rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Krótka, pisana jak reportaż, chyba najbardziej dołująca książka jaką przecztyałam. Jedna historia smutniejsza od drugiej, przedostatnia i ostatnia historia to taka wisienka na torcie. Dół, ból, przemoc, tragedia goni tragedie. Jedyny odkrywczy fragment to może pierwsze 15 stron. Fakt czyta się to jednym tchem. Trochę tak jak czytasz Greya do nocy, a potem trochę się jednak wstydzisz tego straconego czasu.

Krótka, pisana jak reportaż, chyba najbardziej dołująca książka jaką przecztyałam. Jedna historia smutniejsza od drugiej, przedostatnia i ostatnia historia to taka wisienka na torcie. Dół, ból, przemoc, tragedia goni tragedie. Jedyny odkrywczy fragment to może pierwsze 15 stron. Fakt czyta się to jednym tchem. Trochę tak jak czytasz Greya do nocy, a potem trochę się jednak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to