Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo czekałam na tę część cyklu, przede wszystkim ze względu na zakończenie poprzedniej części - była sztosem. Niestety tu bardzo się zawiodłam. Coś na czego wyjaśnienie czekałam, miało zupełnie poboczny wątek. Nie mogłam się wciągnąć w czytanie, niemal od samego początku domyślałam się, kto może być mordercą (na prawdę, tak niedelikatnego wprowadzenia do fabuły, kogoś kto miał "nic nie znaczyć" było bardzo dziwne, i dawało do myślenia), akcja przeciągnięta, rozdmuchana do granic możliwości. Zawiodłam się bardzo, a na dodatek męczy mnie już wątek Vanji,tej najcudowniejszej, przez wszystkich lubianej zarozumiałej baby (jak dla mnie niczym się ona nie różni od Sebastiana, może tylko tym, że nie rozumiem, czemu wszyscy bohaterowie tak bardzo ją lubią), serio... nie czekam z utęsknieniem na następną część, choć na pewno po nią sięgnę. Oby była lepsza.

Bardzo czekałam na tę część cyklu, przede wszystkim ze względu na zakończenie poprzedniej części - była sztosem. Niestety tu bardzo się zawiodłam. Coś na czego wyjaśnienie czekałam, miało zupełnie poboczny wątek. Nie mogłam się wciągnąć w czytanie, niemal od samego początku domyślałam się, kto może być mordercą (na prawdę, tak niedelikatnego wprowadzenia do fabuły, kogoś...

To jest pierwsza książka w przypadku której bardzo silnie czuję chęć napisania czegoś. Więc napiszę: bardzo mi się ta książka podobała!
Autorka w bardzo ciekawy i humorystyczny sposób opisuje swoją wiarę i przygody z nią związane. Co więcej ma też odwagę pisać, że wielu muzułmanów żyje wg zasad, które nie istnieją. Tyle, że ... no właśnie. To jest ciągle książka pisana z pozycji kogoś, kto uważa swoją wiarę za jedyną słuszną i w związku z nią jest w stanie wiele ograniczyć w swoim życiu.
Relacja autorki, jest o tyle "inna", że ona żyje "inaczej". Jest odważna, szalona, otwarta (o zgrozo np. bez obaw rozmawia przez telefon z mężczyznami). Ze strony muzułmanów bardzo często spotyka się z nieakceptowaniem swoich przedsięwzięć, czym jest często rozczarowana. Niestety w całej książce mam wrażenie, że przebija też coś, czego chyba sama autorka nie jest świadoma. Otóż mimo tego co pisze o kobietach, jak je wychwala, jak walczy o ich miejsce w meczecie, jak walczy o ich wolność, to nadal pozwala sobie wierzyć, że mężczyźni stoją wyżej w hierarchii. I może jest jej wygodnie w takim układzie, tak została poniekąd wychowana a poniekąd sama wpędziła się w takie zaułki. Tymczasem mnie to odrobinę przeraża, że kobieta w dzisiejszych czasach może się tak na prawdę czuć ciągle zależna od mężczyzny, bo sama może i ma jakieś pomysły, może do czegoś dąży, ale to facet ma ostatnie zdanie.
Podsumowując - bardzo cieszę się, że sięgnęłam po tę pozycję. Pokazała mi ona w jak różny sposób można postrzegać te same aspekty. Coś co dla autorki było osiągnięciem, mnie dziwi jako osiągnięcie, bo jest przecież normą. Książka ta, zwróciła mi też uwagę jak bardzo nasza ocena zjawisk wiąże się z tym w jakiej wierze i w jakim otoczeniu żyjemy. Autorka jest na pewno bardziej liberalna niż jej współwiercy mieszkający w krajach muzułmańskich i ważne, że ona ma tego świadomość. Warto patrzeć na życie w szerokim ujęciu, a nie przez pryzmat tego co chcemy zobaczyć. Polecam!

To jest pierwsza książka w przypadku której bardzo silnie czuję chęć napisania czegoś. Więc napiszę: bardzo mi się ta książka podobała!
Autorka w bardzo ciekawy i humorystyczny sposób opisuje swoją wiarę i przygody z nią związane. Co więcej ma też odwagę pisać, że wielu muzułmanów żyje wg zasad, które nie istnieją. Tyle, że ... no właśnie. To jest ciągle książka pisana z...

Bardzo dobra książka. Większość osób w recenzjach zaznacza, że powinni się z nią zapoznać wszyscy, którzy chcą podjąć taką pracę, i ja się również z tym zgadzam. Myślę jednak, że nie tylko dla tych osób poleciłabym tą książkę, co więcej, uważam, że dużo dobra przyniosłaby ona osobom, które zatrudniają do pracy "Perełki". Dużo dobrego przyniesie, każdemu człowiekowi, który chciałby zrozumieć na czym polega ta praca, zamiast mówić "nic nie robi a trzepie kasę na staruszkach". Ta praca jest niedoceniania, warto by to zmienić.
Odpowiedzialność jaką przyjmuje opiekun jest ogromna, niestety w dzisiejszym świecie prace polegające na opiece są zupełnie niedoceniane. Mówienie o tym jak to wygląda może pomóc to zmienić.
Autorka zwraca uwagę na wiele, wydawałoby się nic nieznaczących szczegółów, gdy tym czasem one tworzą rzeczywistość funkcjonowania w świecie opieki nad starszymi.
Książka jest po prostu bardzo dobra i potrzebna, co rzadkie w dzisiejszej literaturze. Nie porusza problemów urwanych z choinki, ale odnosi się do wszystkiego tego, co może nas spotkać w pracy, z szczególnym wskazaniem na pracę jako opiekun osób starszych, ale przecież nie tylko tam mogą zdarzać się takie sytuacje. Wielu pracodawców nie szanuje swoich pracowników, nie docenia. Wielu ludzi uważa poszczególne zawody za niepotrzebne, zbyt łatwe, nic nieznaczące. Autorka pokazuje jak ważne jest to, aby nie dać sobą pomiatać, nie dać sobie wmówić, że jest się nic nie wartym.
Jednym słowem: polecam!

Bardzo dobra książka. Większość osób w recenzjach zaznacza, że powinni się z nią zapoznać wszyscy, którzy chcą podjąć taką pracę, i ja się również z tym zgadzam. Myślę jednak, że nie tylko dla tych osób poleciłabym tą książkę, co więcej, uważam, że dużo dobra przyniosłaby ona osobom, które zatrudniają do pracy "Perełki". Dużo dobrego przyniesie, każdemu człowiekowi, który...