Opinie użytkownika
Kilka dni temu skończyłem czytanie brytyjsko-rosyjskiej SN. Jestem wstrząśnięty! Nie tylko tzw. meritum, ale i jakością tej edycji. Razem z numerem brytyjsko-polskim, brytyjsko-rosyjska SN to po prostu hit, duet hitów, antologia bliska doskonałości. Przede wszystkim z racji meritum, ale również z racji spójności narracji. Chodzi również o to, że udało się tu opisać zjawisko...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWłaśnie skończyłem czytanie brytyjsko-rosyjskiej SN. Jestem wstrząśnięty i wzmożony! Nie tylko tzw. meritum, ale i jakością tej edycji. Razem z numerem brytyjsko-polskim, brytyjsko-rosyjska SN to po prostu hit, duet hitów, antologia bliska doskonałości. Przede wszystkim z racji meritum, ale również z racji spójności narracji. Chodzi również o to, że udało się tu opisać...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Oba tomy to fascynująca podróż w przeszłość, na Litwę, do Francji, Warszawy, Petersburga itd.. A ponieważ drugi tom ujawnia nam mniej znane źródła II Reczypospolitej i niepodległości, jest to przeszłość, która jest nieustannie obecna w teraźniejszości.
Można w ogóle całą lekturę zacząć od drugiego tomu, bo jest to nie tylko kryminał polityczny, ale nadto horror, że tak...
Oba tomy to fascynująca podróż w przeszłość, na Litwę, do Francji, Warszawy, Petersburga itd.. A ponieważ drugi tom ujawnia nam mniej znane źródła II Reczypospolitej i niepodległości, jest to przeszłość, która jest nieustannie obecna w teraźniejszości.
Można w ogóle całą lekturę zacząć od drugiego tomu, bo jest to nie tylko kryminał polityczny, ale nadto horror, że tak...
Materiał tego tomu jest kopalnią wiedzy i to wiedzy niezbędnej dla realnej oceny tzw. historii gospodarczej, jak i ekonomicznej teraźniejszości. Jest on modelowym przykładem analityki gospodarczej, propagandowej i politycznej, rysującej meandry kilku dziedzin ekonomicznych i propagandowych opanowanych przez aktywistów żydowskich, analityki dając trzeźwą orientację w ważnych...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Historię polski trzeba napisać na nowo” - tak brzmiało przesłanie słynnego wywiadu z prof. Wieczorkiewiczem (http://blogmedia24.pl/node/11708). Zadania tego podjęli się autorzy 11 numeru Szkoły Nawigatorów, numeru polskiego. Ta co prawda wydana tylko ponad rok temu, ale ciągle mnie na nią bierze. Ma w sobie coś, co ciągle czynią ją świeżą. Co takiego? Historię, mianowicie,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak wino, im starsza tym lepsza. Ta co prawda ma dopiero roczek. Ale klaruje się jak reńskie, z tą różnicą, że z zadziwiającą szybkością. Po roku smakuje dwadzieścia razy bardziej niż za pierwszym czytaniem. Lubo ma w sobie i cierpkość wytrawnego i słodycz słodkiego. Każdy coś znajdzie. (...) Ton, rzeczowy i razem trzymający w napięciu jest obecny w całej narracji, we...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwszą serię wstrząsów przynosi artykuł pióra Krzysztofa Osiejuka "Michałkow i ferajna", bardzo pouczające spojrzenie wstecz na nasze naiwne zauroczenie sowieckim i razem rosyjskim twórcą filmowym Nikitą Michałkowem, które wspomina jego arcyciekawe relacje z naszą elitką artystowską (Daniel Olbrychski). (...) Oto fragment, który nadaje ton całej narracji w tym...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Znowu coś baaardzo dobrego: Korespondencja św. p. Zyty Gilowskiej z Krzysztofem Osiejukiem Toyahem i nadto … wciąż dostępna na rynku.
(freagmenty recenzji, całość http://mmmagazynier.blogspot.com/2017/05/pananowa-ksiazke-juz-kupiam-tzn.html)
"Pana nową książkę JUŻ KUPIŁAM - tzn. czekam na odbiór. ... Będę wiernie kupować wszystkie Wasze książki - i Pan i Coryllusa (ależ to...
Za drugim moim podejściem do tej książki, ona po prostu otworzyła się sama na moim ulubieńcu, na miszczu Stefanie, ma się rozumieć Żeromskim, na tym portrecie miszcza sjerdceszczipatielnoj progresiwnoj litieratury, tam gdzie zaczyna się rozdział „Siłaczka”. I mało mnie nie zgięło w pół. Nie będę psuł wam dowcipu. Sami sobie zobaczcie. (...) Tylko jeden zdradzę szczegół,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Coś wyjątkowego, dla dzieci, lecz nie tylko: Hanna Koschembahr-Łyskowska, ZIELONE RĘKAWICZKI, Klinika języka, 2017. (fragmenty recenzji, całość http://magazynier.szkolanawigatorow.pl/cos-wyjatkowego-dla-dzieci-lecz-nie-tylko-hanna-koschembahr-yskowska-zielone-rekawiczki-klinika-jezyka-2017)
Żeby napisać książkę dla dziecka, trzeba zrozumieć jego wyobraźnię, jego świat....