Seks, Europa i zapasy

Zicocu Zicocu
30.05.2018
Okładka książki Małżeństwo wagi półśredniej John Irving
Średnia ocen:
6,5 / 10
692 ocen
Czytelnicy: 1328 Opinie: 47

Jaki jest John Irving, każdy widzi. Czy znajdą się czytelnicy gotowi uznać go za klasyka? Jak najbardziej, wszak „Świat według Garpa” czy „Hotel New Hampshire” to utwory, które po prostu nie mogą nie pojawić się w trakcie dyskusji o literaturze drugiej połowy XX wieku. Czy znajdą się czytelnicy gotowi uznać go za opętanego przez seks grafomana? Jak najbardziej, i choć niżej podpisany z całą pewnością się do nich nie zalicza, to zdaje sobie sprawę, że zdjęcie Amerykanina mogłoby w encyklopedii towarzyszyć hasłu „kontrowersja”.

Nie trzeba analizować pisarskiej kariery Irvinga, by jednoznacznie stwierdzić, że największe sukcesy święcił w latach 80.: tuż przed ich początkiem pojawił się przywołany już „Świat według Garpa”, jego opus magnum (i, nie żartuję, arcydzieło), potem „Hotel New Hampshire”, „Regulamin tłoczni win”, w końcu nieco mniej znana, ale niezła „Modlitwa za Owena”. Lektura tych czterech powieści wystarczy, by stwierdzić, co Amerykanina interesuje. Na pierwszym planie mamy oczywiście seks. Seks wszechobecny, seks namiętny, dziwny i ekscytujący, seks nie tylko jako wyraz pragnień, ale także wielki motywator decydujący o życiu bohaterów. Ale w półcieniu dusznych, pachnących jeszcze potem i spermą sypialni Irvinga kryją się inne jeszcze tematy – zdecydowanie najpiękniejszym z nich jest uczucie rodzica do dziecka. Nie było jeszcze autora, który potrafiłby pisać o ojcowskich neurozach w taki sposób. Co jeszcze? Amerykańska małomiasteczkowość przeplatająca się bezustannie z nutką europejskiej dekadencji, żywa, aktywna i autentyczna fascynacja sportem (kolejna oryginalna kwestia!) oraz wszędobylski absurdalny, czarny humor. Mieszanie wszystkich tych elementów w różnych proporcjach wystarczyło Irvingowi na stworzenie ponad piętnastu powieści!

„Małżeństwo wagi półśredniej”, choć napisane nieco wcześniej – cztery lata przed „Światem według Garpa” – w żaden sposób nie wyłamuje się z opisanych wyżej ram twórczości pisarza. Powieść otwiera opowieść o dziewczynce, którą matka skryła wewnątrz krowich zwłok przerażona tym, że radzieccy żołnierze mogliby ją zgwałcić. Brzmi strasznie? Cóż, Irving w gruncie rzeczy macha na to ręką – w jego tekstach traumy zawsze traktowane są jak codzienność, a tragedia wychyla się zza zasłony absurdu, żeby łypać swoim czarnym okiem. Szybko okazuje się jednak, że trzon tekstu oparty będzie o opis życia erotycznego czworokąta: dwóch małżeństw, które w celu przewietrzenia własnych sypialni postanowiły się przemieszać. Pierwszoplanowy efekt nie jest trudny do przewidzenia: mnóstwo seksu.

Co dzieje się na drugim planie? To już ciekawsza sprawa. Przede wszystkim Irving zdecydował się w „Małżeństwie wagi półśredniej” obszernie opisać przeszłość swoich bohaterów (nie tylko protagonisty, który, jak zawsze niemal, jest powieściopisarzem), co wcale nie jest dla niego typowe. Dzięki temu zarówno opis tęsknoty za Europą, jak i sport wmieszane są w fabułę bardzo naturalnie. To ważne szczególnie w przypadku tej drugiej kwestii, bo Amerykanin nigdy nie potrafi powstrzymać się od pisania o zmaganiach zapaśników i sztangistów, ale czasami dochodzi do niego bardzo okrężnymi drogami – a tutaj poradził sobie z tematem koncertowo. Splótł zapasy na salach gimnastycznych z zapasami w sypialni tak sprytnie, że nie sposób ich rozdzielić.

Mało uwagi Irving poświęcił natomiast dzieciom. W powieści znalazła się scena sugerująca to, co pojawi się w późniejszym i całkowicie poświęconym temu tematowi „Światowi według Garpa”, ale lęk czwórki bohaterów o ich pociechy za każdym razem zostaje zepchnięty na margines. A szkoda, bo próba opisania wpływu dosyć niezwykłej sytuacji towarzyskiej obu małżeństw nie tylko na samych zainteresowanych, ale i na młodych byłaby doskonałym uzupełnieniem powieści.

„Małżeństwo wagi półśredniej” to powieść, która wiele mówi o twórczości Johna Irvinga. Nie najlepsza, z całą pewnością, ale bardzo solidna i zwierająca większość klasycznych elementów jego prozy. Dla wszystkich, którzy chcą poznać Amerykanina, jest to świetna okazja.

Bartosz Szczyżański

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja