Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Literatura niższych lotów.

Weź oklepaną historię, uformuj ją za pomocą płytkich dialogów i do znudzenia powtarzających się opisów, następnie dodaj ile-tylko-się-da słabo zarysowanych i nic nie wnoszą postaci. Powstałą papkę przypraw szczyptą erotyzmu i okraś odrobinę pseudofilozoficznych przemyśleń. Dla ozdoby użyj kilku tytułów przypadkowych utworów muzyki klasycznej. Oto przepis na dzieło pokroju „Mężczyzny, którego nie chciała pokochać”.

Książka odznacza się prostym, banalnym wręcz językiem. Brak w niej jakichkolwiek śladów pisarskiego stylu autora (być może dlatego, że Moccia go nie posiada). Nawet jeśli spojrzeć na Włocha łagodnym okiem, tłumacząc sobie, że może nie jest artystą ale rzemieślnikiem, który choć pozbawiony iskry geniuszu, może stworzyć dobre dzieło, nie uniknie się zawodu, gdyż pisarz niezbyt przykłada się do swojego fachu. Czytając miałam wrażenie, że ulubionym zajęciem jego rodaków jest trzymanie w ustach oliwek, a każdy trunek, po jaki sięgają, ma idealną temperaturę. Choć można by tłumaczyć autora brakiem inwencji, to dla mnie powtarzalność zwrotów i opisów jest po prostu błędem estetycznym wynikającym z lenistwa.
Ponadto retrospekcje, które składają się na fabułę, przeplatają się z aktualnym biegiem wydarzeń w sposób mało klarowny a czasem wręcz nielogiczny. Nie do przyjęcia są również błędy merytoryczne (np. próba wyjaśnienia na czym polega pamięć fotograficzna głównej bohaterki).

Dotrwałam do końca tej p o w i e ś c i (to wzniosłe określenie wystukuję na klawiaturze targana wewnętrznym konfliktem) chyba tylko po to, by z czystym sumieniem móc ją odradzić.

Książka Moccii może stanowić alternatywę dla wenezuelskiej telenoweli. Czytelnik cechujący się nieco bardziej wyrafinowanym gustem znajdzie na stronach „Mężczyzny, którego nie chciała pokochać” jedynie rozczarowanie.

Literatura niższych lotów.

Weź oklepaną historię, uformuj ją za pomocą płytkich dialogów i do znudzenia powtarzających się opisów, następnie dodaj ile-tylko-się-da słabo zarysowanych i nic nie wnoszą postaci. Powstałą papkę przypraw szczyptą erotyzmu i okraś odrobinę pseudofilozoficznych przemyśleń. Dla ozdoby użyj kilku tytułów przypadkowych utworów muzyki klasycznej. Oto...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to