Opinie użytkownika
F17
Hexenhammer – kolonizacja odległej planety, transformująca ją na wzór średniowiecznej Hiszpanii z nieodłączną Inkwizycją i jej metodami, a w to wszystko zostaje wplątany JPII ze swoją nieopublikowaną encykliką o kontaktach ludzi z obcymi cywilizacjami. – 8
Ręce nad Wrocławiem – rewelacyjne opowiadanko o porwaniach nastolatek, nazistach, magii – wszystko to w otoczce...
Instynkt przetrwania – sztuczna inteligencja w walce o swoją wolność. 6
Znowu – o katastrofie smoleńskiej, poniekąd dziwnie. 5
Anioł na piasku – nie dałem rady, krótkie ale nie doczytałem do końca – nie oceniam
Hexenhammer II (Pielgrzym) – kontynuacja opowiadania z Fantastyki Wydanie Specjalne 17. Podczas teleportacji na świeżo kolonizowaną planetę zostaje „zgubiony”...
IMAGO – ciekawa konfrontacja z obcą cywilizacją, odrobinę przywodzi na myśl Dzieci czasu, tylko zamiast pająków mamy mrówko-osy. 8
PAJĘCZA WIEŻA – znów zderzenie dwóch odmiennych cywilizacji, tym razem w średniowiecznych klimatach. 6
DETERMINANTY UCZUĆ – pierwsze skojarzenie: Asimov, roboty itp. Przewidywalne, ale nie za długie, więc do przeczytania. 5
KOKON – opowiadanie o...
Mimo, że to książka skierowana do grupy wiekowej Harlequin Teen, z której wyrosłem mniej więcej ćwierć wieku temu, przeczytałem ją z czystą przyjemnością. To taki grzeczny romansik z pocałunkami i trzymaniem się za rączki, osadzony w alternatywnej wersji naszego świata, rządzonej właściwie przez dwie wrogo nastawione względem siebie frakcje z zaświatów. Czasami dla...
więcej Pokaż mimo toCzwarty tom jest kwintesencją kosmicznych starć. Czegóż tu nie ma: bitwy na niewyobrażalne odległości, abordaż w nieważkości, podchody z podtekstem szpiegowskim na planecie. I ten podziw dla ludzkiej cywilizacji ze strony tych obcych. Aż poczułem się dumnym mieszkańcem planety GLEBA. Kto przeczyta, ten zrozumie :)
Pokaż mimo toBardzo wciągająca lektura. Ten tom nastawiony jest szczególnie na walkę: potyczki na planecie, bitwy w przestrzeni kosmicznej, starcia wręcz. Ciekawym, interesującym zabiegiem jest ukazywanie myśli, emocji nieprzyjaciół - obcych - jakże one są jednak ludzkie. Początkowo nawet wydawało mi się to przeszkadzać. No bo jak to? Obcy, to przecież muszą rozumować inaczej, obco...
więcej Pokaż mimo toJestem świeżo po lekturze pierwszego tomu cyklu Hayden War. Jest to również moje pierwsze spotkanie z tym autorem, ale już wiem, że nie ostatnie, gdyż z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy zarówno tego cyklu, jak i innych. Przemawia do mnie sposób wprowadzenia w świat, w którym toczy się akcja (a właściwie paradoksalnie: brak takowego wprowadzenia, dzięki czemu całą...
więcej Pokaż mimo to