Odpłata

Wojtek Wojtek
20.01.2022
Okładka książki Czterdzieści dusz Piotr Borlik
Średnia ocen:
7,0 / 10
480 ocen
Czytelnicy: 774 Opinie: 109

„- Mam związane ręce – odparł Bugajski po dłuższej chwili.
- Nie, to ja mam związane ręce. Zasłoniliście mi też oczy i wsadziliście knebel do ust. Jak mam cokolwiek ustalić, skoro mi nic nie wolno?
- Przesadzasz, uprzedzałem cię...”

Potrzeba sprawiedliwości tkwi głęboko w każdym człowieku. Widząc, jak bardzo niesprawiedliwy jest świat, tym bardziej marzymy o lepszej rzeczywistości. Takiej, gdzie każdy ponosi konsekwencje swoich złych uczynków. Takiej, w której – jeśli zrobiło się coś złego – nie pomogą pieniądze ani znajomości. Takiej, gdzie zło zostaje przykładnie ukarane.

Czy jednak można wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę? Czy można samemu krzywdzić innych, mając na uwadze większe dobro? Czy można być sędzią we własnej sprawie? Właśnie wokół takich i podobnych problemów osnuta jest najnowsza powieść Piotra Borlika pod tytułem „Czterdzieści dusz”. Ukazała się ona nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka. Autor znany jest czytelnikom ze swoich wcześniejszych kryminałów. Jednak „Czterdzieści dusz” to książka, która zaskakuje. Mnie zaskoczyła na pewno. Czy pozytywnie?

Wydawca określa ją mianem „najbardziej kontrowersyjnej powieści w dotychczasowym dorobku” Borlika. Ilekroć napotykam na podobne określenia, w mojej głowie zapala się ostrzegawcza lampka. Na czym polega kontrowersyjność tej książki? Otóż na tym, iż autor wziął na warsztat Kościół, a właściwie jego mroczne oblicze. Jakże popularny zabieg w dzisiejszych czasach, gdy instytucja ta nie cieszy się dobrą opinią. Liczne skandale i afery mocno nadszarpnęły wizerunek Kościoła. Piotr Borlik postanowił więc podążyć tym tropem. Dla pisarza była to słuszna decyzja – książka bowiem jest naprawdę wysoko oceniana i żywo komentowana. Sam autor tak o niej mówi: „moim celem nie było oczernianie Kościoła. Sam jestem osobą niewierzącą, niemniej szanuję poglądy innych i daleki jestem od wytykania palcem jakiegokolwiek środowiska”. Cóż, po skończonej lekturze trudni mi nie traktować tych słów jak kiepski żart. Oczywiście pisarz przypisuje sobie dużą moc sprawczą, mówiąc, że swoją książką wsadza kij w mrowisko. Mogłoby się wydawać, że nie napisał kryminału a literaturę faktu.

Powie ktoś, że się znęcam nad tym tytułem. Absolutnie nie, należy jednak wyjaśnić pewne kwestie, skoro podniósł je sam autor. Uważny czytelnik – a za takiego się uważam – bez trudu dostrzeże sprzeczność jego własnych słów z treścią książki. Ale po kolei. W pewnym klasztorze zostaje zamordowany opiekun placówki. Jego ciało zostało powieszone na krzyżu w ogrodzie. Zbrodnia jest brutalna i widowiskowa. Oliwy do ognia dolewa fakt, iż nie jest to zwykły klasztor. Przebywają w nim bowiem wyłącznie księża, którzy w przeszłości zrobili coś bardzo złego. W tej placówce zaś mieli niejako odpokutować dawne grzechy. Dlaczego więc ktoś zamordował księdza dyrektora? Komu zależało na jego śmierci?

Śledztwo ma poprowadzić młoda policjantka Sara Bednarek. Szybko jednak okazuje się, że nie będzie to zwykłe śledztwo. Kościół robi wszystko, aby zbrodnia – i miejsce, w którym do niej doszło – zostały zachowane w tajemnicy. Właśnie temu ma służyć spotkanie u arcybiskupa, gdzie przy biurku zapadają wszystkie najważniejsze ustalenia. Towarzyszy im jeden motyw przewodni: dobro Kościoła i dochowanie tajemnicy. Gdy jednak dochodzi do kolejnych brutalnych morderstw, cała sprawa komplikuje się jeszcze bardziej. Sara orientuje się, iż mieszkańcy klasztoru to pozbawieni skrupułów ludzie, dla których nie liczy się nic oprócz ich samych. Dla zaspokojenia swoich żądz są gotowi na wszystko. Krąg podejrzanych się rozszerza, a Sara ma coraz mniej czasu, by rozwikłać zagadkę. Czy uda jej się poznać prawdę? Czy odnajdzie mordercę? Czy to możliwe, że sama ma w tej sprawie jakąś rolę do odegrania?

„Czterdzieści dusz” to nie jest najlepszy kryminał, jaki czytałem. Owszem, sam pomysł może wydawać się interesujący, jednak jego wykonanie jest według mnie średnio udane. Z tej historii dało się wyciągnąć więcej. Być może tak by się stało, gdyby autor nie skoncentrował się tylko na przedstawianiu Kościoła i jego pasterzy w jak najgorszym świetle. Księża opisywani w książce to pijacy, hazardziści, złodzieje, pedofile i mordercy. Nie czujemy sympatii absolutnie do żadnego z nich. Równie karykaturalnie został sportretowany arcybiskup. Dostało się także policjantom – moim zdaniem zabieg ten ma usprawiedliwiać jednostronne przedstawianie Kościoła.

W pewnym momencie powieść zaczęła mnie zwyczajnie nużyć. Same wulgaryzmy nie wystarczą, aby zainteresować czytelnika. Pewien wpływ na to ma również język i styl autora, które nie są najwyższych lotów, mówiąc oględnie. Czytając niektóre fragmenty, czułem się, jakbym słyszał narratora z „ukrytej prawdy”.
Oczywiście, byłem ciekaw, kto zabił. Chociaż nie odgadłem nazwiska mordercy, to jednak poprzez nachalne podrzucanie tropów wiedziałem, kto z pewnością nim nie jest.

„Czterdzieści dusz” to kryminał dotykający tak modnych teraz kościelnych afer. Mam wrażenie, że właśnie stąd bierze się jego popularność. Jako recenzent patrzę jednak na książkę całościowo, oceniając wiele jej elementów. Stąd moja ocena – myślę, że pięć gwiazdek na dziesięć możliwych trafnie oddaje moje odczucia po skończonej lekturze.

Wojciech Sobański

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja