Pierwsze zdjęcia z serialu „Tatuażysta z Auschwitz”. Będzie hit?
Wiemy już, jak będą wyglądać bohaterowie „Tatuażysty z Auschwitz”, serialu SkyShowtime opartego na międzynarodowym bestsellerze Heather Morris. Na pierwszych oficjalnych zdjęciach zobaczymy nominowanego do Oscara Harveya Keitela w roli Lalego Sokołowa i polską aktorkę Annę Próchniak, która wcieli się w Gitę Furman. Serial zadebiutuje w serwisie w czerwcu 2024 roku.
Do sieci trafiły pierwsze zdjęcia z serialu oryginalnego SkyShowtime „Tatuażysta z Auschwitz”. Sześcioodcinkowy serial oparty jest na międzynarodowym bestsellerze o tym samym tytule. Książka Heather Morris czerpie inspirację z prawdziwej historii Lalego i Gity Sokołow, którzy spotkali się podczas Holocaustu jako więźniowie obozu koncentracyjnego w Auschwitz.
Serial „Tatuażysta z Auschwitz” – pierwsze zdjęcia
Dzięki zdjęciom opublikowanym właśnie przez SkyShowtime możemy podejrzeć, jak wyglądać będą główni bohaterowie opowieści.
Zobaczymy na nich nominowanego do Oscara Harveya Keitela w roli współczesnego Lalego Sokołowa, Jonaha Hauer-Kinga jako młodego Lalego Sokołowa, Annę Próchniak jako Gitę Furman, Melanie Lynskey jako Heather Morris oraz Jonasa Naya w roli Stefana Baretzkiego.
„Pięć opublikowanych dzisiaj zdjęć przedstawia skalę produkcji oraz dbałość o detale i autentyczność serialu” – podkreślają producenci.
Serial pojawi się w serwisie w czerwcu 2024 roku i będzie dostępny wyłącznie w SkyShowtime.
„Tatuażysta z Auschwitz” – o czym jest serial?
„Tatuażysta z Auschwitz” to opowieść o Lalem (Jonah Hauer-King), słowackim Żydzie, który w 1942 roku został deportowany do Auschwitz. Krótko po przybyciu do obozu Lale zostaje wyznaczony do roli Tätowierera – jednego z tatuażystów odpowiedzialnych za nanoszenie numerów identyfikacyjnych na ramiona współwięźniów. Pewnego dnia poznaje Gitę (Anna Próchniak), której tatuuje na ramieniu więzienny numer. Tak oto zaczyna się historia miłosna tych dwojga.
W obozie po raz pierwszy rozmawiali, flirtowali, wymienili pocałunki. Para jest bezustannie pilnowana przez nieprzewidywalnego oficera SS, Baretzkiego (Jonas Nay). Lale i Gita są zdeterminowani, żeby chronić siebie nawzajem i wspólnie przetrwać. Ich uczucie przetrwało nazistowskie piekło: po wyzwoleniu odnaleźli się, pobrali i spędzili razem resztę życia.
Mniej więcej 60 lat później Lale (Harvey Keitel) spotkał początkującą pisarkę, Heather Morris (Melanie Lynskey). Niedawno owdowiały mężczyzna znajduje w sobie odwagę, aby opowiedzieć światu swoją historię. Ponad 80-letni Lale powierza ją Heather, mierząc się z duchami swojej młodości i na nowo przeżywając moment znalezienia miłości w tym najstraszniejszym z miejsc.
„Tatuażysta z Auschwitz” – kontrowersje
Wydana w 2018 roku powieść szybko znalazła się na liście bestsellerów „New York Timesa”. „Tatuażysta z Auschwitz” stał się międzynarodowym bestsellerem. Książka Heather Morris zdobyła też tytuł Książki Roku Lubimyczytać w kategorii Literatura historyczna.
W naszym serwisie oceniono ją przeszło 17 tysięcy razy. Średnia nota „Tatuażysty z Auschwitz” to 7,3/10.
Powieść Morris polaryzuje czytelników. Jedni uważają ją za piękną opowieść o miłości, która narodziła się w najtrudniejszych warunkach. Elżbieta, która przyznała jej 7 gwiazdek, pisze:
Książka ujęła mnie dogłębnie. Wzruszyła mnie miłość, która rozkwitła w tym miejscu i tak mrocznych czasach. Pozycja warta przeczytania z uwagi na pokazaną obozową rzeczywistość widzianą z innej perspektywy.
Inni zwracają uwagę między innymi na warsztatowe braki autorki. Gala, która „Tatuażystę z Auschwitz” oceniła na 3 gwiazdki, pisze:
Miałam co do niej duże, żeby nie rzec ogromne oczekiwania. Temat trudny, bolesny, obawiałam się lektury tej książki, ale okazało się, że niepotrzebnie. Zamiast potężnej dawki emocji dostałam twór literacki na bardzo niskim poziomie, napisany fatalnie i mało wiarygodny, który czytałam bez szczególnego zaangażowania.
Powieść spotkała się też z krytyką na gruncie zgodności fabuły z prawdą historyczną. Wanda Witek-Malicka z Centrum Badań Muzeum Auschwitz wskazała, że w jej opinii książka jest luźno oparta na biografii autentycznej postaci i wobec tego stanowi pozbawioną wartości dokumentalnej impresję na temat życia obozowego.
Witek-Malicka zaznaczyła, że ze względu na liczbę błędów merytorycznych „Tatuażysta z Auschwitz” nie może być traktowany jako wartościowa pozycja dla osób chcących poznać i zrozumieć dzieje obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.
komentarze [76]
Ksiązka absolutnie mi się nie podobała! Czytając ja miałam wrażenie, że Lale żył w zupełnie innym Auschwitz niż Borowski, Szmaglewska, Pilecki. Gdzie kielbasą i czekoladą można bylo sobie kupić przywileje, seks, gdzie więźniowie mieli dużo wolnego czasu, a śmierć i okrucieństwo z rąk SSmanów zostało zepchnięte na margines, jakby nie było ważne. "TATUAŻYSTA" w mojej ocenie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejIdąc z kanonami kina, w filmie musi być czarna osoba, homoseksualna i niepełnosprawna. Hmm jestem ciekaw jak to zrobią
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNic się nie bój, skoro Anna Boleyn była już czarna to i Mengele może. Homoseksualnych to z łatwością pokażą, Oświęcim był przecież więzieniem z podziałem na strefy męskie i żeńskie a o niepełnosprawnych to już chyba najłatwiej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postRomantyzowanie pobytu w obozach koncentracyjnych to kpina z ofiar.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mam szczerą nadzieję, że będzie klapa. To nie tak, że nie potrafię cieszyć się z sukcesu innych, po prostu źródło scenariusza to gniot szkodliwy, kłamliwy i a cała koncepcja Black Disneylandu jest obrzydliwa.
Gdybyśmy mieli więcej rozsądku wykluczyli byśmy na zasadzie framingu, czy gate keepingu możliwość przełożenia tego gniota na Polski ale mleko się wylało. Kolejne...
A ja jako nowa w tej zacnej społeczności pozwolę sobie rozpocząć optymistycznie. Ten serial na pewno nie będzie gorszy niż książka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak Zuzo, ta książka jest straszna. Straszna poprzez splycanie i brak rzetelnej prawdy. Straszna swoim przesłaniem które mówi: o rany, no przecież nic się nie stało. A przecież to wierutne kłamstwo jest. Wszystko się wtedy stało, stało się tak bardzo że po tylu latach nie odeszło i boli.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA fakt, że czytelnicy LC uznali to cudo za historyczną książkę roku tekst szczytem żenady pikującym ponad Mont Everestem. To powinno być w kategorii fantastyka a nie historia. Ale cóż tu nawet Blanka ma wysokie noty.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZauważ że nie tylko czytelnicy LC skoro powstał serial. Ja go może nawet obejrzę bo istnieje spora szansa że dzięki niemu się dowiem jak młodzi ludzie widzą teraz tamte czasy. No i nie mogę się doczekać wątków LGBT, wcisnietych gdzieś pomiędzy radością owczarka niemieckiego zagryzajacego żydowskie dziecko a bólem głównej bohaterki wywolanym przez zakażenie po tatuażu. Tak,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDlaczego to w ogóle powstaje? Naprawdę jako społeczeństwo jesteśmy w tym momencie, że plujemy ofiarom w twarz i robimy filmy o tragedii na podstawie pop wymysłu?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postRzetelnych książek o obozie, napisanych przez ludzi, którzy tam byli, jest w Polsce 7-8. Na przykład "Pięć lat kacetu".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postKsiążka to jakiś dramat. Wydmuszka marketingowa ciągnięta dalej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post