Reid jest popularnym aktorem w całym Hollywood. Ma dopiero osiemnaście lat, ale ciągle towarzyszy mu spore grono nastoletnich fanek. Emma od małego dziecka występuje przed kamerami, ale dopiero nowa rola może przynieść jej prawdziwą sławę. Jest miła, uczuciowa i nie przypomina innych dziewczyn. Reid i Emma zaczynają się w sobie zakochiwać, tylko że w tym świecie nie jest to takie proste. On nie potrafi pokazać prawdziwego siebie, a ona boi się iść na całość.

Ten niby prosty opis zapowiada wielką miłość, ale muszę zdradzić Wam jeden szczegół – rozwój fabuły z pewnością Was zaskoczy. To duży plus, że wydawnictwo postanowiło nie zdradzać toku wydarzeń, co też często dzieje się w przypadku innych powieści.

Przyznam, że książka zaczęła się ciekawie. Nigdy nie czytałam powieści o życiu aktorów, dlatego byłam zaintrygowana – czy pisarka ukaże nam naiwną historyjkę o miłości w Hollywood? Czy może jednak będzie to przekonująca i realistyczna opowieść o pracy przy wielkich produkcjach? Teraz jestem trochę pośrodku, z jednej strony Webber starała się, jak mogła, aby nie popaść w stereotypy, ale z drugiej strony trochę się wynudziłam.

Pisarka przedstawiła dwie perspektywy – Emmy i Reida. W książce występuje więc narracja pamiętnikarska, która nieco mi przeszkadzała. Rozumiem, że autorka chciała ukazać szczególnie postać Reida, to jak myśli, jakie ma podejście do jego relacji z Emmą – jednak poprzez wyłożenie wszystkiego na ławę, zabrała książce całą aurę tajemniczości. Już w trakcie poznawania się tych dwóch postaci można domyślić się, jak dalej potoczy się ich znajomość. Reid to najbardziej wkurzający główny bohater męski – najgorzej czytało mi się fragmenty, gdy to on był narratorem. I myślę, że autorka mogła oszczędzić tej męki swoim czytelnikom. Emma na początku była niepewna siebie, trochę irytująca swoją naiwnością, mimo że przecież już jako mała dziewczynka miała do czynienia ze światem mediów. Jej niektóre wybory były wprost irracjonalne, myślała coś innego, aby później zrobić niewyobrażalną głupotę. Webber budowała ją jako postać, która jest pewna siebie, ma swoje zasady, ale w niektórych scenach miałam wrażenie, że czytam o kimś zupełnie innym.

Autorka zaciekawiła mnie początkiem, opisem castingu, wprowadzeniem do poplątanego świata bohaterów. Szkoda, że w dalszej części książki nie rozwinęła tematu samego kręcenia filmu, tylko skupiła się na skandalach i związkach postaci. Jednak muszę dodać, że byłam pozytywnie zaskoczona postaciami pobocznymi. Ich historie zaciekawiły mnie najbardziej, każdy miał swoją tajemnicę, ale też osobowość, która wyróżniała się spośród innych – gdy Emma i Reid byli dosyć pospolici, on żądny sławy, nieprzejmujący się niczym, a ona ta bardziej ułożona i mimo wszystko porządna – to cała reszta miała w sobie potencjał.

Do końca nie wiem, co zrobić z tą książką – odpowiedzią na moje rozterki jest fakt, że to powieść młodzieżowa, od której zwykle nie powinno wymagać się zbyt wiele. Dla młodszych czytelniczek jest w sam raz, dlatego też to im zalecam kupowanie „Między wierszami”. To przyjemna historia, napisana lekkim i dynamicznym stylem. Czyta się ją bardzo szybko, więc idealnie nadaje się na wieczór pełen relaksu. Jeśli chcecie wiedzieć, jak wygląda życie gwiazd, co robią w czasie kręcenia scen i w przerwach, na jakie imprezy chodzą i dlaczego nie wolno ufać prasie tabloidowej, to powieść Webber spełni Wasze oczekiwania.

Gabriela Rutana