Krok w nieznane

chybarecenzent chybarecenzent
04.04.2019
Okładka książki Pierwszy człowiek. Historia Neila Armstronga James R. Hansen
Średnia ocen:
7,2 / 10
121 ocen
Czytelnicy: 419 Opinie: 20

Żyjemy w czasach fałszywych bohaterów i niemrawych autorytetów. Emocjonujemy się walką Thanosa z Avengersami (i sami pstrykamy palcami, patrząc na nielubiane przez nas osoby); czekamy z utęsknieniem, aż znana ze sprzątania celebrytka pochwali się własną kolekcją porcelany (cóż za rewolucja wzornictwa!); oczekujemy kolejnej płyty z sześcioma piosenkami nieletniej gwiazdki pop (w końcu ona tak dużo wie o miłości). Emocjonujemy się czymkolwiek, co uznajemy za prawdziwe – po prostu liczymy, że dzień zleci szybciej.

Znalezienie autorytetu, który coś znaczy, wydaje się niemożliwe. Zawsze dostrzeżemy okazję, aby wywlec brudy i spróbować oczernić drugiego człowieka. Kruszenie monumentów to nasz sport narodowy – ten współpracował z SB, tamten stał tam, gdzie stało ZOMO, a jeszcze inny przechodzi na czerwonym i nawet „dzień dobry” nie powie. Cham, gbur i prostak. Dlatego z takim rozrzewnieniem wspominamy Jana Pawła II, dlatego cała Ameryka pokochała Neila Armstronga.

Książka Jamesa Hansena to laurka wystawiona pierwszemu człowiekowi na księżycu (nie, nie Twardowskiemu). Autor oczywiście pisze, że kierował się wyłącznie obiektywizmem, jednak po lekturze trudno mi w to uwierzyć. Widać, że blask bijący od Armstronga bywał niekiedy wręcz oślepiający. Zwróćcie również uwagę na konstrukcję powieści: trochę o dzieciństwie i dojrzewaniu, niewiele o relacjach z żoną i innymi bliskimi, bardzo dużo o programach Gemini oraz Apollo, o samym lądowaniu na księżycu, a także zwięźle o wszystkim, co działo się potem. Autor co prawda dużo pisze o Armstrongu jako człowieku, jednak ani przez moment nie umyka to, co najważniejsze – opis działań podjętych przez NASA, aby misja Apollo 11 (czyli ww. lądowanie) zakończyła się pełnym sukcesem.

Hansen stara się rozebrać Armstronga na czynniki pierwsze. Momentami wręcz drobiazgowo wchodzi w szczegóły, które nie są zbyt istotne, aby za chwilę znowu nas czymś zaskoczyć i kompletnie odpuścić temat. Każdy, kto przeczytał biografię Steve’a Jobsa napisaną przez Waltera Isaacsona, szybko zobaczy różnicę w podejściu do tematu. W „Pierwszym człowieku” chwilami najważniejsze jest lądowanie, a nie sam Armstrong. Rozumiem takie podejście, chociaż się z nim nie zgadzam. Z punktem kulminacyjnym misji Apollo 11 jest trochę jak z zabójstwem Kennedy’ego – każdy wie, gdzie wtedy był i co robił. Jednak szkoda, że wszystko, co zrobił Armstrong, przesłoniło to, jakim był człowiekiem. Zwłaszcza ubolewam, że autor naprawdę po macoszemu potraktował jego relacje z pierwszą żoną.

Jaki był Armstrong? Dokładnie taki, jaki być nie powinien. Cichy, spokojny, opanowany, zdeterminowany, skromny. Zarówno przed lądowaniem, jak i po. Bardzo to się kłóci z tym, jak dzisiaj zachowują się celebryci (zwłaszcza ci, którzy są znani z tego, że są znani). Neil na pewno znalazł się we właściwym miejscu i we właściwym czasie. Ale tylko swojej mrówczej pracy może zawdzięczać to, co wydarzyło się 20 lipca 1969 roku (w tym roku mamy pięćdziesięciolecie), czyli postawienie pierwszego kroku w nieznane. Nie wiem jak wy, ale ja mu trochę zazdroszczę.

Biografia Armstronga to kawał interesującej literatury. Niech was nie zrazi techniczny żargon czy generalizowanie. Fragmenty, w których Hansen opisuje lądowanie, są bardzo emocjonujące, pozwalają wręcz poczuć się uczestnikiem wyprawy (świetnym uzupełnieniem dla książki jest film „Pierwszy człowiek” z zeszłego roku). Zdecydowanie nie żałuję czasu spędzonego na lekturze i jestem zadowolony, że mogłem dowiedzieć się czegoś więcej o tym tak doniosłym wydarzeniu (zwłaszcza że do tej pory pod kątem medialności jednak faworyzowano misję Apollo 13).

Michał Wnuk

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja