Jesteśmy społecznością, która kocha książki

O tym, jak dobrze napisana jest ta książka, może świadczyć to, jak łatwo było przejść od początkowej irytacji sympatyzowaniem autora i Lidii Ostałowskiej z sytuacją Moniki O. do pojawienia się myśli, że może jest w tym trochę racji...

O tym, jak dobrze napisana jest ta książka, może świadczyć to, jak łatwo było przejść od początkowej irytacji sympatyzowaniem autora i Lidii Ostałowskiej z sytuacją Moniki O. do pojawienia się myśli, że może jest w tym trochę racji...

Saturnina bardzo dobrze się czyta (jak każdą kolejną książkę J. Małeckiego), jednak tematyka i sposób przedstawienia historii wciąż te same, co w Rdzy, Dygocie czy Śladach - to, co kiedyś było świeże, stało się już nieco męczące.

Saturnina bardzo dobrze się czyta (jak każdą kolejną książkę J. Małeckiego), jednak tematyka i sposób przedstawienia historii wciąż te same, co w Rdzy, Dygocie czy Śladach - to, co kiedyś było świeże, stało się już nieco męczące.