rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przez to, że książka jest bardzo dobra to żal nastąpił, że tak szybko się skończyła. Można był pokusić się o jeszcze drugie tyle gdyż ma historia potencjał. Jak dla mnie to pomieszanie "Chłopów" z "Rodziną Połanieckich".

Przez to, że książka jest bardzo dobra to żal nastąpił, że tak szybko się skończyła. Można był pokusić się o jeszcze drugie tyle gdyż ma historia potencjał. Jak dla mnie to pomieszanie "Chłopów" z "Rodziną Połanieckich".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli trochę się tematem survivalu i bushcraftu już interesuje to wiele rzeczy "już się wie". Chociaż kilka porad i historii jest warte zapamiętania.

Jeśli trochę się tematem survivalu i bushcraftu już interesuje to wiele rzeczy "już się wie". Chociaż kilka porad i historii jest warte zapamiętania.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor misternie naszkicował nowy świat, ale nie wykorzystał tego potencjału. Podobnie zresztą z postaciami głównych bohaterów.

Autor misternie naszkicował nowy świat, ale nie wykorzystał tego potencjału. Podobnie zresztą z postaciami głównych bohaterów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chociaż Batman to moja ulubiona komiksowa postać to lubię gdy książki, filmy o nim są dopracowane. Tu na fali sukcesu filmu postanowiono rozpisać scenariusz na powieść (sformułowanie na wyrost) w sposób skrótowy i ubogi.

Chociaż Batman to moja ulubiona komiksowa postać to lubię gdy książki, filmy o nim są dopracowane. Tu na fali sukcesu filmu postanowiono rozpisać scenariusz na powieść (sformułowanie na wyrost) w sposób skrótowy i ubogi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po dużo obiecującym tytule książka niestety rozczarowuje. Na miano ciekawostek zasługuje w tej "książce" jakieś 5% treści. Co do ich wyboru to przyjęto prawdopodobnie zasadę "na łapu capu". Czyta się szybko, wydana jest w interesujący sposób - jednak co z tego? Przerost formy nad treścią. Dodatkowym minusem jest fakt, że leksykon wydany został w roku 1989 przez co treści wielu haseł zdezaktualizowały się.

Po dużo obiecującym tytule książka niestety rozczarowuje. Na miano ciekawostek zasługuje w tej "książce" jakieś 5% treści. Co do ich wyboru to przyjęto prawdopodobnie zasadę "na łapu capu". Czyta się szybko, wydana jest w interesujący sposób - jednak co z tego? Przerost formy nad treścią. Dodatkowym minusem jest fakt, że leksykon wydany został w roku 1989 przez co treści...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przygody Bilbo, Gandalfa i krasnoludów są opisane przystępnym i lekkim językiem (autor napisał książkę dla swoich dzieci). Polecam zwłaszcza młodszym czytelnikom. Należy traktować ją jako wprowadzenie do świata "Władcy pierścieni". "Hobbit" pomoże zrozumieć Tolkienowski świat, który w późniejszej trylogii jest nieco bardziej rozbudowany. Książkę czyta się szybko i czerpie się z tego ogrom satysfakcji. Świetna odskocznia od szarej rzeczywistości w fantastyczny świat, pełen magii i dziwnych stworów.

Przygody Bilbo, Gandalfa i krasnoludów są opisane przystępnym i lekkim językiem (autor napisał książkę dla swoich dzieci). Polecam zwłaszcza młodszym czytelnikom. Należy traktować ją jako wprowadzenie do świata "Władcy pierścieni". "Hobbit" pomoże zrozumieć Tolkienowski świat, który w późniejszej trylogii jest nieco bardziej rozbudowany. Książkę czyta się szybko i czerpie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka warta przeczytania ze względu na poruszany temat. Szybko sięgnąłem po nią kiedy dowiedziałem się o operacji "Żelazo". Nie mogłem uwierzyć, że taka historia miała miejsce w rzeczywistości. Jak jednak powszechnie wiadomo najlepsze scenariusze pisze samo życie.
Nie jest to lekka lektura na zrelaksowanie się, gdyż trzeba do niej podejśćb ardzo uważnie. Jerzy Morawski wyczerpująco opisuje kulisy i sam przebieg operacji. Dociera (lub przynajmniej próbuje) do osób związanych z działalnością wywiadu na zachodzie. Prócz głównego wątku są tutaj szczegóły dotyczące innych przejawów aktywności braci Janoszów (głównych "bohaterów". Trzeba wiedzieć, że niejedno mają na sumieniu.
Książka polecana tym, którzy pasjonują się najnowszą historią Polski i związanymi z nią białymi kartami. Lektura pomaga budować obraz ówczesnej władzy i ludzi z nią związanych. I podpowiem, że nie jest to obraz pozytywny...

Książka warta przeczytania ze względu na poruszany temat. Szybko sięgnąłem po nią kiedy dowiedziałem się o operacji "Żelazo". Nie mogłem uwierzyć, że taka historia miała miejsce w rzeczywistości. Jak jednak powszechnie wiadomo najlepsze scenariusze pisze samo życie.
Nie jest to lekka lektura na zrelaksowanie się, gdyż trzeba do niej podejśćb ardzo uważnie. Jerzy Morawski...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zacznę od plusów tej książki, do których mogę śmiało zaliczyć unikatowe zdjęcia, przedruki listów do i od Cybulskiego oraz fragmenty prasy, w których jest mowa o samym aktorze. Jerzy Afanasjew wprowadza nas w świat Zbigniewa Cybulskiego, ukazując prawdziwe życie aktora. Wbrew mitowi, jaki się wokół niego utworzył, nie posiadał fortuny i mierzył się ze zwykłymi problemami zwykłego człowieka.

A teraz mniej przyjemna część. Co do samej treści to zawiodłem się na tej książce, której przeczytania nie mogłem się doczekać. Obejrzałem niemal wszystkie filmy z udziałem Zbigniewa Cybulskiego i chciałem skonfrontować swoje spostrzeżenia ze stanem faktycznym, jednak autor nie dał mi do tego okazji. Może w niedługim czasie po śmierci aktora (kiedy to była ona napisana) książka miała rację bytu, tak teraz po kilkudziesięciu latach odczuwa się pewne braki i niedosyt. Owszem, dowiadujemy się kilku ważnych szczegółów z życia głównego bohatera "Popiołu i diamentu", ale to zbyt mało jak na objętość omawianej pozycji. Biorąc do ręki "Okno..." miałem nadzieję dowiedzieć się rzeczy istotnych, faktów z życia. Osoba J. Afanasjewa, przyjaciela bohatera, miała to, w moim mniemaniu, zapewnić. Jednak dla autora życie "polskiego Jamesa Deana" było okazją do snucia często oczywistości i pustych frazesów.

Osoby interesujące się postacią Zbigniewa Cybulskiego, które chciałyby aby po przeczytaniu "Okna..." powiedzieć o sobie, że znają biografię aktora mogą się rozczarować. Jednak Ci, którzy czytali już wiele pozycji na jego temat śmiało mogą sięgnąć po tę książkę aby poznać kolejny głos dotyczący owej postaci.

Zacznę od plusów tej książki, do których mogę śmiało zaliczyć unikatowe zdjęcia, przedruki listów do i od Cybulskiego oraz fragmenty prasy, w których jest mowa o samym aktorze. Jerzy Afanasjew wprowadza nas w świat Zbigniewa Cybulskiego, ukazując prawdziwe życie aktora. Wbrew mitowi, jaki się wokół niego utworzył, nie posiadał fortuny i mierzył się ze zwykłymi problemami...

więcej Pokaż mimo to