rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Niezwykła książka!

Niezwykła książka!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezwykła książka!

Niezwykła książka!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Spokojna książka na jesień, z zaskakującym zakończeniem.
W sam raz dla czytelnika, dla którego ka$a nie jest najważniejsza i potrafi zrozumieć inne klimaty. A może i sam jest podobny do bohatera?...

Spokojna książka na jesień, z zaskakującym zakończeniem.
W sam raz dla czytelnika, dla którego ka$a nie jest najważniejsza i potrafi zrozumieć inne klimaty. A może i sam jest podobny do bohatera?...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka wymagająca. Wyborne lekarstwo na dzisiejszą plagę piktogramów, filmików, przetrawionej papki i równania do absolutnie najniższego wspólnego mianownika społeczeństwa, gdzie każdy ma równy jeden głos zupełnie niezależnie od tego, czy korzysta z mózgu coś więcej. Też się nieco pogubiłem, więc teraz, zgodnie z radą Autora ze wstępu, to i owo przeczytam jeszcze raz. Będę próbował równać do wiedzącego więcej ode mnie - i tak powinno być. Brawo, Autorze, za płynięcie pod prąd pauperyzacji umysłowej!
Gdy przeczytasz, będziesz znał szerszą odpowiedź na NIBY banalne pytanie, czy Polska, i to ta "pra-", piastowska, była krajem chrześcijaństwa zachodniego. Przy całym, co warto podkreślić, anachronizmie ukrytych założeń tego pytania.
I to wszystko w powieści, dodatkowo rozsądnie, z wyważeniem, ale i z oszałamiającym rozmachem portretującej fikcyjnego bohatera w niefikcyjnych realiach II wojny światowej.

Książka wymagająca. Wyborne lekarstwo na dzisiejszą plagę piktogramów, filmików, przetrawionej papki i równania do absolutnie najniższego wspólnego mianownika społeczeństwa, gdzie każdy ma równy jeden głos zupełnie niezależnie od tego, czy korzysta z mózgu coś więcej. Też się nieco pogubiłem, więc teraz, zgodnie z radą Autora ze wstępu, to i owo przeczytam jeszcze raz. Będę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niby jest to opowieść o zabawnych "ogrodnikach"; najbardziej podobało mi się spulchnianie ziemi dwa metry w głąb.
Natomiast to, co mnie najbardziej zaskoczyło, to wplecione w akcję fakty o narodzie, po którym dziś mało kto spodziewałby się takiego sukcesu kilka wieków temu - w porównaniu z Polską i uwzględniając obecną kondycję tego narodu w tym względzie. Więcej nie powiem, przeczytaj samodzielnie :)
I opisy realiów przedwojennej Łomży są świetne, lubię czytać o małych miasteczkach bardziej niż o molochach duszących ludzi.

Niby jest to opowieść o zabawnych "ogrodnikach"; najbardziej podobało mi się spulchnianie ziemi dwa metry w głąb.
Natomiast to, co mnie najbardziej zaskoczyło, to wplecione w akcję fakty o narodzie, po którym dziś mało kto spodziewałby się takiego sukcesu kilka wieków temu - w porównaniu z Polską i uwzględniając obecną kondycję tego narodu w tym względzie. Więcej nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Walnie udana książka, wciągająca, pouczająca, zrównoważona, zabawna i ładna.

Walnie udana książka, wciągająca, pouczająca, zrównoważona, zabawna i ładna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zabawna i ostro dynamiczna zakręcona historia. Co dziwniejsze, jak się nad tym zastanowić, to rzeczywiście mogło tak się wydarzyć. Po lekturze chciałbym podreptać po Łomży i obejrzeć opisane miejsca. Ciekaw jestem, czy "Pasjonatka" istnieje. Łomżę pamiętam z niezwykłej wyprawy z młodości, jadąc "na lewo" z kimś z rodziny jadącym "na prawo" samochodem służbowym marki Polonez w imieniu znanego przedsiębiorstwa wykończonego dla $ po '89 do łomżyńskiego przedsiębiorstwa, które zapewne też zostało podobnie wykończone. Było przeraźliwe oblodzenie, samochody w rowach, ale nasz doświadczony kierowca, jedyny, któremu dyrektor powierzał swojego Poloneza, powoli sunął naprzód. Taka była moja droga do Łomży i teraz trzeba by ją powtórzyć.

Zabawna i ostro dynamiczna zakręcona historia. Co dziwniejsze, jak się nad tym zastanowić, to rzeczywiście mogło tak się wydarzyć. Po lekturze chciałbym podreptać po Łomży i obejrzeć opisane miejsca. Ciekaw jestem, czy "Pasjonatka" istnieje. Łomżę pamiętam z niezwykłej wyprawy z młodości, jadąc "na lewo" z kimś z rodziny jadącym "na prawo" samochodem służbowym marki Polonez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kontynuacja "Pana Samochodzika" bez mordobicia - i dobrze!
Za to spokojna, inteligentna wędrówka właściwa dla osób przedkładających myśl na pięści. Polecam.

Kontynuacja "Pana Samochodzika" bez mordobicia - i dobrze!
Za to spokojna, inteligentna wędrówka właściwa dla osób przedkładających myśl na pięści. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pochłonąłem momentalnie.
Lubię zarówno akcję dziejącą się w czasie II wojny światowej, jak i kolejowe klimaty. Poza tym akcja jest subtelna, taka miękka. Sporo można sobie wyobrazić, dośpiewać. A przy okazji sporo się dowiedziałem, ale nie zdradzam ... :)

Pochłonąłem momentalnie.
Lubię zarówno akcję dziejącą się w czasie II wojny światowej, jak i kolejowe klimaty. Poza tym akcja jest subtelna, taka miękka. Sporo można sobie wyobrazić, dośpiewać. A przy okazji sporo się dowiedziałem, ale nie zdradzam ... :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

No tutaj to się dzieje się :)
A tytuł został rozszyfrowany dopiero na ostatnich stronach :)
Najszybsza, zdecydowanie najbardziej "samochodzikowa" książka tego Autora, którą czytałem, tyle że bez mordobicia typowego dla niektórych kontynuacji "Pana Samochodzika" - i dobrze! Nie po to człowiek sili się na bycie ynteligientem, by w lekturze mieć gusty, jak z pakerni z porozrzucanymi strzykawkami i igłami. Brawo, Autor!

No tutaj to się dzieje się :)
A tytuł został rozszyfrowany dopiero na ostatnich stronach :)
Najszybsza, zdecydowanie najbardziej "samochodzikowa" książka tego Autora, którą czytałem, tyle że bez mordobicia typowego dla niektórych kontynuacji "Pana Samochodzika" - i dobrze! Nie po to człowiek sili się na bycie ynteligientem, by w lekturze mieć gusty, jak z pakerni z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To w zasadzie II tom "Tajemnicy dworu w Romanach". Wreszcie główny bohater, niszowy inteligent-idealista, trafia we właściwe dla siebie środowisko. A ileż przy okazji można się dowiedzieć!

To w zasadzie II tom "Tajemnicy dworu w Romanach". Wreszcie główny bohater, niszowy inteligent-idealista, trafia we właściwe dla siebie środowisko. A ileż przy okazji można się dowiedzieć!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chciałbym mieszkać w takim dworze :) Podoba mi się klimat książki.
Przy okazji można się sporo dowiedzieć.

Chciałbym mieszkać w takim dworze :) Podoba mi się klimat książki.
Przy okazji można się sporo dowiedzieć.

Pokaż mimo to