty się migdalą, żołnie...
RozwińUrwałam w pół słowa, bo na niego spojrzałam i poczułam ostre ukłucie, jakby jakiś praski Kupidyn ugodził mnie w serce butelką po wódce zbitą w tulipanka... Ugodził mnie w serce w bramie nożem sprężynowym... Albo zwyczajnie cegłą mi dał po głowie, bo gdzieżby na Pradze w melinie Kupido zajmował się czymś tak precyzyjnym i pedalskim jak strzelanie z łuku! Skuliłam się lekko, a on...
RozwińSamotność ze samym sobą, czasem zgorzkniała, czasem tylko melancholijna, zawsze wyczuwająca obcość nie wyciągniętej przez kogoś ręki. Próbujemy ją zaludnić postaciami wszystkich napisanych kiedykolwiek dramatów i komedii, wszystkich przeczytanych książek, obrazami i rzeźbami, poezją i muzyką, próbujemy znaleźć pokrewieństwo z twarzami twórców, którzy chcą nam bezinteresownie po...
RozwińWśród tysiąca cudownych chwil, które bywają, gdy się jest młodym, jest jedna właściwa nie tyle młodości, ile usposobieniu i nastrojowi, na który można zdobyć się jednak tylko wtedy, gdy nie przekroczyło się progu pierwszych gorzkich doświadczeń. Właśnie otwarłaś okno, a jest wiatr – jak to bywa na wiosnę – podobny do źrebaka, który po raz pierwszy wyczuł, że jest jeszcze inna r...
RozwińNo cóż, bycie lesbą oznacza nieustanne symultaniczne przekładanie, doszukiwanie się czegoś powszechnego w szczególe, odżywianie się przefiltrowaną strawą; tak jest z każdą mniejszością, która musi karmić się okruchami z pańskiego stołu.
Z miłością jest podobnie jak z treningiem lekkoatletycznym lub grą na instrumencie. Ćwicz zawzięcie przez jakiś czas. Potem zrób sobie odpoczynek - zdejmij sportowe obuwie, odłóż skrzypce. A gdy wrócisz do swej dyscypliny, do swoich gam, zobaczysz, że w niewyjaśniony sposób udoskonaliłeś swoje umiejętności wskutek działania czasu, niczego więcej.
Wiadomości pozwalają zapomnieć. Niestrudzenie na nowo składają świat, który co dzień się rozsypuje. Dziennikarze są jak królewscy dworzanie na swych koniach, którzy za wszelką cenę starają się dostarczyć królowi na omlet Humpty'ego Dumpty'ego w całości, dzień po dniu, kilka razy dziennie. Wiadomości stwarzają pokrzepiające złudzenie upływu czasu, zmiany. Nie trzeba zanurzać się...
RozwińOto jej rada na cierpienie: Zawsze miej jakieś zajęcie. Ale nie unikaj kontaktów z sąsiadami. Zauważ, że młode małżeństwo mieszkające na rogu posadziło drzewo. Zauważ, że kobieta, której rok temu zmarł mąż, ma psa, dorosłego kundla ze schroniska (...). Zauważ, że komuś urodziło się dziecko. Ugotuj coś, poczęstuj sąsiadów. W każdy czwartek chodź rano na spacery z Joanne, która z...
Rozwiń