Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Warto. Chociażby dla szokującego zakończenia.

Warto. Chociażby dla szokującego zakończenia.

Zachęcona okładką i zafascynowana historią Elżbietą Batory, podeszłam do tej książki z ogromnymi nadziejami, licząc na przerażającą powieść i ponad 600 stron opisujących poczynania Krwawej Hrabiny.
Ogromnie się zawiodłam!
Temat utworu wspaniały, ale wszystko popsuli mi wszechobecni, prawi zbójnicy, którzy zdominowali całą opowieść.
Sama Pani na Czachticach ginie gdzieś za zbójnikami, ich kobietami oraz ciągłymi rozterkami miłosnymi.
Postacie Ficka, Ilony, Dory, Anny i wszystkich zaangażowanych w krwawe zabiegi Elżbiety są po prostu.. przerażająco.. głupie.
Mimo wszystko patrzenie na okładkę i myślenie o tej książki nie sprawia mi bólu, bo przy zeznaniach doczekałam się odrobiny więcej opisów tortur i katuszy młodych dziewcząt.
Nie jest to tym czego się spodziewałam, ale nie zniechęcam do zabrania się za tomisko. Również nie zachęcam. Jeżeli ktoś ma ochotę na powieść o zwyciężającym dobrze na tle makabrycznych wydarzeń, nie zawiedzie się i nie przeżyje takiego rozczarowania jakie dotknęło mnie.

Zachęcona okładką i zafascynowana historią Elżbietą Batory, podeszłam do tej książki z ogromnymi nadziejami, licząc na przerażającą powieść i ponad 600 stron opisujących poczynania Krwawej Hrabiny.
Ogromnie się zawiodłam!
Temat utworu wspaniały, ale wszystko popsuli mi wszechobecni, prawi zbójnicy, którzy zdominowali całą opowieść.
Sama Pani na Czachticach ginie gdzieś za...