Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedna z tych książek, których nie da się odłożyć dopóki nie wchłonie się całej.

Jedna z tych książek, których nie da się odłożyć dopóki nie wchłonie się całej.

Hmmm... dlaczego wcześniej nie sprawdziłam, że to książka na podstawie filmu, a nie na odwrót?

Ta pozycja to nic innego jak rozbudowany scenariusz. Nic poza tym. Beznadziejna próba ... właściwie nie wiem czego. Przeczytałam najpierw połowę książki i postanowiłam, że lepiej obejrzę film (o którym słyszałam, że jest bardzo dobry) zanim jej czytanie zupełnie nie popsuje mi wrażenia. I całe szczęście. Film obejrzałam i bardzo mi się podobał. Książki nie zamierzam nawet kończyć bo byłaby to kompletna strata czasu. Jej autorka nie wnosi absolutnie nic do historii. Co więcej, nawet nie oddaje połowy atmosfery tego, co możemy zobaczyć w filmie.
Serdecznie odradzam tę pozycję.

Hmmm... dlaczego wcześniej nie sprawdziłam, że to książka na podstawie filmu, a nie na odwrót?

Ta pozycja to nic innego jak rozbudowany scenariusz. Nic poza tym. Beznadziejna próba ... właściwie nie wiem czego. Przeczytałam najpierw połowę książki i postanowiłam, że lepiej obejrzę film (o którym słyszałam, że jest bardzo dobry) zanim jej czytanie zupełnie nie popsuje mi...

Nie zachwyciła mnie, ale być może dlatego, że szukałam czegoś podobnego do "Kochanicy Francuza" i się zawiodłam.

Nie zachwyciła mnie, ale być może dlatego, że szukałam czegoś podobnego do "Kochanicy Francuza" i się zawiodłam.

Absolutnie fantastyczna powieść. Jednocześnie poważne i dogłębne, ale i zabawne spojrzenie na Wiktoriańską mentalność. Uwielbiam momenty, gdy Fowles puszcza do nas oko :)
Przeczytałam tę książkę lata temu i wciąż nie znalazłam czegoś równie zajmującego. Trochę historii, trochę kultury, trochę romansu, trochę humoru... w idealnych proporcjach.

Absolutnie fantastyczna powieść. Jednocześnie poważne i dogłębne, ale i zabawne spojrzenie na Wiktoriańską mentalność. Uwielbiam momenty, gdy Fowles puszcza do nas oko :)
Przeczytałam tę książkę lata temu i wciąż nie znalazłam czegoś równie zajmującego. Trochę historii, trochę kultury, trochę romansu, trochę humoru... w idealnych proporcjach.

Rewelacyjna książka. Zwłaszcza dla wielbicieli kultury anglojęzycznej. Niektórzy zarzucają, że jest przestarzała - być może w szczegółach, ale podejrzewam, że ogólny zarys i obraz amerykańskiej mentalności jest jak najbardziej aktualny.

P.S. Czy was też najbardziej ubawił fragment o wypełnianiu ichniejszych PITów? Ja się popłakałam ze śmiechu czytając ten rozdział :D

Rewelacyjna książka. Zwłaszcza dla wielbicieli kultury anglojęzycznej. Niektórzy zarzucają, że jest przestarzała - być może w szczegółach, ale podejrzewam, że ogólny zarys i obraz amerykańskiej mentalności jest jak najbardziej aktualny.



P.S. Czy was też najbardziej ubawił fragment o wypełnianiu ichniejszych PITów? Ja się popłakałam ze śmiechu czytając ten rozdział :D